niedziela, 27 lutego 2022

Fossa Honey Orchid Dancong Hongcha mleczna Tanzania z herbatą


Niedawno na moim blogu pojawił się opis Fossa Honey Orchid Dancong Oolong, a teraz czas na jej siostrę - Fossa Honey Orchid Dancong Hongcha, którą również zakupiłam w sklepie Sekretów Czekolady. Baza obu tabliczek jest taka sama: mleczna czekolada z tanzańskiego kakao Kokoa Kamili, bez określonej zawartości masy kakaowej. W kolejnej czekoladzie tej singapurskiej manufaktury również zostały użyte liście herbaty Dancong Honey Orchid uprawianej w górach Phoenix w chińskiej prowincji Guangdong, a zebrane ręcznie w 2020 rok konkretnie z plantacji w wiosce Tian Zhu Keng. Tym razem, spreparowano je w innym stylu, a mianowicie Hongcha (wschodnia czarna herbata), dzięki czemu a się charakteryzować innymi nutami niż poprzedniczka: możemy spodziewać się więcej liczi oraz czerwonych daktyli.


Wąchając tabliczkę czujemy delikatną maślaną woń przełamaną odrobiną liczi. W smaku znów uderza nas mocna herbata podana z masłem i mlekiem, ale jakby mniej tu tak natrętnej syropowości i lekowości, jaką pokazała nam Oolong. Idziemy wręcz w stronę koziego twarogu. Sporo jest ściągania, lecz typowo herbacianego, nie kakaowego. Wyraziście pojawia się liczi, lecz nie tak mocna jak guawa w Oolong, z czego się cieszę, bo nie przepadam za liczi. Herbacianość w połączeniu z tanzańskim kakao podąża z jednej strony w swojskim kierunku łąkowo-nabiałowym, a jednocześnie mieści w sobie mnóstwo egzotyki. Prócz liczi odnajdujemy mimo wszystko właśnie odrobinę guawy, a także dojrzałej marakui. Następnie czekolada rozwija się w kierunku posmaku bardzo orzeźwiającej zielonej herbaty - opieram się oczywiście na prostych smakach, które znam, gdyż niestety nie jestem specjalistką w dziedzinie herbaty. Coraz więcej mamy w finiszu okołoherbacianej, klasycznej słodyczy: słodkie herbatniki z kawałkami daktyli maczane w naparze z przyprawami orientalnymi. Fossa po raz kolejny pokazuje mi zupełnie nowy świat czekoladowych połączeń...


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, liście herbaty.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 543 kcal.
BTW: 7,1/39,2/44,1.

piątek, 25 lutego 2022

Martin Mayer Schokoladen Maya Mountain Belize ciemna 70%


Jakie to miłe, gdy wydawało mi się, iż skończyłam już dotychczasową przygodą z austriacką marką Martin Mayer Schokoladen, a tu nagle przypominałam sobie o jeszcze jednej tabliczce, zakupionej w sklepie Sekretów Czekolady. Z tytułu tego małego zamieszania, szczególnie życzliwie podeszłam do degustacji ciemnej siedemdziesiątki Maya Mountain Belize - bardzo mrocznej w swej barwie, a pachnącej przedziwnie, bo naftaliną i zakurzonym ananasem.


Na dzień dobry uderzają nas kwaski o kakaowych, palonych tonach, nieco tytoniowe i ziemiste. Z czasem, czekolada staje się niby coraz to bardziej soczysta (za co szczególnie odpowiedzialna jest iluzja ananasa z syropu), lecz i tak coś uparcie ciągnie ją ku dołowi. Myślimy o budyniu z bardzo ciemnej czekolady ozdobionym suszonymi śliwkami. Później do głosu dochodzą akcenty zbożowe: owsianka ugotowana ze zbyt dużą ilością kakao oraz siemię lniane mielone. Generalnie całość jest stonowana i spokojna; kojarząca mi się ze stylem tej manufaktury. 


Skład: ziarna kakao, cukier, tłuszcz kakaowy.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 556 kcal.
BTW: 7,7/40/34.

środa, 23 lutego 2022

Deseo ciemna 70% Nikaragua Kubaly


Uprzejmość rodzi uprzejmość. Dzięki Piotrowi z Sekretów Czekolady warszawska manufaktura Deseo zdecydowała się przysłać do mnie paczkę z kilkoma tabliczkami ich produkcji - z całego serca dziękuję! Miłość do cukiernictwa ekipy Deseo wzbogaciła się o gorące uczucia wobec czekolad bean to bar, owocem których jest między innymi ciemna siedemdziesiątka Nikaragua Kubaly. Mam dziś zaszczyt ją Wam przedstawić. Etykieta na prostym, lecz eleganckim oraz funkcjonalnym opakowaniu głosi: "Czekolada Nikaragua 70% to propozycja dla fanów wyraźnie czekoladowych smaków z wyczuwalnymi nutami suszonych owoców oraz delikatnie orzechowym posmakiem. Charakteryzuje ją niska kwasowość, bardzo bogaty smak oraz przyjemnie drzewny aromat".


Na 60-gramowej, soczyście brązowej tafli widnieją owoce kakaowca oraz logo firmy. Zapach, tak jak i kolor, jest niesamowicie soczysty, rześki oraz gęsty. Mieści w sobie czarne i czerwone porzeczki, perfumy jaśminowe oraz olejki: pomarańczowy wraz z różanym. Bardzo, ale to bardzo kuszący, intensywny bukiet!

Czekolada w ustach układa się gładko i gęsto, esencjonalnie i aksamitnie - zostaję urzeczona od pierwszego kawałeczka. Najpierw jest słodko i dość prosto - jabłecznik podany na ciepło z lodami z prawdziwą wanilią, pokryty kruszonką z cytrynowym lukrem. Dalej emocje podkręca kropla oleju różanego, przeistaczająca się w cytrusową esencję, a dalej nuty alkoholowe: rum, nalewka orzechowa, nalewka porzeczkowa, kawowy likier. Następnie narasta przyprawowa, egzotyczna wanilia, by w końcu szokująco, ale jakoś naturalnie skręcić w stronę wyrazistej lukrecji z odrobiną pieprzu, utrzymaną w drzewnym klimacie. 


Ciemna Nikaragua Kubaly od Deseo do mnóstwo prześcigających się akcentów przy jednoczesnym poczuciu spójności, harmonii i subtelności. Aksamitny i bogaty film długo ścieli się w ustach. Różnorakie syropy i esencje podano tu na gładkim, szlachetnym płótnie. Jestem zachwycona jakością oraz dumna, iż mamy w Polsce kolejną wartościową manufakturę Prawdziwej Czekolady!


Skład: miazga kakaowa, nierafinowany cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 60 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 585 kcal.
BTW: 9,6/39,6/37,8.

poniedziałek, 21 lutego 2022

Zotter BeerenMarzipan mleczna 40% nadziewana marcepanem z owocami leśnymi i nugatem migdałowym


Aby w miarę płynnie powrócić do miejskiej rzeczywistości z październikowego wyjazdu w Góry Opawskie i Rychlebskie, rozpakowywanie umiliśmy sobie kolejnym Zotterem z nowej kolekcji Handscooped, którą zdobyłam dzięki foodieshop24.pl

Marcepanowych Handscooped spróbowaliśmy już wiele, jednak takich zestawień nigdy dość. Tym razem, Zotter ubarwił swój marcepan mocą owoców leśnych: jagodami, czarnymi porzeczkami, truskawkami i malinami, zaś za drugą warstwę nadzienia wybrał migdałową kontynuację w postaci nugatu migdałowego. Wszystko oblano mleczną czekoladą o 40% zawartości kakao.


Całość dziwacznie pachnie nam... boazerią. Nuty drewna przeplatały się z migdałami i owocami jagodowymi. Oczywiście smakiem byliśmy zachwyceni, gdyż taka kompozycja po prostu musiała się udać. Ciemnofioletowy marcepan w smaku okazuje się być urokliwą walką pomiędzy soczystym marcepanem właśnie, a jeszcze bardziej esencjonalnymi owocami - to było intensywne! Warstwa migdałowego nugatu wszystko uspokaja; budzi skojarzenia z łagodnym jogurtem ze zmielonymi migdałami. Utulenie całości delikatną i słodką mleczną czekoladą dodatkowo sprawia, iż owa pieszczotliwa walka nie wymyka się spod kontroli. To prosta, ale wyrazista czekoladowa układanka.


Skład: marcepan (migdały, cukier, syrop cukru inwertowanego), surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, migdały, pełne mleko w proszku, miazga kakaowa, jagody, koncentrat z czarnych porzeczek, suszone truskawki, suszone jagody, maliny w proszku, koncentrat malinowy, koncentrat truskawkowy, odtłuszczone mleko w proszku, słodka serwatka w proszku, masło, pełny cukier trzcinowy, sok cytrynowy, koncentrat soku cytrynowego, lecytyna sojowa, sól, wanilia, płatki róży, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier), cynamon.
Masa kakaowa min. 40%.
Masa netto: 491 kcal.
BTW: 8/31/43.

sobota, 19 lutego 2022

Aruntam Caramello Veg biała karmelowo-migdałowa 48% Ekwador z solą i wanilią


Poznałam już białą migdałową czekoladę od Aruntam, poznałam również ich klasyczną białą z ekwadorskiego masła kakaowego. Teraz, w pobliżu Nyznerovskich Vodopadów w Górach Rychlebskich, miałam skosztować swoistego połączenia obu wymienionych powyżej tabliczek - w czekoladzie karmelowej, przyprawionej solą dolce di Cerva, wanilią burbońską z Madagaskaru oraz kwiatem soli morskiej z Bali. Różnorodny asortyment włoskiej marki Aruntam eksploruję dzięki sklepowi Sekretów Czekolady.

Okazało się, iż Caramello Veg zasługuje na wysokie miejsce w plebiscycie czekolad karmelowych. Smakowała przeobłędnie, uwodząc feerią smaków. Każdy kęs rozpoczynał galopadę myśli: pierniki oblane słonym karmelem, rogale marcińskie w lukrze oraz likier z orzechów włoskich na śmietance. Uwielbiam, gdy bardzo wyraziste smaki połączone są z błogą słodyczą. Jakże skrajnie inne było to doznanie w porównaniu do również migdałowej Biancomangiare - tu wszystko odczuwałam przytulniej, bardziej miękko. Dopiero co zachwyciłam się Manabí, a teraz odleciałam niemal jeszcze mocniej... Coraz bardziej mi po drodze z Aruntam!


Skład: tłuszcz kakaowy, migdały 25%, cukier trzcinowy, cukier kokosowy, sól dolce di Cerva 0,75%, wanilia burbońska z Madagaskaru, kwiat soli morskiej z Bali.
Masa kakaowa min. 48%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 629 kcal.
BTW: 12/29/51.

czwartek, 17 lutego 2022

Zotter Pflaume & Haselnuss ciemna 100% nadziewana kremem z suszonych śliwek i nugatem z orzechów laskowych z rumem


W październikową niedzielę na szczycie Spicak w Górach Rychlebskich sięgnęliśmy po prawdziwy oryginał wśród Zotter Handscooped. O ile dobrze kojarzę, pierwszy raz jako kuwertury użyto tu czekolady o 100% zawartości kakao. Wewnątrz zaś mieści się krem z suszonych śliwek oraz nugat z orzechów laskowych - wszystko to skropione jest rumem, a słodzone cukrem i syropem daktylowym. Tą wyjątkowo poważnie zapowiadającą się tabliczkę kupiłam na foodieshop24.pl.


Zgodnie z przypuszczeniami, kompozycja jest bardzo mało słodka. Dominuje kakaowa oraz lekko cynamonowa pudrowość oraz skojarzenia z przypalonym zakalcem. Kawałeczki miękkich śliwek są głównie zamulające, aczkolwiek mają przebłyski soczystości. Ich smak jest natomiast z łatwością identyfikowalny. W zasadzie orzechy laskowe mieszają się tu z śliwkowo-daktylowymi posmakami, nie wyróżniając się nadto. O dziwo, alkoholu sama z siebie chyba wcale bym nie odnalazła. To bardzo specyficzna i sycąca Handscooped, świetna dla tych, którzy potrzebują czegoś bardziej wytrawnego.



Skład: miazga kakaowa, suszone śliwki, orzechy laskowe, cukier daktylowy, tłuszcz kakaowy, rum, syrop daktylowy, olej z orzechów laskowych, lecytyna sojowa, cynamon, wanilia, sól.
Masa kakaowa 100%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 492 kcal.
BTW: 8,4/35/31.

wtorek, 15 lutego 2022

Pacari Lemonverbena ciemna 60% Ekwador z werbeną cytrynową


Bywa, że podczas degustacji na łonie natury wszystko idealnie zgrywa się ze sobą: aura oraz bukiet czekolady. Tak stało się właśnie przy Pacari Lemonverbena - ciemnej czekoladzie o 60% zawartości ekwadorskiego kakao, wzbogaconą o 0,05% esencji z werbeny cytrynowej. Ciepłe światło jesiennego wieczoru, sudecki las i pachnąca ziołami ciemna czekolada... Nim przejdę do dalszych zachwytów dodam tylko, że ostatnio tabliczki z ekwadorskiej manufaktury Pacari kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.

Zarówno w smaku, jak i zapachu Pacari Lemonverbena znalazło się mnóstwo światła. Werbena cytrynowa w połączeniu z rześkością ziaren z Ekwadoru raczyła nas limonką, naręczami delikatnych ziół, a także iluzją nie do końca jeszcze dojrzałych włoskich orzechów (to tu szczególnie objawiała się przełamana ziołowością niezbyt ciężka ziemistość samego kakao). Cała kompozycja charakteryzowała się prostotą, ale też wielką sugestywnością i na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci. W porównaniu chociażby do niedawno próbowanej Pacari Fig, było tu zdecydowanie ciekawiej.


Skład: miazga kakaowa, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa, esencja z werbeny cytrynowej (0,05%).
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 577 kcal.
BTW: 6,1/41/41.

niedziela, 13 lutego 2022

Zotter Strawberries biała nadziewana kremem truskawkowym


Dawno, bo już ponad 5 lat temu, w foodieshop24.pl kupiłam białą klasyczną czekoladę Zottera solidnie nadzianą truskawkami - White Chocolate With Strawberries. W najświeższej kolekcji Handscooped również znalazła się bardzo podobna czekolada o nazwie Strawberries; różniąca się jedynie paroma szczegółami w składzie. Po takim czasie, zdecydowałam się jednak wypróbować najnowszą wersję - przecież musiała wypaść pysznie!

Po przełamaniu tabliczki na pół przekonujemy się, iż przede wszystkim truskawkowy krem jest o wiele jaśniejszy, niż w poprzedniczce - niestety nie możemy bezpośrednio porównać ilości składników takich jak świeże truskawki, suszone truskawki i koncentrat truskawkowy, gdyż w nowej wersji nie podano ich udziału procentowego. Odnajdujemy za to urocze pestki truskawek w środku. Maślano-waniliowa biała czekolada, delikatna i beztroska, otula słodkie i soczyste truskawki leciutko doprawione cynamonem - wszystko kojarzy się z lodami truskawkowymi podanymi z kruszonymi, maślanymi ciasteczkami. Nienachalna kwaskowatość owoców sprawia, iż nie jesteśmy rozanieleni aż do przesady - nadal pozostajemy na ziemi. To ten typ czekolady, który mogę powtarzać wiele razy i nigdy się nie znudzi.


Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, truskawki, odtłuszczone mleko w proszku, syrop skrobiowy, suszone truskawki, pełne mleko w proszku, koncentrat truskawkowy, słodka serwatka w proszku, mleko, pełny cukier trzcinowy, koncentrat soku cytrynowego, lecytyna sojowa, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier), wanilia, suszone jagody, sól, cynamon.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 495 kcal.
BTW: 4,6/31/50.

piątek, 11 lutego 2022

Aruntam Manabí biała 46% Ekwador z wanilią


Z coraz większą ciekawością wkraczam głębiej w eksplorację włoskiej marki Aruntam. Moje pierwsze doświadczenia rozkręcały się stopniowo z każdą kolejną degustacją, przynosząc co rusz coś bardziej porywającego. W piękne październikowe przedpołudnie, między Biskupią Kopą a Srebrną Kopą w Górach Opawskich, wyjęłam z plecaka coś cudownego - tak, bowiem uważam, że każda biała czekolada o wysokiej zawartości masła kakaowego single-origin zasługuje na miano cudu. Aruntam jest bowiem autorem tabliczki z 46% tłuszczu kakaowego pochodzącego z ekwadorskiej prowincji Manabí, doprawionej wanilią burbońską z Madagaskaru. W asortyment Aruntam zaopatrzyłam się w sklepie Sekretów Czekolady.


Przede wszystkim, czekolada zadziwiała tym, jak mało słodka była - oczywiście mając na względzie, że jest to biała. Zapachem wprowadzała nas w stronę napoju kawowego w proszku, z mocno waniliowym zacięciem. W smaku serwowała czystą rozkosz. Dość tłusta, ale przy tym względnie zwarta i niosącą złudzenie ciepła, dzięki czemu była to naprawdę przystępna masełkowatość. Oto świeży przyrządzony budyń śmietankowy z prawdziwą wanilią, a także mięciutki ryż zapieczony z delikatnymi jabłkami i rozgrzewającym cynamonem. Tabliczka jest pełna, cudnie bogata, z wyczuwalną wysoką jakością od początku do końca... Sprawiła mi bardzo dużo przyjemności.


Skład: tłuszcz kakaowy, pełne mleko, cukier trzcinowy, odtłuszczone mleko, wanilia burbońska z Madagaskaru.
Masa kakaowa min. 46%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 640 kcal.
BTW: 9/52/35,5.

środa, 9 lutego 2022

Zotter Tangerine - Matcha - Coconut ciemna 70% nadziewana mandarynkową galaretką, ganaszem z zieloną herbatą i praliną kokosową


Coroczny powrót do Zottera poprzez testowanie ich nowych kolekcji jest zawsze tak ekscytujący! Wędrując po Górach Rychlebskich i podziwiając ruiny zamku Kaltenstejn, sięgnęliśmy po pierwszą nową propozycję z serii Handscooped, oferującą prawdziwie mocne zestawienie: Tangerine - Matcha - Coconut. Ta kupiona na foodieshop24.pl ciemna tabliczka o 70% zawartości kakao kryje w sobie trzy warstwy nadzienia: ganasz z zieloną herbatą matcha, galaretkę mandarynkową i praliną kokosową. Kompozycja jest przy tym całkowicie wegańska - zamiast pochodnych mleka zastosowano napój ryżowy w proszku oraz proszek sojowy.

Całość już od pierwszego kęsa okazuje się bardzo słodka. Całe szczęście, że do otoczenia nadzienia użyto ciemnej czekolady, bowiem niesie ona równowagę i sprawia, iż mimo wszystko nie doznajemy przesłodzenia. Główną bohaterką Tangerine - Matcha - Coconut stała się zgodnie z moimi przypusczeniami - mistrzowska galaretka mandarynkowa. Jakież dobre Zotter robi galaretki, nie mogę przestać się zachwycać! Jest niesamowicie soczysta, naturalna, tutaj o wręcz przesadzonej, syropowej słodyczy - ale z wyczuwalną autentycznością mandarynek i odrobiny pomarańczy. W drugiej kolejności do głosu dochodzi kokos; przez nieco gruboziarnistą strukturę praliny nieco kojarzący się z... makiem. Ot, jakby zajadać ciasteczka kokosowo-makowe - dla mnie bardzo smakowity efekt. Wszystko wieńczy subtelny posmak zielonej herbaty z górnej, najbardziej gładkiej warstwy - wraz z ciemną czekoladą balansują najsłodsze nuty obecne  w kompozycji. Takie Handscooped szczególnie lubię - kolorowe, szalone, ale mimo wszystko spójne.


Skład: surowy cukier trzcinowy, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, koncentrat mandarynkowy, syrop skrobiowy, wiórki kokosowe, napój ryżowy w proszku (ryż, olej słonecznikowy, sól), proszek sojowy (soja, maltodekstryna, syrop kukurydziany), cukier kokosowy, olej kokosowy, koncentrat soku cytrynowego, zielona herbata w proszku, pektyna jabłkowa, wanilia, sól, lecytyna sojowa, olejek pomarańczowy, anyż, cynamon.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 505 kcal.
BTW: 5,6/31/46.

poniedziałek, 7 lutego 2022

Domori Chacao Latte mleczna 38% Wybrzeże Kości Słoniowej


Mleczną czekoladę od włoskiego Domori wykonaną z ziaren z Wybrzeża Kości Słoniowej kosztowałam już w poprzedniej odsłonie kolekcji Chacao, z 42% zawartością masy kakaowej. Teraz, w nowej odsłonie, klasyczną mleczną tabliczkę uszczuplono o 4% kakao. Już dwa razy zabierałam ją ze sobą na górskie wycieczki i zawsze jakoś zostawała w zapasie - w końcu przyszedł na nią czas w przepięknych okolicznościach przyrody nad stawami rybnymi nieopodal czeskiej Cernej Vody. Wszystkie moje Domori kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.

Cieniutka, jasnej barwy czekolada budziła w zapachu skojarzenia z śmietankowym serkiem topionym przewrotnie skroplonym cytryną. Ogółem tabliczka okazała się mało tłusta, acz nadal otoczona iluzją roztopionego masła, a do tego wszystkiego - bardzo rześka. Przez całą degustację pozostawaliśmy pod wrażeniem jakiegoś gładkiego nabiału przełamanego sokiem cytrynowym. Słodycz, jak to przy tego typu mlecznej czekoladzie, oczywiście odznaczała się, ale była dość dziwaczna i skręcała mocno w stronę pasty do pieczywa z orzechów laskowych. Trudno po dwuletniej przerwie między wypróbowaniem obu Chacao znaleźć konkretne różnice, nie mniej jednak nawet nie mam pewności, czy w nowej, dziś opisywanej propozycji na pewno zastosowano identycznego pochodzenia ziarna.


Skład: cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, miazga kakaowa.
Masa kakaowa min. 38%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 580 kcal.
BTW: 7,5/39/49.

sobota, 5 lutego 2022

Firetree Salomon Islands Guadalcanal ciemna 69%


Swego czasu kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady cztery tabliczki od niezwykłej brytyjskiej marki Firetree, bazującej na kakao z ziem pochodzenia wulkanicznego. Dziś nadszedł czas na recenzję ostatniej z nich, a drugiej, w której ziarna wywodzą się z plantacji na Wyspach Salomona. Po wyspie Makira, przenosimy się na Guadalcanal, gdzie na rodzinnej farmie kakaowce wzrastają w cieniu palm kokosowych. Czekolada ma cechować się nutami czerwonych owoców, śliwek i cytrusów.


Salomon Islands Guadalcanal 69% charakteryzuje się totalnie innym bukietem niż siostra z Makiry. Od samego początku uwiodła mnie niesamowicie bogatym owocowym zapachem, w którym prym zdawały się wieść śliwki i czerwone porzeczki.

W smaku najpierw uderzyły banany. Nawet konsystencja przypominała zagęszczoną pulpę bananową. Dalej do głosu doszły pieczone śliwki pod maślaną kruszonką ora ryż na słodko podany z mandarynkami w syropie. Pomyślałam również o dojrzałych czerwonych porzeczkach, już bardziej słodkich niż kwaśnych. Na koniec pojawiło się lekkie echo orzechów laskowych, ale generalnie cała reszta to samiuteńkie owoce. Czekolada zaprezentowała się jako totalnie niewulkaniczna, nie mniej jednak okazała się przepyszna i urokliwie orzeźwiająca. Miłe zaskoczenie.


Skład: miazga kakaowa, nierafinowany cukier, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 69%.
Masa netto: 65 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 557 kcal.
BTW: 9,4/39/36.

czwartek, 3 lutego 2022

Amano Madgascar Sambirano Valley ciemna 70%


Przyszedł czas na już ostatnią czekoladę od Amano, jaką miałam w swoich zapasach. Przepięknie opakowana tabliczka, zakupiona w sklepie Sekretów Czekolady, została stworzona z 70% madagaskarskiego kakao z doliny Sambirano - klasyk z tamtych regionów. Według Amano, Madagascar Sambirano Valley przepełniona jest delikatnymi posmakami wiśni, malin, rodzynek i cytrusów.


Tabliczka pachnie ziemią, żurawiną i delikatną pomarańczą. W smaku uderza nas bardzo mocno wrażenie pikantności, jakby suszoną żurawinę doprawić chili i pieprzem. Przez dłuższą chwilę nie sposób otrząsnąć się z tego intensywnego doznania. Potem skupiamy się na konsystencji - jest twarda, jakby trochę gumowata, ma w sobie coś plastikowego. Jednocześnie odnajduję jej w jednak pogłos charakterystycznej dla Amano soczystości.

Po mocnym początku, smaki w niej jakoby się rozmywają. Czekolada traci orientację, w którą stronę ma iść - chciała zaskoczyć, ale prędko się wystraszyła. Wszystko idzie w stronę słodyczy pomarańczowego soku. W tle majaczy ziemisty brud, który jednak nie może się porządnie przebić. Przewijają się klasyczne madagaskarskie nuty, połączone z typowością Amano, lecz w kompozycji czyha COŚ jeszcze. I to coś jest nazbyt nieśmiałe, pozostawia za sobą tajemnicę. Moją dotychczasową przygodę z Amano kończę więc z niedopowiedzeniem...


Skład: ziarna kakao, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, wanilia.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 85 g.

wtorek, 1 lutego 2022

Aruntam Dark Pistacchio ciemna 60% z pistacjami


Moja trzecia czekolada z włoskiej manufaktury Aruntam zdaje się być bardzo prosta - ciemna czekolada o 60% zawartości kakao (niestety nieokreślonego pochodzenia) wzbogacona o 15% pistacji wprost z Sycylii oraz kwiat soli morskiej z Bali. Zdziwiłam się jednak, gdy otwierając tę tabliczkę zakupioną w sklepie Sekretów Czekolady nie dostrzegłam śladu pistacji. Okazało się, iż orzechy - podobnie jak w gianduji, zostały zmielone i gładko wmieszane w czekoladową masę.

Już po pierwszym kęsie przekonałam się, jak trafne to było rozwiązanie. Konsystencja sprawia wrażenie lekko pudrowej, lecz w niczym to nie przeszkadza, a nawet ma swój urok. Kakao ukazuje swoją mroczną i elegancką głębię, pełną klasyki - połączoną z kojącą słodyczą cukru trzcinowego i nienarzucającym się, acz oczywistym posmakiem pistacji, z bardzo delikatnym przełamaniem solą. Podczas degustacji miałam poczucie, iż każdy składnik odgrywa ważną rolę znając swoje miejsce w szeregu. To bardzo przyjemna Aruntam.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, pistacje (15%), lecytyna słonecznikowa, kwiat soli morskiej z Bali.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 591 kcal.
BTW: 8,5/44/37,5.