Źródło: http://www.cardella.co.uk/ritter-sport-with-whole-hazelnut-110.html
Na początku miesiąca zaskoczyłam wszystkich (i siebie samą) pochlebną recenzją Milki Ganze Haselnusse. Mój entuzjazm wywołany degustacją tej czekolady związany był jednak z samą sytuacją, w jakiej ona nastąpiła, niźli z walorami produktu. Choć czekoladę z orzechami trudno spieprzyć, to jednak Rittersport Whole Hazelnuts w kontrze z Milką jest przykładem, że taki smakołyk można wykonać lepiej, lub gorzej.
Oj tak, Rittersport Whole Hazelnuts bije powyższą Milkę na głowę! Tabliczkę tą kupiliśmy pod wpływem impulsu, ze względu na jej przecenę w Polo - zbliżała się do terminu ważności. Takie wyprzedaże częstokroć mobilizują mnie do kupna czekolad, których od dawna chcę spróbować, a jednak zawsze jakoś omijam je na półkach sklepowych, odkładając ich zakup na później. W końcu jednak mleczny orzechowy Ritterek trafił w nasze łapki. Mleczny z migdałami, oraz biały i ciemny z orzechami laskowymi zostały przez nas wypróbowane już wcześniej - wszystkie wywarły na nas bardzo dobre wrażenie (ba, na samo wspomnienie cieknie mi ślinka!). To takie proste połączenia, a Ritter potrafi wykonać je wyśmienicie (podobnie jak Lindt i Heidi).
Po otwarciu opakowania dociera do nas wspaniały zapach. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwają się orzechy laskowe, choć nie przytłumiają one całkowicie aromatów mlecznych i kakaowych (tak jak wykonały to migdały w Rittersport Whole Almonds). Z założenia wraz z Ukochanym mieliśmy zjeść po pasku i resztę schować na później, ale nie dało się... Czekolada jest bardzo obficie nadziana dorodnymi, chrupiącymi orzechami laskowymi. Wyraźnie widać, że nie zostały one dobrane przypadkowo - są naprawdę czaderskie. W składzie jest ich o 5,5% więcej, niż w wyżej wspominanej Milce. Wyborne orzechy otoczone smaczną mleczną czekoladą, w której pomimo słodyczy, kakao nadal jest wyczuwalne na satysfakcjonującym poziomie - tworzą prawdziwe arcydzieło za niewygórowaną cenę (szczególnie w promocji ;)). Oboje z wielkim apetytem zjedliśmy po pół tabliczki, by zaraz ruszyć na dwugodzinny nordic walking po leśnych ostępach. Milko, przegrałaś! Ritterku, szkoda, że to Ciebie nie było tam w górach, podczas witania Nowego Roku...
Skład: cukier, orzechy laskowe 23%, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, pełne mleko w proszku, laktoza, odtłuszczone mleko w proszku, tłuszcz mleczny, lecytyna sojowa, aromat naturalny.
Oj tak, Rittersport Whole Hazelnuts bije powyższą Milkę na głowę! Tabliczkę tą kupiliśmy pod wpływem impulsu, ze względu na jej przecenę w Polo - zbliżała się do terminu ważności. Takie wyprzedaże częstokroć mobilizują mnie do kupna czekolad, których od dawna chcę spróbować, a jednak zawsze jakoś omijam je na półkach sklepowych, odkładając ich zakup na później. W końcu jednak mleczny orzechowy Ritterek trafił w nasze łapki. Mleczny z migdałami, oraz biały i ciemny z orzechami laskowymi zostały przez nas wypróbowane już wcześniej - wszystkie wywarły na nas bardzo dobre wrażenie (ba, na samo wspomnienie cieknie mi ślinka!). To takie proste połączenia, a Ritter potrafi wykonać je wyśmienicie (podobnie jak Lindt i Heidi).
Po otwarciu opakowania dociera do nas wspaniały zapach. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwają się orzechy laskowe, choć nie przytłumiają one całkowicie aromatów mlecznych i kakaowych (tak jak wykonały to migdały w Rittersport Whole Almonds). Z założenia wraz z Ukochanym mieliśmy zjeść po pasku i resztę schować na później, ale nie dało się... Czekolada jest bardzo obficie nadziana dorodnymi, chrupiącymi orzechami laskowymi. Wyraźnie widać, że nie zostały one dobrane przypadkowo - są naprawdę czaderskie. W składzie jest ich o 5,5% więcej, niż w wyżej wspominanej Milce. Wyborne orzechy otoczone smaczną mleczną czekoladą, w której pomimo słodyczy, kakao nadal jest wyczuwalne na satysfakcjonującym poziomie - tworzą prawdziwe arcydzieło za niewygórowaną cenę (szczególnie w promocji ;)). Oboje z wielkim apetytem zjedliśmy po pół tabliczki, by zaraz ruszyć na dwugodzinny nordic walking po leśnych ostępach. Milko, przegrałaś! Ritterku, szkoda, że to Ciebie nie było tam w górach, podczas witania Nowego Roku...
Skład: cukier, orzechy laskowe 23%, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, pełne mleko w proszku, laktoza, odtłuszczone mleko w proszku, tłuszcz mleczny, lecytyna sojowa, aromat naturalny.
Masa kakaowa min. 30%.
Masa netto: 100 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 559 kcal.
BTW: 7/38/47
Jedna z moich ulubionych ritterek.
OdpowiedzUsuń