niedziela, 3 listopada 2013

Trumpf biała z ryżem preparowanym i wiórkami kokosowymi


Serię czekolad z ryżem preparowanym wyprodukowała dla Biedronki firma Trumpf. Dwie małe tabliczki Chocco wrzuciłam spontanicznie do koszyka podczas zakupów w tymże dyskoncie przed wyjazdem w góry. Smaków dostępnych jest więcej - ja sięgnęłam po te, które najbardziej mnie zaciekawiły. Uznałam, że sprawdzą się jako szybka słodka przekąska na szlaku (każdy pretekst jest dobry, żeby spróbować czegoś nowego - zwłaszcza, jeśli skład produktu nie odstrasza z kilometra, a cena jest baaardzo niska). 

Pierwszy kontakt z czekoladą jest bardzo pozytywny, bowiem dociera do nas smakowicie kuszący kokosowy aromat. Jak się potem okazało, był to niestety jedyny tak intensywny pozytywny bodziec, jakiego dostarczył ten smakołyk. Spód tabliczki bardzo obficie zapełniony jest przez preparowany ryż, przez co produkt łatwo się kruszy. Może gdyby czekolada była grubsza, efekt ten zostałby ograniczony? Sama czekolada jest bardzo słodka i niestety daleka od boskich aksamitnych białych czekolad, jakie miałam okazję jadać ostatnimi czasy... Przypomniałam sobie, jak smakuje słaba biała czekolada. Kokos w smaku również gdzieś przepada, tekstura wiórków jest praktycznie niewyczuwalna - wszystko przytłacza preparowany ryż. Kurczę, chrupki ryżowe wypadłyby tutaj milion razy lepiej - choć wtedy producent zapewne dosłodziłby je toną cukru, co suma sumarum i tak zakrawałoby o porażkę... Podsumowując - pomysł na smakołyk ciekawy i oryginalny, ale samo wykonanie niestety kiepskie...

Skład: cukier, tłuszcz kakaowy, ryż preparowany 12%, mleko odtłuszczone w proszku, mleko pełne w proszku, wiórki kokosowe 5%, śmietanka w proszku, laktoza, tłuszcz mleczny, lecytyna sojowa, polirycynooleinian poliglierolu, naturalny aromat kokosowy, ekstrakt z wanilii.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 546 kcal
BTW: 5,6/32/58



2 komentarze:

  1. Mam wersje malinową, biorąc pod uwagę moje ostatnie przejścia z czekoladą z Biedronki nie mam ochoty jej otwierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinową to ta druga, którą kupiłam. Czeka na opis. Nie jest trująca, więc możesz otworzyć ;)

      Usuń