Przedostatnia czekolada Leonidas, spośród otrzymanych od Przyjaciół z ich podroży do Belgii, to ciemna 85%. Jak na tabliczkę nie bean-to-bar o tak wysokiej zawartości kakao, jej skład przestawia się całkiem zacnie: miazga kakaowa, cukier i lecytyna sojowa. Zasiadłam do niej w przecudownym punkcie widokowym nieopodal Kleiner Winterberg w Szwajcarii Saksońskiej.
Mimo wszystko odczuwa się tu, że nie jest to czekolada ze szlachetnych odmian kakao. Jest sucha i mączna, z poważnym, mrocznym wydźwiękiem. Bardzo syci (co nie dziwi, bo jeśli chodzi o składniki odżywcze tłuszczu tutaj co nie miara), a dominującą nutą smakową są przydymione suszone śliwki.
Mimo wszystko odczuwa się tu, że nie jest to czekolada ze szlachetnych odmian kakao. Jest sucha i mączna, z poważnym, mrocznym wydźwiękiem. Bardzo syci (co nie dziwi, bo jeśli chodzi o składniki odżywcze tłuszczu tutaj co nie miara), a dominującą nutą smakową są przydymione suszone śliwki.
Skład: miazga kakaowa, cukier, lecytyna sojowa.
Masa kakaowa min. 85%.
Masa netto: 100 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 571 kcal.
BTW: 11/48/16.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz