sobota, 4 lutego 2017

Zotter Passion Fruit and Caramel with Thyme ciemna mleczna 60% nadziewana ganaszem karmelowo-marakujowym z tymiankiem


Po zaskakująco łagodnej Rose & Brasil wydawało mi się, iż kolejny ziołowy Zotter Handscooped również nie zafunduje mi ekstremalnych doznań. W sylwestrowy wieczór, tuż przed wyjściem z Mężem na imprezę, sięgałam więc po Zotter Passion Fruit and Caramel with Thyme ze stoickim spokojem. Zostałam jednak niezwykle zaskoczona, a sam zapach tabliczki wgniótł mnie w fotel. Chcecie też doznać tymiankowego szoku? Czytajcie dalej, a potem zasuwajcie na biokredens.pl!


Choć olejek tymiankowy znajduje się niemal na końcu składu, po otwarciu opakowania atakuje nas bardzo intensywny tymiankowy zapach, który w połączeniu z wyrazistym aromatem ciemnej mlecznej czekolady o 60% zawartości kakao staje się elektryzujący, dla mnie niezwykle smakowity. Po przełamaniu tabliczki dostrzegamy jednolite gładkie nadzienie o soczyście karmelowym kolorze.


Kęs czekolady gładziutko rozpuszcza się w ustach. Choć sama ciemna mleczna czekolada od Zottera jest jak zwykle pyszna, bogata i aromatyczna, błyskawicznie o niej zapominamy. Gwoździem programu staje się wnętrze, aksamitnością stojące na równi z czekoladą. Karmelowy krem atakuje nas rześkim, intensywnym tymiankiem. Zotter funduje nam ziołowość niemalże na poziomie woni kamfory. Tak wyrazisty tymianek przywodzi na myśl syrop na gardło. Dla mnie ziołowa moc była intrygująca, dla mojego Męża zaś balansowała na granicy obrzydzenia. Na blogu hard-big-hand nazwano ją "tymiankowym tornadem" - uważam, że to określenie jest w pełni słuszne!


W gładziutkim ganaszu karmel i marakuja stoją w opozycji do tymianku. Sam karmel jest bardzo łagodny, słodziutki, lekko palony. Marakuja raz po raz uderza doskonałą soczystością, zniewalającym smakiem tak charakterystycznym dla tego owocu - przywołuje cudowne wspomnienia z Kolumbii, gdzie niemal codziennie piłam świeżo wyciskany sok z marakui. Tymianek przyćmiewał słodką karmelowo-marakujową fuzję, co było niezwykle oryginalne i odkrywcze, jednakże z chęcią posmakowałabym czekolady nadzianej samym musem na bazie marakui i karmelu.


Pomimo swej kontrowersyjności, czekolada na tyle nas wciągnęła, iż pochłonęliśmy ją bardzo szybko. Pod koniec wydawała się nieco monotonna, o ile w ogóle można mówić o monotonii przy takim smakowym uderzeniu - po prostu wynika to z dominacji jednej nuty na tle innych, także wyraźnych i konkretnych nut. Nie wiem, czy chciałabym wrócić do tej tabliczki, ale jedno jest pewne - długo jej nie zapomnę. To wyjątkowy smakowy eksperyment.


Skład: surowy cukier trzcinowy, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, proszek karmelowy (odtłuszczone mleko w proszku, serwatka, cukier, masło), pełne mleko w proszku, koncentrat z marakui, mleko, syrop cukru inwertowanego, migdały, pełny cukier trzcinowy, lecytyna sojowa, sól, słodka serwatka w proszku, wanilia, olejek tymiankowy, cynamon, płatki róż, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier)
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 492 kcal.
BTW: 6,9/32/42

6 komentarzy:

  1. charlottemadness4 lutego 2017 07:16

    Zjadłam ją sama na raz i też byłam w szoku,że tak szybko zniknęła xd.
    Czekolady Zotter są jak narkotyk :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ten weekend szczególnie się ponarkotyzuję, bo zostało mi kilka Handscooped z alarmującym terminem ważności, a apogeum smarków i kichania uniemożliwia mi sięganie po single-origin :(

      Usuń
  2. Kocham wszystkie owoce - z wyjątkami jak np. arbuz czy ananas (co ciekawe bardzo lubię produkty O ich smaku), ale uczucia do marakui nie potrafię określić z prostego powodu: nigdy jej nie jadłam. :D Dlatego mogę domniemywać, że mogłoby mi to smakować, ale ciężko opierać się na domysłach. Skoro jednak jest karmel i soczysty owoc to raczej obyłoby by się bez rozczarowania. Tymianek super, ALE mógłby być dla mnie za mocny i chyba tylko tutaj mam wątpliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak można nie lubić ananasów?!?! :o

      Prawdziwy smak marakui poznałam dopiero w Kolumbii. Owoce sprzedawane w Polsce to marne popierdółki w porównaniu do tego, co rośnie tam.

      Tymianek rzeczywiście może szokować.

      Usuń
  3. Trochę się boję, czy nie przesadzili z tymiankiem. Lubię ziołowe smaki w czekoladzie, ale zbyt silny, zwłaszcza ostry, przypominający suszone zioła smak, może trochę popsuć całość. Mam nadzieję, że Zotter odpowiednio zrównoważył ten tymianek resztą nadzienia i samą czekoladą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi stwierdzić, jaką masz tolerancję na tymianek i czy czasem nie byłby on tu dla Ciebie przesadzony...

      Usuń