Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tanzania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tanzania. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 lutego 2024

Svenska Kakao Sea Salt ciemna 74% Tanzania z duńską solą morską


W ciemnej 74% Svenska Kakao bez dodatków, wykonanej z tanzańskich ziaren Kokoa Kamili czułam duszność letniego ogrodu, orzechy laskowe, jabłecznik, zioła, śliwki, wiśnie i czereśnie. Teraz, również za sprawą sklepu Sekretów Czekolady, miałam okazję skosztować tej czekolady wzbogaconej o tradycyjnie pozyskiwaną duńską sól morską z cieśniny Kattegat.


Sea Salt pachnie słodko: mandarynkami i drożdżówką. Od pierwszego kęsa natomiast słodycz przeplata się ze słonością; aż mózg głupieje, bo raz czekolada wydaje się przesłodzona, a raz przesolona. Słoność jest intensywna, ale z początku jakby krótka, urywająca się. To wrażenie, jakby ktoś posolił świeżo wyciśnięty sok ze słodkich pomarańczy. Z czasem przychodzi iluzja kwasku cytrynowego i złudzenie... musowania. 

Tabliczka jest trochę gumowata w konsystencji, nie rozpuszcza się równo. Z biegiem degustacji ciekawa słoność jednak przytłacza, bo zbyt wiele intensywności się z nią zbiega: gęstość, słodycz... Wszystko się ze sobą zbija, jakby zaraz miało eksplodować. Jakbym opiła się wodą morską w formie zagęszczonej wyrazistą czekoladą. Ciekawe doświadczenie; totalnie odmienne od tej tanzańskiej czekolady w wariancie bez dodatków.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, sól morska.
Masa kakaowa min. 74%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 557 kcal.
BTW: 8/41/33.

czwartek, 26 października 2023

Ajala Vanille Rose ciemna 70% Dominikana i Tanzania z wanilią i różą


Czeska manufaktura Ajala stworzyła 70% blend dominikańskiego i tanzańskiego kakao, który dopieściła wanilią i posypała suszonymi płatkami róż. Nie ma tej posypki jakoś wiele, ale podczas degustacji przekonujemy się, że to nic nie szkodzi. Tabliczka pachnie prześlicznie koszykiem pełnym ziół i suszonych kwiatów oraz kuchnią w drewnianym domu. Kupiłam ją w najwspanialszym sklepie Sekretów Czekolady.


Umiarkowanej twardości czekolada bez pośpiechu rozpuszcza się w ustach, racząc nas przyjemną słodyczą, delikatnie kwiatową. Nie ma tu narzucającej się różaności ani przerysowanej wanilii - przede wszystkimi popis daje kakao, a dodatki zgrywają się z nim spójnie. Czuję się, jakbym jadła bardzo dobrą i jędrną babkę czekoladową, przełożoną malinowo-różanym soczystym kremem doprawionym prawdziwą wanilią. Jest spokojnie i głęboko. Prosto, ale charakterystycznie. 


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, wanilia, suszone płatki róż.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 45 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 588 kcal.
BTW: 8,6/41,1/45,9.

piątek, 20 października 2023

Svenska Kakao Tanzania Kokoa Kamili 2021 Harvest ciemna 74%


Po interpretację tanzańskiego kakao Kokoa Kamili w wykonaniu Svenska Kakao (dawniej The Swedish Cacao Company) sięgnęłam w koszmarny upał, co niechybnie sprawiło, iż odebrałam ją jako znacznie cięższą. Kupiona w sklepie Sekretów Czekolady 74% tabliczka pachnie bardzo mocno i duszno: silnym ziołowym naparem, parującym ogrodem. 


W konsystencji jest dość masywna i mimo wysokiej temperatury powietrza nie rozpuszcza się w trybie ekspresowym. Dzięki niej przenosimy się do leszczynowego zagajnika: otaczają nas zarówno liściaste gałązki, jak i orzechy laskowe w skorupkach. Dalej mamy również orzechy laskowe, wilgotne i lekko kwaskowate, jeszcze niedojrzałe. Wszystko paruje po burzy, powraca do nas tak intensywna w zapachu duchota. Pojawia się jabłecznik na świeżo startych, kwaśnych jabłkach, obficie dopieszczony udziałem jędrnych rodzynek. Odczuwamy dzikie jabłka i śliwki, z czasem wypływają wiśnie i czereśnie, z bardzo zwartym miąższem. Mocna i konkretna czekolada.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy.
Masa kakaowa min. 74%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 557 kcal.
BTW: 8,2/41/33.

sobota, 16 września 2023

Ajala ciemna 70% Tanzania Kokoa Kamili


Dziś przed Wami interpretacja tanzańskiego kakao z kooperatywy Kokoa Kamili w wykonaniu czeskiej manufaktury Ajala. To 70% ciemna czekolada, bez żadnych dodatków, stworzona na samym ziarnie i cukrze. Przekrój urokliwego asortymentu Ajala możecie nabyć w sklepie Sekretów Czekolady. Na karteczce dołączonej do tabliczki prócz informacji na temat samego Kokoa Kamili, odnajdujemy wskazówki dotyczące nut smakowych: ma być to mieszanka czerwonych owoców z wiśniami, zbalansowanie słodyczy i kwaskowatości, cukierkowość z finiszem brownie.


Żywej barwy tafla pachnie wiśniami zanurzonymi w budyniu czekoladowo-waniliowym i kawowym tchnieniem. Jej konsystencja jest obłędnie soczysta - w połączeniu ze smakiem sugeruje nam przejrzałe, rozpadające się wręcz gruszki, przypieczone i podane na ciepło. Wrażenie świeżo palonej i zmielonej, szlachetnej arabiki pełnej łagodnych owocowych nut miesza się z iluzją... musującego białego wina. Wszystko to niesie wspaniałe orzeźwienie oraz mieści w sobie rzeczywiście zwracające uwagę połączenie wykwintnej słodyczy z intrygującymi kwaskami wydobywającymi się gdzieś ze spodu. Wiśnie? Owszem, dojrzałe, i to w niebanalnym połączeniu z czymś lekko pikantnym, pieprznym. Do tego już bardziej zwyczajne, ale nadal przyjemne skojarzenie z ciasteczkami z kleksami czekolady oraz rodzynkami. Cała kompozycja jest niezmiernie udana - single origin od Ajala wprowadzają mnie w zachwyt!


Skład: ziarna kakao, suszony syrop z cukru trzcinowego.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 45 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 588 kcal.
BTW: 8,6/41,1/45,9.

środa, 23 sierpnia 2023

Omnom Chocolate Cookies + Cream biała 40% z czekoladowymi ciastkami


Podczas urlopu w Jesionikach w 2021 roku spróbowałam mlecznej madagaskarskiej czekolady od Omnom udekorowanej dwoma owsianymi, korzennymi ciastkami. To było urocze! Niedawno w sklepie Sekretów Czekolady kupiłam inną wariację na temat ciastek - teraz na białej czekoladzie (40% masła kakaowego) położono dwa czekoladowo-maślane ciasteczka (na bazie ciemnej czekolady z tanzańskiego kakao). Podczas wydłużonego czerwcowego weekendu usiedliśmy na jednym z licznych punktów widokowych wokół Kurortu Obyin, by posilić się właśnie Cookies + Cream.


Samą białą czekoladę odebrałam jako wybitnie słodką i tłustą, wręcz męczącą, ciężką. W domowych warunkach degustacji byłaby niemal nieprzyswajalna. Czekoladowe ciasteczka ratują sytuację - rzeczywiście mocno wybrzmiewa przez nie kakao i są na tyle przyjemnie, że chętnie pochrupałabym je solo... Solo, bez tej masakrującej białej czekolady. Omnom czasem potrafi tak przywalić, czymś przeciążającym. Spośród ciastkowych opcji, zdecydowanie stawiam na Milk + Cookies.


Skład: biała czekolada (tłuszcz kakaowy, cukier trzcinowy, pełne mleko w proszku, sól morska, lecytyna słonecznikowa), ciastka (mąka pszenna, margaryna [olej palmowy, olej rzepakowy, kwas cytrynowy, mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, tokoferol, palmitynian askorbylu, karoteny], cukier, kakao w proszku, jaja, masło, ciemna czekolada 70% Tanzania [ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa], węglan sodu, sól, wodorotlenek potasu, węglan potasu, kwas askorbinowy.
Masa kakaowa min. 40%.
Masa netto: 60 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 585 kcal.
BTW: 7,7/42/44.

poniedziałek, 20 lutego 2023

Manufaktura Czekolady Tanzania Kokoa Kamili ciemna 70%


W kontynuacji przygody z rodzimą Manufakturą Czekolady przyszedł czas na ich ciemną siedemdziesiątkę z coraz bardziej popularnego tanzańskiego kakao Kokoa Kamili. Tabliczka z ziaren trinitario miała cechować się nutami: czerwonych owoców, jagód, jabłka, śliwek, owoców tropikalnych; prócz tego "delikatny aromat drewna i ciasta brownie". Myślałam, że być może uda mi się porównać ją z analogiczną czekoladą od innej polskiej manufaktury (Beskid), lecz jednak różnic wydało się być sporo.


Bowiem więcej tu było tropikalności niż klimatu rodzimego ogrodu, choć z czasem dostrzegałam coraz liczniejsze "nasze" owoce. Przede wszystkim tabliczka zdaje się być mocno perfumowana; co z zapachu przenosi się także na smak. Jest gęsta, soczysta i syropowo słodka - w pierwszym odruchu pomyślałam o liczi. Dalej osłaniały się jabłka i gruszki, brzoskwinie w kwiatowym syropie oraz bardzo dojrzałe śliwki; nadal spowite nektarową, kwiatową i właśnie tropikalną nutą. Pomyślałam też o likierze lub ponczu z liczi, marakują i mango, o niskiej zawartości alkoholu a nieco aromatyzowanym. Zgodzę się z producentem - w tle przewijają się urokliwe akcenty drzewne, które w tym wydaniu dodatkowo podbijają wrażenie tropikalności. Kolejna mocna pozycja od Manufaktury!


 Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 619 kcal.
BTW: 8,8/43/48.

czwartek, 2 lutego 2023

Fossa Spiced Tomato mleczna 54% Tanzania z pomidorami i pieprzem maqaw


Czasem skuszę się na zakup jakiegoś kontrowersyjnego połączenia, a potem obawiam się po nie sięgnąć. W końcu zdobyłam się na odwagę i otworzyłam do kawy zakupioną w sklepie Sekretów Czekolady tabliczkę Fossa Spiced Tomato. Singapurska manufaktura połączyła mleczną czekoladę o 54% zawartości tanzańskiego kakao z... suszonymi pomidorami oraz tajwańskim pieprzem maqaw. Owszem, dawno temu jadłam dwie czekolady z pomidorami (Wild Ophelia, Nczekolada), lecz wiedziałam, iż Fossa zaproponuje coś całkiem odmiennego.

Na spodzie tabliczki odnajdziemy spore, miąższyste i nieco lepkie kawałki suszonych pomidorów oraz trochę posypki z pieprzu. Czekoladę charakteryzuje gęsty, słodki zapach z lekką nutą przyprawowości.


Czekolada sama w sobie jest bardzo tłusta, wręcz olejowa - bardzo miękka, lejąca się, mlecznie słodka, łagodnie ziemista. Najwięcej uwagi poświęcę siłą rzeczy pomidorom, które niesamowicie mnie ciekawiły. Otóż w ciemno nie nazwałabym ich pomidorami. Myślałam raczej o czymś między suszonymi śliwkami, morelami czy jędrnymi rodzynkami; ewentualnie posądziłabym Fossę o użycie jakiegoś dziwnego egzotycznego owocu. Są aromatycznie słodkie, z jedynie lekką goryczką skórki. Pieprz zaś jest delikatnie wyczuwalny, przyjemnie ziołowy. Nie można nazwać tej czekolady pikantną, samych pomidorów też nie. Pod koniec degustacji czujemy w ustach posmak niczym po... lukrecji? Z czasem rozmywa się on do sugerowanych przez producenta trawy cytrynowej i imbiru. To było intrygujące doświadczenie, którego niepotrzebnie się bałam!


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, suszone pomidory, pieprz maqaw.
Masa kakaowa min. 54%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 563 kcal.
BTW: 7,4/38/49,7.

piątek, 16 grudnia 2022

Ajala Chleba ciemna 63% Tanzania z chlebem żytnim


Ajala Chleba to ciemna czekolada o 63% zawartości tanzańskiego kakao, wzbogacona o nietypowy, a jakże prosty dodatek: chleb. Chleb jest żytni, pochodzi z piekarni Chleba w Brnie. W tabliczce został umieszczony w formie suchych, drobnych okruchów - co widać zarówno z wierzchu tafli, jak i w jej przekroju. Asortyment czeskiej manufaktury Ajala mogę eksplorować dzięki sklepowi Sekretów Czekolady.


Czekolada pachnie wyraziście kwasem chlebowym, a także czymś nieco maślankowym i owocowym (brzoskwinie, słodkie cytrusy). Miękkość ściera się z mnóstwem chrupkich cząstek przypominających roztarte grzanki. Warunkują one kwaskowatość niczym w skórce chleba, która jest przyjemnie rześka i świeża w tym wydaniu - bezsprzecznie chlebowa w swym wyrazie. Zbożowy posmak towarzyszy nieustannie i pozostawia posmak za sobą, ale oprócz tego popis próbuje dać kakao. Ze spodu wyłaniają się mandarynki i nektarynki, z czasem przemieniając się w coś o iluzji musującej - ewidentnie... prosecco!

To był naprawdę ciekawy i udany czekoladowy eksperyment - trudno mi zestawić tę tabliczkę z czymkolwiek innym.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, suszony chleb żytni, drożdże spożywcze, kminek.
Masa kakaowa min. 63%.
Masa netto: 45 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 552 kcal.
BTW: 7,88/36,4/47,39.

niedziela, 4 grudnia 2022

Fossa Lychee Rose mleczna 52% Tanzania z liczi, różaną herbatą i nibsami kakaowymi


Lychee Rose od singapurskiej manufaktury Fossa jest mleczną tabliczką wykonaną z 52% tanzańskiego kakao, pokrytą suszonym tajskim liczi i nibsami kakaowymi; ponadto z dodatkiem różanej czarnej herbaty (płatki róż plus aromat). Obawiałam się tej czekolady. Nie przepadam za liczi, a jego połączenie z różą zdawało się móc uwypuklać wszystko to, na co niespecjalnie miałam ochotę. A jednak, w ramach odważnych testów, zdecydowałam kupić się Lychee Rose w sklepie Sekretów Czekolady? Czy będę żałować?


Duże i lepkie liczi widoczne na powierzchni tabliczki nieco mnie przeraziło, choć w połączeniu z drobnymi nibsami tworzyło w gruncie rzeczy osobliwą dla oka kompozycję. Czekolada pachniała.... cukinią w pikantnej panierce, co trochę mnie ośmieliło.

Okazało się, iż jędrne i miękkie liczi jest bardziej kwaskowate niż specyficznie perfumowe. Owszem, nadal nie jest wyprane ze swojej charakterystyczności, ale tutaj jakoś mi to nie przeszkadzało; uderzało w ton perfumowanej, landrynkowej brzoskwini. Ciekawie zgrywało się to z soczystymi i delikatnymi nibsami kakaowymi, subtelną różanością oraz przytulnością mleka. Wszystko było bardzo świeże. Bałam się czegoś ekstremalnego, a wyszło bezpiecznie i spójnie, a wszystkie specyficzne smaki okazały się wyważone. Z czasem, czekolada coraz mocniej wciągała mnie swym kolorytem - egzotyczna cukierkowa różaność świetnie komponowała się z przebrzmiewającym przez mleko tanzańskim kakao. To było miłe zaskoczenie.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, suszone liczi, herbata różana (czarna herbata, płatki róż, aromat różany).
Masa kakaowa min. 52%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 528 kcal.
BTW: 8,3/31,4/56,3.

poniedziałek, 17 października 2022

Fjåk Dark & Cider ciemna 70% Tanzania z suszonymi jabłkami i cydrem


Tanzańskie kakao z doliny Kilombero poznałam już w interpretacji norweskiej manufaktury Fjåk w klasycznej siedemdziesiątce i było to dziwaczne, dość męczące doświadczenie. Tamta czekolada okazała się przerażająco słodka, jak na 70% masy kakaowej. Teraz miałam doświadczyć jej w połączeniu z suszonymi jabłkami i cydrem... Mogło być różnie! Jednak jakoś byłam dobrej myśli. Tabliczkę wzbogaconą o regionalne jabłkowe smakołyki z Hardangerfjord kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.


Zamykając oczy i wąchając taflę czujemy się, jakbyśmy obcowali ze świeżo obranymi skórkami jabłka. Dość twarda, w smaku rozpościera przed nami prawdziwą jabłkową krainę - najpierw przede wszystkim słodką. Przerabiamy twarde zielone jabłuszko, potem warianty dzikie z rumieńcem oraz odrobinę papierówek. Spod nich wychodzi kwaskowatość, nieco oranżadowa - oto cydr. Niewielką zawartość alkoholu w nim można całkiem pominąć jeśli chodzi o opis bukietu czekolady. Z czasem jesteśmy coraz bardziej zalepieni, choć bez silnego film - po prostu jak po zjedzeniu gęstego, owocowego musu. Identyfikujemy również dojrzałe brzoskwinie oraz charakterystyczny posmak nektarynki.

Koniecznie muszę zaznaczyć, iż suszone jabłka zostały tu zmielone na pył i zupełnie nie odznaczają się w strukturze czekolady. Jabłkowe dodatki nadały tej tanzańskiej tabliczce lekkości, jakoś uwolniły ją spod syropowego jarzma. Wspaniale degustowało się Dark & Cider w majowy niedzielny poranek.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, suszone jabłko, cydr.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 53 g.

piątek, 7 października 2022

Raaka Strawberry Peach Cobbler ciemna surowa 68% Tanzania z truskawkami, brzoskwinią i płatkami owsianymi


Póki co ostatnia Raaka w moich zapasach brzmiała wyjątkowo kusząco. Kupiona w sklepie Sekretów Czekolady ciemna czekolada z 68% surowego tanzańskiego kakao Kokoa Kamili skrywa w środku skrzętnie wymieszane truskawki i brzoskwinie doprawione wanilią, zaś z zewnątrz posypana jest płatkami owsianymi otulonymi syropem klonowym i cynamonem. Dla mnie - wielkiej fanki porannej owsianki - jedno wielkie mniam!


Tafla pachnie przypaloną i duszną truskawkową owsianką, co w zasadzie zupełnie nie sugeruje eksplozji, jakiej wkrótce mamy doznać. W ustach bowiem każdy kęs ścieli się nieco zalepiającą, soczystą gęstością, w której ziemisto-kawowa czekolada przeniknięta została mocno żywiołowością truskawek i brzoskwiń. W swych nutach przypominają one galaretki, bądź dżem z wytrąconą galaretką - w tym wypadku to wrażenie ma dużo orzeźwiającego uroku. Płatki owsiane pomimo swej lekkiej karmelowości pozostają mięciutkie i nienarzucające się w swej strukturze. Dzięki powyższym aspektom, całość przypomina cieplutką, kakaową owsiankę z galaretkowo wyolbrzymioną, acz przytulną owocowością. Spodziewałam się czegoś miłego i właśnie to dostałam - super!


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, truskawki, brzoskwinie, płatki owsiane, syrop klonowy, oliwa z oliwek, cynamon, wanilia, sól.
Masa kakaowa min. 68%.
Masa netto: 51 g.

piątek, 26 sierpnia 2022

Raaka Blueberry Lemon Poppy Seed ciemna surowa 60% Tanzania z białą czekoladą, jagodami, kokosem, cytryną i makiem


Ta czekolada od Raaka z samej nazwy wyglądała mi na wyjątkowo smakowitą. Pomyślmy tylko - Blueberry Lemon Poppy Seed... Od razu na myśl przychodzi mi jakiś przepyszny deser z soczystą masą makową i orzeźwiającymi owocami. Tymczasem mamy tutaj surową czekoladę o 60% zawartości tanzańskich ziaren Kokoa Kamili, wymieszanych fikuśnie z białą wegańską czekoladą, jagodami, kokosem, cytryną i makiem. Tabliczka wygląda więc prześlicznie. Moje radosne eksploracje z marką Raaka uskuteczniam jak zwykle dzięki sklepowi Sekretów Czekolady.


Zarówno w zapachu, jak i w smaku - kompozycja jest przesiąknięta owocami. Na tyle, iż umyka nam kakao, umyka nam też kokos. W zasadzie życzyłabym sobie, by w jakiś sposób został uwidoczniony kontrast między dodatkami a ciemną czekoladą sensu stricte. Degustowałam bowiem pudding z owoców leśnych, oczywiście z naciskiem na jagody, lecz iluzorycznie pojawiły mi się także maliny i jeżyny. Delikatnie skroplono go sokiem cytrynowym. Mak czuć w strukturze - drobne ziarenka urozmaicają konsumpcję, lecz smakowo nie za bardzo mają szansę się popisać, a szkoda. Gdzieś w finiszu, majaczą nieśmiało goryczkowym posmakiem. To była smaczna czekolada, ale wydaje mi się, iż owe zestawienie składników ma potencjał na o wiele więcej.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, jagody, kokos, cytryna, mak, lecytyna słonecznikowa, wanilia.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 51 g.

środa, 1 czerwca 2022

Raaka Mango Mojito ciemna surowa 68% Tanzania z mango, miętą i skórką limonki


Nowojorska manufaktura Raaka urzeka swoimi edycjami limitowanymi. Dziś mam dla Was jedną z owocowych wariacji, kupioną oczywiście w sklepie Sekretów Czekolady. Mango Mojito to ciemna surowa czekolada o 68% zawartości tanzańskiego kakao Kokoa Kamili, wzbogacona o mango, miętę i skórkę limonki.

Po rozpakowaniu czekolady doznałam zaskoczenia. Nie widać żadnego z dodatków, za to mamy posypkę z cukru trzcinowego. Jakby nie patrzeć, skojarzyła się ona z mojito. Tabliczka pachnie ciepło i przytulnie, czymś na kształt przyprawionych i podgrzanych owoców.


Mango Mojito jest bardzo orzeźwiająca. Tego samego dnia o poranku próbowałam madagaskarską Aruntam i choć to zupełnie dwie inne czekolady, znalazłam w nich wiele podobieństw. Aż dziwiły mnie równie malownicze skojarzenia z galaretkami i landrynkami; w ogóle ich klimat był bardzo podobny w swej jasności i rześkości. Jest jednak od niej bardziej słodziutka, na co niechybnie wpływ na wciągająca posypka z wilgotnego cukru trzcinowego - tak niewiele, a jak wiele! 

Mango, mięta i skórka limonki nie są tu oczywiste. Są na tyle subtelne i zarówno smakowo, jak i strukturalnie wkomponowane w czekoladę, iż można by się pokusić o stwierdzenie, że to samo tanzańskie kakao niesie je ze sobą. Bez wiedzy o tych składnikach nie umiałabym nazwać ich wprost. Po prostu opisałabym czekoladę jako owocową i rześką.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mango, mięta, skórka limonki.
Masa kakaowa min. 68%.
Masa netto: 51 g.

środa, 20 kwietnia 2022

Omnom Chocolate Tanzania ciemna 70%


To już przedostatnia czekolada od islandzkiej manufaktury Omnom, jaką posiadam w moich zapasach. Po ciemnej klasycznej tabliczce z madagaskarskiego kakao, nadal pozostajemy w Afryce - przenosimy się do Tanzanii i podbijamy poziom masy kakaowej do 70%. To tylko o 5% mniej niż w ciemnej mlecznej Milk Of Tanzania! Wszystkie moje Omnom kupiłam oczywiście w sklepie Sekretów Czekolady.

Czekolada charakteryzowała się bardzo świdrującym zapachem, przywodzącym na myśl najpierw kokos z ananasem, a następnie malinę z różą - zapowiadało się więc intensywnie i bogato.


W przeciwieństwie do Milk Of Tanzania, w wersji ciemnej nie napotkaliśmy skojarzeń z leśnymi grzybami, lecz pojawiło się coś innego niezbyt typowego - chmiele i słody. Wypłynęły one spod jabłkowej słodyczy i soczystości, kojarząc się z piwem w stylu IPA. Dalej podążyliśmy w stronę mocno prażonych wiórków kokosowych, wymieszanych w dość subtelnym, jakby karmelowym ananasem - zrobiło się pinacoladowo. Płynnie przechodzimy do aksamitnego musu z dojrzałych malin oraz nasion chia. Zataczamy wielobarwne koło, i tak... Omnom Tanzania jest dosłownie okrągła w smaku, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi, lepszego podsumowania nie znalazłam. To rześka i smaczna czekolada, choć opcja z mlekiem chyba była bardziej intrygująca.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 60 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 528 kcal.
BTW: 8/37/32.

niedziela, 13 marca 2022

Domori Chacao ciemna 99% Tanzania


Musiało upłynąć trochę czasu, nim zdecydowałam się sięgnąć po ostatnią Domori Chacao z mojej kolekcji, zakupionej w sklepie Sekretów Czekolady. Na tabliczki o tak wysokiej zawartości kakao trzeba mieć wenę, a mi zdarza się ona nieczęsto - tym bardziej, iż zwykle próbuję je sama, bez Męża, który już całkiem stracił entuzjazm wobec tak mocarnych czekolad. 99% kakao to mało popularny pułap; dotychczas spotkałam się z nim tylko raz dzięki marce Michel Cluizel, który to w 1% zmieścił nie tylko cukier trzcinowy, ale również wanilię, imbir i cynamon. Domori skupiło się na prostocie 99% miazgi kakaowej z Tanzanii plus cukier trzcinowy.

Cienka tabliczka jest zarówno w zapachu, jak i smaku - intensywnie kwaskowata, w dość przewidywalny sposób. Odnalazłam maliny i wiśnie zanurzone w alkoholu i obtoczone w sproszkowanym kakao. Było ziemiście i nalewkowo - w równoważącym się poziomie. Konsystencję odczuwałam jako zwartą, dość trudno rozpuszczającą się - wszak nie ma tu masła kakaowego. Pomyślałam także bardzo kwaśnej śmietanie. Całość była mało przyjemna i kojarzyła mi się ze... zgagą. Przypomniałam sobie, dlaczego unikam już tak mocnych czekolad.


Skład: miazga kakaowa, cukier trzcinowy.
Masa kakaowa min. 99%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 624 kcal.
BTW: 15/55/9,5.

środa, 9 marca 2022

Aruntam Pietra Del Sol ciemna 70% Ekwador i Tanzania z marakują, ananasem, cytryną i bergamotą


Spośród moich Aruntam zakupionych w sklepie Sekretów Czekolady, Pietra Del Sol szczególnie przyciągała kolorowymi owocami widniejącymi na opakowaniu. To 70% blend ziaren z Tanzanii i Ekwadoru, połączony z liofilizowanymi marakują i ananasem oraz dwoma olejkami eterycznymi: cytrynowym i bergamotowym. Do degustacji przystąpiliśmy w przepięknie słoneczny, jesienny dzień, wędrując między Jesionikami a Górami Rychlebskimi. 

Owoce zupełnie nie odznaczają się w wyglądzie tabliczki. Widocznie po zliofilizowaniu musiały zostać zmielone i wmieszane w czekoladową masę. W zapachu najsilniej odczuwamy bergamotkę, a następnie cytrynę. W smaku okazuje się, iż dwie powyższe panienki zdominowały ananasa i marakuję. Liofilizowane owoce jedynie przebąkują sobie w spójnym uścisku z kakao, zaś przed większość degustacji rządzą olejki - rześkie, świetliste. Dopiero z czasem pojawia się coś, o dziwo, pistacjowego - co płynie oczywiście z kakaowego blendu. Choć kompozycja przypadła mi do gustu, jak na swą pozorną złożoność była jednak dość prosta, no i nieco nie mogę odżałować lubianych ananasa i marakui, które zostały bezpardonowo zepchnięte w kąt.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, liofilizowana marakuja 2,5%, liofilizowany ananas 1,25%, lecytyna słonecznikowa, olejek cytrynowy 0,01%, olejek bergamotowy 0,01%.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 589 kcal.
BTW: 7/40,5/49,5.

sobota, 5 marca 2022

Omnom Chocolate Dark Milk Of Tanzania ciemna mleczna 65% Tanzania


Dark Milk Of Tanzania to najbogatsza w kakao mleczna czekolada od islandzkiej manufaktury Omnom. Zabrałam ją na jedną z naszych jesiennych górskich wycieczek. Kupiona w sklepie Sekretów Czekolady tabliczka, urzekała żywą barwą oraz wonią słodkiego jogurtu z pomarańczą i malinami.

W konsystencji okazała się lepka i gumowata, choć odbierało się to całkiem dobrze, jako specyficzny rodzaj gęstości i karmelowości. Na początku zaskoczyła iluzją leśnych grzybów, by dalej przemknąć przez obecny w sferze zapachu jogurt z pomarańczą i malinami, podążając w stronę ciemniejszych nut: kawy, kakaowego kleiku z kaszy manny, puddingu z chia oraz makowca. Jeśli chodzi o mleczne akcenty, to w zasadzie taką rolę pełni jedynie powyższe skojarzenie jogurtowe oraz karmelowe - czekolada jest mało mleczna, co przy 65% zawartości tanzańskiego kakao zupełnie nie dziwi. Ciekawa pozycja w gronie ciemnych mlecznych tabliczek - chętnie porównam ją za jakiś czas z ciemną interpretacją ziaren z Tanzanii w wykonaniu Omnom, którą również mam w swoich zapasach.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 65%.
Masa netto: 60 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 582 kcal.
BTW: 8/45/30.

niedziela, 27 lutego 2022

Fossa Honey Orchid Dancong Hongcha mleczna Tanzania z herbatą


Niedawno na moim blogu pojawił się opis Fossa Honey Orchid Dancong Oolong, a teraz czas na jej siostrę - Fossa Honey Orchid Dancong Hongcha, którą również zakupiłam w sklepie Sekretów Czekolady. Baza obu tabliczek jest taka sama: mleczna czekolada z tanzańskiego kakao Kokoa Kamili, bez określonej zawartości masy kakaowej. W kolejnej czekoladzie tej singapurskiej manufaktury również zostały użyte liście herbaty Dancong Honey Orchid uprawianej w górach Phoenix w chińskiej prowincji Guangdong, a zebrane ręcznie w 2020 rok konkretnie z plantacji w wiosce Tian Zhu Keng. Tym razem, spreparowano je w innym stylu, a mianowicie Hongcha (wschodnia czarna herbata), dzięki czemu a się charakteryzować innymi nutami niż poprzedniczka: możemy spodziewać się więcej liczi oraz czerwonych daktyli.


Wąchając tabliczkę czujemy delikatną maślaną woń przełamaną odrobiną liczi. W smaku znów uderza nas mocna herbata podana z masłem i mlekiem, ale jakby mniej tu tak natrętnej syropowości i lekowości, jaką pokazała nam Oolong. Idziemy wręcz w stronę koziego twarogu. Sporo jest ściągania, lecz typowo herbacianego, nie kakaowego. Wyraziście pojawia się liczi, lecz nie tak mocna jak guawa w Oolong, z czego się cieszę, bo nie przepadam za liczi. Herbacianość w połączeniu z tanzańskim kakao podąża z jednej strony w swojskim kierunku łąkowo-nabiałowym, a jednocześnie mieści w sobie mnóstwo egzotyki. Prócz liczi odnajdujemy mimo wszystko właśnie odrobinę guawy, a także dojrzałej marakui. Następnie czekolada rozwija się w kierunku posmaku bardzo orzeźwiającej zielonej herbaty - opieram się oczywiście na prostych smakach, które znam, gdyż niestety nie jestem specjalistką w dziedzinie herbaty. Coraz więcej mamy w finiszu okołoherbacianej, klasycznej słodyczy: słodkie herbatniki z kawałkami daktyli maczane w naparze z przyprawami orientalnymi. Fossa po raz kolejny pokazuje mi zupełnie nowy świat czekoladowych połączeń...


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, liście herbaty.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 543 kcal.
BTW: 7,1/39,2/44,1.