W ustach rozlewa się gęstą gładkością i od samego początku wydaje się mocno palona, esencjonalna - przywodząc na myśl espresso. Znów prędko odkrywamy, iż ponownie Bonnat utracił na tłustości, choć nadal wyczuwamy pewien charakterystyczny dla marki masywny akcent. Falujemy pomiędzy delikatnymi w swej słodyczy rodzynkami, a przydymionymi daktylami w pieprzu. Raczymy się mlekiem kokosowym wlanym do mocnej kawy. Na tej bazie, rysuje się subtelna mleczność, rozjaśniająca się w stronę dojrzałych brzoskwiń, wymieszanych z czerwonymi porzeczkami, zanurzonych w jogurcie. Nadal mamy tu wiele paloności: wafle kakaowe przekładane grubo czekoladową masą, gofry z przypalonym dżemem. Balansujemy między mrokiem paloności i przypraw, a radosnymi nutami owoców.
Całą El Castillero można by podsumować jako różnorakie owoce zatopione w gęstej polewie, torfowej i smolistej. To kolejny bardzo kompleksowy Bonnat - takie doznania serwowane przez markę niezwykle mnie cieszą.
Skład: ziarna kakao, tłuszcz kakaowy, cukier.
Masa kakaowa min. 75%.
Masa netto: 100 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 603 kcal.
BTW: 8,8/46/42,6.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz