niedziela, 18 maja 2025

Auro Salted Peanut mleczna owsiana 47% Filipiny z solonymi orzechami arachidowymi


Druga propozycja z kolorowej kolekcji filipińskiego Auro zakupionej na sklepczekolada.pl to mleczna owsiana czekolada z dodatkiem solonych, kruszonych orzechów arachidowych. Mamy tu 47% kakao, oczywiście z Filipin. Wystarczyło otworzyć opakowanie by poczuć, jak obłędnie orzechowe będzie to doznanie. W aromacie czuć również owies i odrobinę... pieprzu.

Kompozycja faktycznie jest intensywnie orzechowa, aż bardziej kojarząca się z jakimś dobrym batonikiem, a nie czekoladą. Małe kawałki orzechów świetnie zgrywają się z dość zwartą strukturą czekolady - mleko owsiane jednak nie daje aż takiego aksamitu, jak krowie. To pyszna owsianka zaklęta w tabliczkę - pełna masła orzechowego i kakao, zaś samo kakao wnosi jeszcze nuty karmelu, gryki w miodzie, puddingu chia. Super przyjemny smakołyk.
 
 
Skład: cukier trzcinowy, miazga kakaowa, owies w proszku, prażone orzechy arachidowe, sól morska. 
Masa kakaowa min. 47%.
Masa netto: 60 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 564 kcal.
BTW: 7/37/52.

sobota, 17 maja 2025

Domori Canoabo ciemna 70% Wenezuela

 
Canoabo 70% to jedno z tych cudeniek od włoskiego Domori, które poznałam już 9 lat temu i teraz wraz ze sklepczekolada.pl postanowiłam je sobie odświeżyć. Canoabo to miasto w północnej części Wenezueli i właśnie stamtąd wywodzą się użyte tutaj ziarna Criollo, uprawiane na cennej dla genetyki kakaowców plantacji Hacienda San Jose.

Znów - ciężko mi wrócić do takiego górnolotnego słownictwa, jakiego używałam drzewiej podczas opisywania Domori… Teraz, zapach Canoabo to dla mnie górska roślinność owiana wiatrem; taki przyjemnie świerzbiący aromat. W ustach ścieli się z pewnym wrażeniem musowania i drapania, a przy tym z esencjonalną gęstością. To iluzja daktyli - soczystych, karmelowo słodkich i pełnych jędrnego miąższu; mamy też coś z wilgotnej gliny. Jest tu jakaś surowa egzotyka, dzika łąka - a wśród niej świeżo przypieczone rogaliki cienko posmarowane masłem i konfiturą z aronii oraz czarnej porzeczki. Dobrze było znów zanurzyć się w gęstwinie Canoabo...

 
 
Skład: miazga kakaowa, cukier.
Masa kakaowa min. 70%.
Wartość energetyczna w 100 g: 556 kcal.
BTW: 9/38/40.

niedziela, 11 maja 2025

Beskid Kongo Virunga ciemna 70%


Znam już parę wspaniałych czekolad wykonanych z kakao uprawianego przez kongijską kobiecą kooperatywę Femmes De Virunga - teraz po te ziarna sięgnęła również ukochana manufaktura Beskid Chocolate. Przenosimy się do wiejskich okolic Parku Narodowego Wirunga w północnym Kivu, w Demokratycznej Republice Konga, wśród gór Ruwenzori. Tak bogate gleby, klimat, no i piękna inicjatywa pośród nich - wręcz muszą zrodzić wyjątkowe kakao.

A w tej wyjątkowości mnóstwo jest subtelnych spraw. Sam zapach jest bardzo lekki, przypomina banany z truskawkami podane z czarną, niezbyt mocno zaparzoną herbatą, lekko już przestudzoną. W strukturze dość lepka i gęsta - dla mojego męża mroczna w wyrazie, dla mnie niewinna i prosta, słodko beztroska. Takież to mamy rozbieżne podejście do mroku... Z biegiem degustacji narasta wrażenie bardzo klasycznej kakaowości z nutami herbacianymi, a miła słodycz bazuje przede wszystkim na iluzji bananowego kleiku z mięciutkimi brzoskwiniami i truskawkami, na pełnoziarnistej kaszy manny.
 
 
Skład: ziarna kakao, nierafinowany cukier trzcinowy.
Masa kakaowa min. 70%.
Wartość energetyczna w 100 g: 505 kcal.
BTW: 10/22/52.

sobota, 10 maja 2025

chocoTales of Warsaw mleczna 60% Filipiny Regalo infuzowana pieprzem syczuańskim


Po wyjątkowym wyjeździe do Portugalii w ramach mojego kursu nauczycielskiego należało sięgnąć po wyjątkową czekoladę. Padło na kolejny spośród samych hitów od chocoTales of Warsaw - mleczną tabliczkę o aż 60% zawartości filipińskiego kakao Regalo, w której masło kakaowe zostało infuzowane pieprzem syczuańskim. Dzieło powstało we współpracy z rzemieślniczą piekarnią Świeżo. ChocoTales of Warsaw obiecuje, iż kompozycja nie będzie ostra - ma dać doznania niczym "mrożona herbata z cytryną pod palmami na Filipinach).

Czekolada pachnie pieprznie i... trochę jak jakiś środek do czyszczenia, ale wbrew pozorom jest to przyjemne i naturalne. Po prostu nie mam zamiaru doszukiwać się subtelniejszych skojarzeń, jeśli jakieś przychodzi do mnie tak wyraziście. W cudnej miękkości konsystencji, słodka mleczność przeplata się ze się z świeżością pieprzu i owocowością kakao, dając bezpośrednie skojarzenia z egzotyką - mnie przenosząc we wspomnieniach przede wszystkim do podróży do Meksyku. Ma też w sobie coś, co kojarzy się z jędrnymi żelkami oraz smażonym na maśle bananem w przyprawach. Pieprz jest bardziej ziołowy, niż pikantny, dzięki czemu wspaniale uzyskano balans intensywności i delikatności. To ideał wyważenia skrajnych stron. Wielkie brawa za taką rozwagę.


 
 
Skład: miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy infuzowany pieprzem syczuańskim, mleko w proszku, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 572 kcal.
BTW: 8/40/44.