wtorek, 28 lipca 2020

Pralus Venezuela Trinitario 75% ciemna


 Cztery lata temu na moim blogu pojawiła się już recenzja ciemnej Pralus Venezuela Trinitario 75%, lecz wówczas dysponowałam nią jedynie w formie neapolitanek. Z czasem, postanowiłam zamówić w sklepie Sekretów Czekolady wersję pełnowymiarową, a więc 100-gramową. Kakao użyte do wykonania tej czekolady pochodzi z plantacji w okolicach portu Carenero nad Morzem Karaibskim.

Piękna, relatywnie jasna tabliczka, swym wyglądem nie sprawiała wrażenia tłustej. Charakteryzował ją delikatny, maślano-kwiatowy zapach ze specyficzną lekką nutką farby, którą zapamiętałam dobrze z degustacji neapolitanek. Mimo wszystko, cały aromat czekolady zdawał się łagodniejszy od tego, który zapamiętałam.


 Przyjemnie zalepiająca, wilgotna i gładka czekolada smakowała niczym przestudzony już czekoladowy budyń z waniliowym sosem i olejkiem kwiatowym. Urzekała smaczną, czekoladową prostotą, przez co pomimo swej gramatury bardzo wciągała. Bezwiednie sięgałam po kolejne kostki. Klasyczna czekoladowość była tu dość powściągliwa (nie obłędnie lejąca się jak w niektórych tabliczkach), nie mniej jednak całkiem umiejętnie pieściła podniebienie.

Wszystko, co odnalazłam cztery lata temu w tej czekoladzie - karmel, cynamon, lukrecja, kwiaty, pomarańcze, no i ta oryginalna farba - teraz zdawało się być bardzo szczelnie zalepione intensywną, lecz nadal nieordynarną i szlachetną kakaowością. To klasyk, w którego zakamarkach czekają przyprawowe urozmaicenia, czyniąc czekoladę pełniejszą i żywszą.


Skład: ziarna kakao, cukier, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa bez GMO.
Masa kakaowa min. 75%.
Masa netto: 100 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 585 kcal.
BTW: 9,4/44/33.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz