wtorek, 13 października 2020

Soklet ciemna 57% Indie

Wszystkie dotąd próbowane czekolady z indyjskiej manufaktury tree-to-bar Soklet były dla mnie niesamowitą przygodą. Gdzieś w ferworze zamówień w sklepie Sekretów Czekolady przegapiłam dotychczas bardzo niepozorną tabliczkę - ciemną o jedynie 57% zawartości kakao, czyli tylko 2% bogatszą w ziarna niż ich czekolada mleczna. Przypomnę, iż Soklet pracuje na bazie kakao uprawianego na plantacjach Regal, prowadzonych przez dwóch szwagrów, pośród gór Anaimalai w południowych Indiach. Kakao jest tam uprawiane w permakulturze z gałką muszkatołową, kokosem, pieprzem i bananowcami.

Do degustacji naszej Soklet 57% zasiedliśmy na naszej kwaterze w Blechnarce podczas wrześniowej wędrówki po Beskidzie Niskim.

 
Tabliczka wygląda bardzo klasycznie, co charakterystyczne dla tej marki. Jest niezbyt ciemna, co zdaje się oczywistością przy tak niedużej zawartości kakao. Nie przeszkadza to jednak w tym, by obłędnie pachniała: gorącym mlekiem z kardamonem i cynamonem, rozgrzaną ziemią. Od pierwszego kęsa tej urokliwie powściągliwej czekolady odczuwam, jak bardzo jest orientalna. I jak bardzo jest głęboka. To niesamowite - w Soklecie owa powściągliwość jest już dla mnie niemalże legendarna, bo choć czekolada raczej topornie rozpuszcza się w ustach, pozwala w pełni cieszyć się bogatą specyfiką kakao z gór Anaimalai. I ileż tego bogactwa zmieściło się w 57%! Zresztą, podobnie stało się przy mlecznej 55%; dlaczego więc tutaj miało by być inaczej?

Spośród owoców zidentyfikowaliśmy specyficzną miechunkę oraz kandyzowane wiśnie. Smaki tak zorientalizowane w tej czekoladzie, że aż wydawały się nieco sztuczne. Te owoce zostały przywalone wręcz toną przypraw. Wspomniane już kardamon i cynamon, a także pieprz, gałka musztakołowa, odrobina lukrecji, jakiś leśny, niebywale aromatyczny miód. Torfowość, która zahaczała o imperialnego stouta z piernikowym zacięciem. Cóż, już sam mleczny Soklet był "mało mleczny" ze względu na z całą mocą wybijające się walory kakao; tutaj więc wydarzyło się podobnie. Piękne jest to, jak w rozwinięciu ich ciemnych czekolad (70% i 82%) pojawiały się coraz to nowe nuty pokazując, iż ziarna z plantacji Regal oferują rozległy kosmos boskich doznań.
 
Skład: ziarna kakao, tłuszcz kakaowy, cukier trzcinowy, ekstrakt z wanilii.
Masa kakaowa min. 57%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 545 kcal.
BTW: 10,4/56,53/30,9. 

1 komentarz:

  1. A dla mnie smakowała sokiem marchew-malina-banan, przy czym banan i miód aż zasładzały. Bukiet przypraw czułam, ale niestety wcale w taką ostrość czy charakter nie poszły.
    Orientalna pyszność, aczkolwiek trochę mi żal, że nie dali chociaż o te 3 % więcej kakao.

    OdpowiedzUsuń