Ponad wioską Chyrowa w Beskidzie Niskim przystanęliśmy na otwartej przestrzeni, racząc się widokiem i nieśmiałymi promykami słońca prześwitującymi przez chmury. Z plecaka wyjęłam wegańską propozycję od Georgia Ramon, którą zakupiłam w sklepie Sekretów Czekolady. Nie wiedzieć dlaczego, aż do rozpakowania tabliczki byłam przekonana, że Mandeln to wegańska czekolada biała o 44% zawartości masła kakaowego. Gdy ujrzałam brązową taflę przeczytałam uważniej skład - ależ oczywiście, mamy tu miazgę kakaową. Mandeln Vegan jest więc czekoladą "mleczną" zawierającą 44% masy kakaowej z Dominikany - mleko krowie zastąpiono tu mąką migdałową i dodatkowo upstrzono tabliczkę drobinkami prażonych migdałów (15% całości).
W zapachu Mandeln Vegan wyraźnie odznaczały się migdały, niczym w świeżo przetartym maśle migdałowym. Woń tej tabliczki kojarzyła się raczej sucho i roślinne - nie spodziewałam się bagienka w ustach. W istocie, nie myliłam się. Czekolada niełatwo rozpuszczała się w buzi - wszak mąka migdałowa to nie mleko... Przywodziła na myśl łodygi ziół oraz suche drewno, potęgowane jeszcze przez specyfikę zastosowanego kakao oraz migdałowe akcenty. Drobinki migdałów chrupały przyjemnie i urozmaicały kompozycję, która bazując jedynie na mące migdałowej stałaby się monotonnie zachowawcza, nazbyt poważna. W mojej opinii brak polotu tej tabliczce, choć bez wątpienia jest doskonałym rozwiązaniem dla osób, które nie mogą bądź nie chcą jeść produktów mlecznych, a mają ochotę na substytut mlecznej czekolady. Georgia Ramon proponuje wprawdzie dość charakterystyczny zamiennik (miałkość i suchość mąki migdałowej jest tu naprawdę mocno wyczuwalna), ale jak mawiają - lepszy rydz niż nic.
Skład: miazga kakaowa z Republiki Dominikany, tłuszcz kakaowy, surowy cukier trzcinowy, mąka migdałowa, prażone migdały 15%.
Masa kakaowa min. 44%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 599 kcal.
BTW: 17/47/27.