Po ostatniej degustacji ciemnej Michel Cluizel Plantation La Laguna nadal pozostajemy w Gwatemali - tym razem w interpretacji niemieckiej Georgii Ramon. Dawniej, w sklepie Sekretów Czekolady miałam już okazję zakupić dwie tabliczki tej manufaktury wykonane z gwatemalskiego kakao: ciemną 72% oraz mleczną 62%. Tak jak dziś opisywana czekolada, stworzone zostały z kakao Trinitario uprawnianego na plantacjach Q'eqchi Mayas Farmers. Tym razem, Georgia Ramon Guatemala Comite de Cacao de la Sierra de las Minas jest specjalną edycją, której szczególnie przyświeca idea ochrony lasów deszczowych - wraz z projektem Oro Verde.
Ciemnej barwy tabliczka pachniała dogaszającym ogniskiem - niby to przytłumiona, ale jednak mocna dymna woń. W ustach gładka, lecz esencjonalna zarazem, nadal kontynuowała nuty dymione, a także drzewne i wyraźnie mięsne. Tak jak w poprzedniczce od Michel Cluizel, tutaj również dominowały akcenty ciągnące ku dołowi, ciężko płożące się. Znany z poprzedniej gwatemalskiej Georgia Ramon kardamon przeplatający się z tlącym się drewnem, tu otrzymał jeszcze towarzystwo krwistej wołowiny podanej z sosem balsamicznym i pieczonymi ćwiartkami kwaśnych jabłek. Doznaliśmy również ciekawego wrażenia różnorakich owoców cytrusowych pieczonych nad ogniskiem, w efekcie czego otrzymuje się przypaloną aromatyczną skórkę z nadal soczystym, lecz podgrzanym miąższem.
Lubię czekolady utrzymane w takim klimacie - ognisko palone o zachodzie słońca na tropikalnej plaży. Mają w sobie dużo magii i pozwalają odbyć jakże daleką i tajemniczą podróż - dzięki tylko paru kęsom...
Skład: miazga kakaowa, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 546 kcal.
BTW: 9/43/30.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz