środa, 24 czerwca 2020

Menakao Coconut Milk & Vanilla mleczna kokosowa 45% z wiórkami kokosowymi i wanilią


W porównaniu do ostatnimi czasy masowo próbowanych czekolad z kokosem, jedna z nowszych propozycji od madagaskarskiego Menakao oprócz kokosa zawiera w sobie także mleko krowie. Można by zapytać - dlaczego? Wszak już nie raz przekonaliśmy się, iż mleko kokosowe tudzież rozdrobiony miąższ kokosa potrafią genialnie zastąpić krowie mleko w czekoladzie, wspaniale łącząc się z kakao, prezentując nową i kuszącą gamę smaków. A jednak, Menakao Coconut Milk & Vanilla nie jest czekoladą wegańską. Prócz 45% kakao z madagaskarskiej doliny Sambirano stworzona została z cukru trzcinowego, mleka kokosowego w proszku oraz mleka krowiego w proszku. Spód tabliczki posypano wiórkami kokosowymi. W skład czekolady wchodzą jeszcze sól morska, wanilia oraz lecytyna sojowa. Tak jak wszystkie moje Menakao, również tę tabliczkę kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.


Ucieszyłam się na widok specyficznego rozkładu wiórków, który od razu przywołał na myśl ciemną Bright & Crispy (jej opakowanie ozdobione było nawet podobizną tego samego pana!). Dzięki nim wiedziałam, że całość okaże się niechybnie bardzo intensywnie kokosowa, gdyż również zapach na to wskazywał. W aromacie kokos przecudownie wymieszał się z dzikością madagaskarskiego kakao oraz z delikatnością mleka pociągniętą wanilią. Poczułam, że jednak krowie mleko będzie piastowało tutaj istotne miejsce... Z zakamarków pamięci przywołałam moją pierwszą mleczną Menakao - Fudgy & Light - jeszcze w dawnym opakowaniu, i coś mi mówiło, że i tym razem ziemia zadrży w posadach.


Czekolada była dość mocno słodka, to na pewno. Jednakże, wysoki poziom słodyczy zupełnie nie przeszkadzał w tym, bym mogła nazwać ją OBŁĘDNĄ. Już po pierwszym kęsie zapragnęłam, by ta 75-gramowa była większa, by mogła się nie kończyć... Miękka, a jednocześnie z odrobiną dzikiej szorstkości - coś, co ogromnie lubiłam w dawnej mlecznej Menakao. Cudownie kawowo-karmelowa, w sposób wybitnie deserowy, a przy tym szlachetny. Kokos i mleko przewspaniale zgrały się z kakao, wszystkie składniki dawały tu mocny koncert, popisując się najlepiej jak potrafią. Wydaje mi się, że bez dodatku mleka całość byłaby bardziej dzika, z mocniej wyłuszczonymi cechami madagaskarskiego kakao przełamanymi jedynie kokosem ale... nie żałowałam tego. Mleko miało charakter łagodzący, przez co kompozycja wypadła błogo. To jedna z czekolad, która pomimo niesamowitej błogości jest też bardzo intensywna - uwielbiam, gdy serwowane mi są właśnie takowe dwoiste doznania. Wspaniałości dopełniał fakt, iż wiórki w formie posypki były bardzo miękkie i świeże, nieprzesuszone i nieprzeprażone.


Nie spodziewałam się, że ta czekolada okaże się AŻ TAKA. Coraz to pyszniejsze kokosowe tabliczki przyszło mi wypróbowywać, ale Menakao Coconut Milk & Vanilla mogę wręcz nazwać jedną z ulubionych mlecznych czekolad. To idealna propozycja na słodkie, niebiańskie i energetyczne przeganianie wszelkich smutków. Całą sobą czułam, że jem Prawdziwą Mleczną Czekoladę - stworzoną z najlepszych składników i jednocześnie szalenie rozpieszczającą podniebienie. 

Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko kokosowe w proszku, pełne mleko w proszku, wiórki kokosowe, lecytyna słonecznikowa, sól morska, wanilia.
Masa kakaowa min. 45%.
Masa netto: 75 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 602 kcal.
BTW: 11,5/43,34/41,44.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz