czwartek, 17 września 2020

Madecasse Pure Dark ciemna 92% Madagaskar


 Po całkiem niedawno próbowanej Madecasse Toasted Coconut 70% oraz dużo wcześniej skosztowanej czystej siedemdziesiątce tej obecnie włoskiej marki, przyszedł czas na podkręcenie pułapu kakao, oczywiście nadal madagaskarskiego. Pure Dark od Madecasse to aż 92% ziaren pochodzących z Czerwonej Wyspy. Tabliczkę zakupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.


 Matowa czekolada o miąższystym wnętrzu, ciemna, lecz pełna czerwonawych przebłysków, pachniała cytrynowymi galaretkami przyprószonymi ziemistym pyłem, zwiastując madagaskarską moc. W istocie, jej intensywność smakowa przybliżała ją do setki. Ściągająca, goryczkowa, ale przede wszystkim jawiąca się jako całkiem jedwabiste w strukturze połączenie nie do końca dojrzałych limonek, cytryn i grejpfrutów. Ciekawa była jej tłusta aksamitność przy jednoczesnej gęstości oraz lepkości, także w kwestii smaku zrównująca ją z gliną. Dla mojego Męża zbyt ciężka, dla mnie - ciekawe i całkiem smakowite preludium do czekolady o 100% kakao, która na mój obecny gust mogłaby już być rzeczywiście zbyt mocna. Tu było w sam raz. Blisko granicy, ale w strefie komfortu.


Skład: miazga kakaowa, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 92%.
Masa netto: 75 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 645 kcal.
BTW: 12,5/52,5/30,5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz