poniedziałek, 23 stycznia 2017

Zotter Mango and Mace ciemna 70% nadziewana musem z mango z nugatem z nerkowców i ganaszem migdałowo-karmelowym z gałką muszkatołową


Zotter pod koniec 2016 roku uraczył nas całym mnóstwem nowych wariantów w serii Handscooped, pełnych egzotycznych, energetyzujących smaków. Jednym z nich jest Mango and Mace, którą zakupiłam poprzez biokredens.pl. To szalone połączenie żywiołów: czekolady, orzechów, owoców i przypraw.

Nadzienie składa się z dwóch warstw. Na dole odnajdziemy mus z mango połączony z białą czekoladą z mango oraz nugatem z orzechów nerkowca. Żywy kolor tej warstwy został podkręcony przez dodatek kurkumy.  U góry miejsce znalazła nieco cieńsza brązowo-beżowa warstwa, w której skład wchodzą mleczna i karmelowa czekolada, nugat migdałowy i gałka muszkatołowa.
Śmialiśmy się, że to pulchne nadzienie wygląda jak przekrój przez kapelusz grzyba. Wszystko oblane zostało ciemną czekoladą o 70% zawartości kakao.


Kompozycja na pierwszy rzut pachnie... alkoholowo. Oczywiście jest to tylko złudzenie, nie odnajdziemy tu ani grama alkoholu. Dalej zatapiamy się w mocnym aromacie znakomitej ciemnej czekolady, spod której wypływa żywiołowa fuzja rześkiego mango, wyrazistych przypraw i słodkich nugatów oraz karmelu. Mango and Mace pachnie niezwykle apetycznie.

Sama czekolada jest intrygująco mroczna, kawowo-ziemista, cudnie palona. Znacznie przesiąkła przyprawami, rzeczywiście dominuje tu gałka muszkatołowa. Przegryzając się przez wszystkie warstwy i próbując każdą z osobna przekonujemy się, że wszystkie składniki przenikają się, a jednocześnie walczą ze sobą, przepychają się.



Warstwa z mango jest cudownie orzeźwiająca i soczysta, kwaskowato-słodka. Od razu skojarzyłam sobie ten smak z mango, jakie jadłam w Parku Narodowym Tatama. Delikatny nugat z nerkowca nadaje tej części nadzienia kolejnego wymiaru słodyczy i wzbogaca go o dodatkowy posmak.

Mniej obfita, ciemniejsza warstwa jest naprawdę przewrotna. Paloność i słodycz karmelu, mlecznej czekolady oraz migdałów przełamana została aromatyczną gałką muszkatołową - przyprawą niezwykle interesującą, a praktycznie zapomnianą w słodkościach.



Przepychanka trwa w najlepsze z każdym kęsem. Mango wszystko rozświetla, gałka muszkatołowa wręcz zaognia, zaś karmel i nugaty otulają kompozycję słodkim i łagodnym objęciem. Ciemna czekolada stoi tu w mocnym kontraście, przykrywa wszystko mrocznym płaszczem.

Mango and Mace to tabliczka o potwornie silnym charakterze, w której odnajdziemy ciekawy, nietypowy dysonans smaków. Bardzo dużo się tu dzieje - trudno będzie zapomnieć o tak intrygującym połączeniu.



Skład: surowy cukier trzcinowy, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, syrop cukru inwertowanego, puree z mango, suszone mango, mleko, jogurt w proszku z odtłuszczonego mleka, pełne mleko w proszku, orzechy nerkowca, koncentrat soku cytrynowego, proszek karmelowy (odtłuszczone mleko, serwatka, cukier, masło), migdały, lecytyna sojowa, słodka serwatka w proszku, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier), sól, gałka muszkatołowa, pełny cukier trzcinowy, kurkuma, wanilia, cynamon, płatki róż.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 505 kcal.
BTW: 5,2/33/45

4 komentarze:

  1. Lubię takie kontrasty, mocna ciemna i owocowe-przyprawowe smaki (choc harmonijne, delikatne w smaku czekolady też lubię :). Fajnie, że Zotter trzyma poziom i ciągle wymyśla coś nowego, dzięki temu jego czekolady nigdy się nie znudzą. Kimiko pisała jeszcze o tłustości i posmaku cytryny, czy ta kwaskowatość była cytrynowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieco cytrynowa na pewno. Proszek cytrynowy ma tu swój bezwzględny udział, jednak mango i tak jest wyraziste.

      Usuń