Pewnej beztroskiej soboty, gdzieś pomiędzy przymierzaniem ciuchów przed wyjściem na imprezę z Przyjaciółką a przytulaniem z Mężem, nabraliśmy we dwoje ochotę na kawę i coś niezobowiązująco słodkiego. Dla zaspokojenia potrzeby takich chwil kocham mieć w zapasach tabliczki Zotter Handscooped, zawsze kupowane przez biokredens.pl. Teraz sięgnęliśmy po niezwykle słodko i smacznie zapowiadający się egzemplarz - Caramel Nougat "Fudge". Niedawno pałaszowaliśmy na górskim szlaku Mitzi Blue Crispy Caramel, by teraz ponownie rozpłynąć się w karmelowych wariacjach Zottera.
Caramel Nougat "Fudge" składa się bowiem z kuwertury wykonanej z białej karmelowej czekolady, oraz nadzienia stworzonego z migdałowego nugatu wzbogaconego o karmelowe chrupki. Ponadto, migdały użyte w nugacie zostały uprzednio skarmelizowane. Zotter jak zwykle zadbał o doprawienie czekolady solą, cynamonem i wanilią. Na samą myśl o tym karmelowo-migdałowym szaleństwie pociekła mi ślinka, a co dopiero, gdy wyjęłam czekoladę z opakowania...
Tabliczka wydawała się wyjątkowo gruba. Solidna warstwa karmelowej czekolady o przepięknej barwie kryła miąższyste, esencjonalne nadzienie z wyglądu przypominające porządną chałwę. Pachniała obezwładniająco orzechowo i karmelowo. NIESAMOWICIE! Wiedziałam już, że szybko zniknie w moich ustach, wprost nie mogłam się powstrzymać...
Tabliczka wydawała się wyjątkowo gruba. Solidna warstwa karmelowej czekolady o przepięknej barwie kryła miąższyste, esencjonalne nadzienie z wyglądu przypominające porządną chałwę. Pachniała obezwładniająco orzechowo i karmelowo. NIESAMOWICIE! Wiedziałam już, że szybko zniknie w moich ustach, wprost nie mogłam się powstrzymać...
Kompozycja okazała się bardzo, bardzo słodka. Jest to jedna z najsłodszych Zotter Handscooped, na równi z Choco Bee with Honey Petals. Dzieląc tabliczkę na pół z Mężem, oboje pod koniec swojej połówki byliśmy już totalnie zasłodzeni. Mimo tego, degustacja Caramel Nougat "Fudge" sprawiła nam mnóstwo przyjemności, bowiem prócz wybitnej słodyczy czekolada była piekielnie smaczna. Sama karmelowa kuwertura była dokładnie tym samym, co wychwalałam pod niebiosa w Mitzi Blue Crispy Caramel. Rozpływała się błogo w ustach, zalewając je misterną palonością cukru.
Migdałowy nugat był już w ogóle nieziemski. Skojarzył mi się z migdałowym masłem od Primaviki. Rzeczywiście był esencjonalny niczym najlepsza chałwa, tyle że stworzona z wyselekcjonowanych migdałów. Intensywna migdałowość bosko zgrywała się z karmelową czekoladą. Przełamanie duetu wanilią i cynamonem sprawdziło się jak zwykle świetnie. Ponadto raz po raz przez ogromną słodycz tych pyszności przebijała się sól, nadając dodatkowego uroku.
Drobne karmelowe chrupki, niczym te miodowo-karmelowe z wspomnianej wcześniej Choco Bee with Honey, mogą budzić mieszane uczucia. Z jednej strony urozmaicają miąższysty nugat chrupiącym elementem, z drugiej takie chrzęszczenie między zębami ma prawo irytować (stało się tak w przypadku mojego Ukochanego). Wydaje mi się, że i bez nich kompozycja byłaby super. Może bez ich obecności okazałaby się za bardzo tłustawa?
Drobne karmelowe chrupki, niczym te miodowo-karmelowe z wspomnianej wcześniej Choco Bee with Honey, mogą budzić mieszane uczucia. Z jednej strony urozmaicają miąższysty nugat chrupiącym elementem, z drugiej takie chrzęszczenie między zębami ma prawo irytować (stało się tak w przypadku mojego Ukochanego). Wydaje mi się, że i bez nich kompozycja byłaby super. Może bez ich obecności okazałaby się za bardzo tłustawa?
Jednogłośnie z Mężem uznaliśmy, że Caramel Nougat "Fudge" idealnie spisałaby się w górach, jako wyrazisty słodki dopalacz, zawierający w sobie mnóstwo (bo 23% całości) pożywnych migdałów. W domowych pieleszach na cukrowy głód też odnalazła się wspaniale, ale podczas spadku cukru po większym wysiłku fizycznym jej spożycie sprawiłoby jeszcze większą rozkosz.
Skład: surowy cukier trzcinowy, migdały 23%, tłuszcz kakaowy, proszek karmelowy (odtłuszczone mleko w proszku, serwatka, cukier, masło), chrupki karmelowe 6% (cukier, syrop glukozowy, masło), pełne mleko w proszku, miazga kakaowa, masło, pełny cukier trzcinowy, lecytyna sojowa, sól, wanilia, cynamon, płatki róż, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier).
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 564 kcal.
BTW: 7,5/38/47
Na ten moment nie dla mnie, ale wierzę, że może bardzo smakować.
OdpowiedzUsuńAwersja do turbo słodkości? ;)
UsuńRzeczywiście warto ją zachować na cukrowy głód, bo tak na co dzień to chyba byłaby za słodka.
OdpowiedzUsuńNa co dzień zdecydowanie za wielka bomba cukrowa :D. Ale pyszna jest!
Usuń