piątek, 2 lipca 2021

Marou Lam Dong ciemna 74% Wietnam


Dziś przed Wami ostatnia posiadana przeze mnie tabliczka z wietnamskiej manufaktury Marou. Manufaktury, której asortyment zawsze bardzo mnie ciekawił, aż w końcu mogłam oddać się degustacyjnej przygodzie za sprawą sklepu Sekretów Czekolady. Tym razem podróżujemy do prowincji Lam Dong położonej w południowej części Wietnamu, w Regionie Płaskowyżu Centralnego - właśnie stamtąd pochodzą użyte do produkcji tej czekolady ziarna kakao.


Tabliczka posiada dość jasną barwę, pachnie... starym, przykurzonym kocem oraz masłem. Przewrotna orientalność!

Jej konsystencja jest zbita. W pierwszym kontakcie przypomina zmrożone, nieco skwaśniałe masło. Czekolada wydaje się wyjątkowo tłusta jak na Marou, co jest potęgowane przez nuty, jakie się w niej znajdują. Jest bowiem zbożowo i ziarniście, a także sporo tu prażoności. Wyczuwamy zbitą masę z ziaren słonecznika, ciemny chleb na zakwasie grubo posmarowany masłem, przypieczone wafelki, masło orzechowo-sezamowe, olej lniany. Z akcentów owocowych przebrzmiewają również jedynie takie olejowe, bowiem doszukałam się lucumy i awokado.

Generalnie czekolada jest "krótka" w odbiorze. Ów kwaskowato-prażony posmak szybko się urywa po rozpuszczeniu w ustach każdego kęsa; wraca dopiero po sięgnięciu po kolejny. Nawet przyprawowe tchnienie jedynie spowija szybkim ruchem to, co zdołaliśmy odkryć w tej tabliczce.


Skład: ziarna kakao i tłuszcz kakaowy (74%), cukier trzcinowy (26%).
Masa kakaowa min. 74%.
Masa netto: 80 g.
Wartość kaloryczna w 100 g: 595 kcal.
BTW: 8,7/26,3/41,3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz