czwartek, 22 listopada 2018

Zotter Sting Red Edition ciemna 70% nadziewana ganaszem z czerwonego wina i rodzynkami



Zawsze z przyjemnością sięgam po kolejne wariacje Zottera na temat wina. Choć bywają wyjątki, najbardziej spektakularne wrażenie wywierały dotąd na mnie Handscooped z ganaszami na bazie czerwonego wytrawnego wina: Red Wine Rush oraz Red Wine "Salzberg Beerenauslese". Czekolady te, choć niby tak bardzo podobne jeśli chodzi o skład - bazowały na całkiem innych winach, co stanowiło o ich odmienności i bogactwie. Tym razem, w tegorocznej Sting Red Edition, Zotter sięgnął po biodynamiczne wino z toskańskiej winnicy Il Palagio, należącej do Stinga i jego żony Trudie.

Wino o nazwie When We Dance połączone zostało w ganaszu z ciemną, mleczną oraz porzeczkową czekoladą, odrobiną grappy oraz rodzynkami zamoczonymi w winie. Wszystko zaś zostało oblane ciemną czekoladą o 70% zawartości kakao.


 

Od samego zapachu kompozycji nabiera się ogromnej ochoty na wino. Zaskakująco mocno już w samym aromacie odznaczał się aromat wiśni, a także orzechów, no i barrrrdzo głębokiej, soczystej czekoladowości. Pierwszy kęs wiązał się z cudnym zanurkowaniem w winno-czekoladowy raj. Mocno kleista i inwazyjna konsystencja w połączeniu z wyrazistymi smakami, eleganckimi i dystyngowanymi - robi piorunujące wrażenie.


Jakie to smaki? Tak jak w zapachu, szczególnie istotną rolę spełniła wiśnia. When We Dance musi w istocie być bardzo wiśniowe, owocowe i rześkie, a przy tym pełne równowagi i klasy. Pomyślałam o mocno czekoladowym, wilgotnym cieście z wiśniami nasączonymi w grappie oraz drobnymi, nielicznymi rodzynkami zatopionymi w winie (rzeczywiście, owych rodzynek w ganaszu było niewiele i okazały się naprawdę malutkie). Dodatkowo, także przez wzgląd na specyfikę czekoladowej kuwertury - na myśl przyszedł mi tort szwarcwaldzki z dodatkową posypką z orzechów laskowych i włoskich.

Kolejny przepyszny Zotter Handscooped, łączący w sobie moc czekolady i wina. Ciekawa jestem, na ile udział porzeczkowej czekolady w ganaszu wzmocnił owocowe akcenty tutaj obecne. Było lekko słodko, mocno czekoladowo, przyjemnie alkoholowo, bogato i głęboko. Dokładnie tak, jak lubię.

  
Skład: miazga kakaowa, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, czerwone wino, rodzynki, syrop ryżowy, masło, pełne mleko w proszku, grappa, koncentrat z czerwonych porzeczek, odtłuszczone mleko w proszku, sól, lecytyna sojowa, wanilia.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 501 kcal.
BTW: 6/33/38.

1 komentarz: