Zbliżając się do Barwnika szlakiem granicznym nabraliśmy ochoty na małe doładowanie energetyczne. Wybór padł na kolejną na wyjeździe w Beskid Niski wariację na temat kawy w czekoladzie, tym razem w wykonaniu Georgii Ramon. Espresso to ciemna czekolada o 70% zawartości dominikańskich ziaren Trinitario, które konszowane były wraz z esencją mieszanki arabiki i robusty. Robusta pochodząca z Indii, zaś arabika - z Dominikany i Brazylii - połączone zostały w blend i odpowiednio uprażone w Hamburgu. Jak w przypadku wszystkich próbowanych przeze mnie czekolad od Georgia Ramon, również tą zakupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.
Jak widać na poniższym zdjęciu, tabliczka posiadała kolor niezwykle ciemny, a przy tym bardzo soczysty. Czekolada bardzo intensywnie pachniała szalonym mariażem kawy i kakao, zapowiadając coś naprawdę mocnego także w kwestii smaku.
Czekolada z wyraźną tłustością rozpuszcza się w ustach, jednak przekłada się ona na esencjonalność, a nie samą tłustość, która choćby w ciemnych Bonnatach potrafi być uciążliwa. Tu Georgia Ramon zaoferowała nam prawdziwą, oleistą esencję kawowo-czekoladowego romansu. To było bardzo wyraziste. W jakie tony uderzał ów duet? Przede wszystkim wytrawne, drewniane, stateczne - lekko tylko przełamane karmelową słodyczą. Rozpuszczając każdy kolejny kęs czułam się, jakbym piła tak gęste espresso, że aż zalepiające ścianki filiżanki. Zaczęłam tracić rachubę, czy to aby na pewno jest czekolada z kawą, czy też bardzo czekoladowa kawa (a przecież takie się trafiają!).
Bezapelacyjnie, dzięki swej bardzo esencjonalnej intensywności mogę zaliczyć Espresso od Georgia Ramon do mojej ścisłej czołówki ulubionych czekolad z kawą. Wyśmienita! Jeśli jednak ideał kawy to dla Was łagodne latte - zdecydowanie nie polecam.
Skład: miazga kakaowa, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, ziarna kawy 9%.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 540 kcal.
BTW: 11/43/26
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz