Cały dzień spacerowania po Limie sam w sobie pozytywnie nas wymęczył, a gdy do tego dodamy przeciążenie długą podróżą oraz siedem godzin różnicy czasu... Gdy nastał wieczór zarówno mnie, jak i mojego Męża dopadł nieunikniony ból głowy. Znaleźliśmy jednak na niego skuteczne, a zarazem przepyszne lekarstwo. W kubkami gorącej kawy w dłoniach usiedliśmy w parku Kennedy'ego w dzielnicy Miraflores, otworzyłam czekoladę. Obserwując przechodniów kostka po kostce, łyk po łyku - wyleczyliśmy się z dolegliwości. Gdyby to zawsze było tak proste!
Grand Noir 85% od Michel Cluizel kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady z myślą właśnie o wyjeździe do Peru. Ta ciemna tabliczka wykonana została z blendu ziaren pochodzących z centralnej Ameryki, Afryki oraz Jawy. Nagrodzona została w 2011 roku brązowym medalem Akademii Czekolady.
Grand Noir 85% od Michel Cluizel kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady z myślą właśnie o wyjeździe do Peru. Ta ciemna tabliczka wykonana została z blendu ziaren pochodzących z centralnej Ameryki, Afryki oraz Jawy. Nagrodzona została w 2011 roku brązowym medalem Akademii Czekolady.
Jak wspomniałam w poprzednim wpisie, moje peruwiańskie recenzje będą raczej ubogie w czekoladową esencję - moc wrażeń szczególnie mocno zaburzyła moje odbieranie próbowanych na wyjeździe czekolad. Grand Noir 85% zapamiętałam jednak jako szczególnie intensywną i to w taki bardzo przyjemny sposób. Wysoka zawartość kakao nie przeszkodziła tabliczce w byciu uroczo soczystą, a przy tym raczącą nas wyrazistymi nutami kawy, drewna, gęstych kremów deserowych, syropów z czerwonych owoców. Ponadto, czekolada ta przeidealnie komponowała się z pitą kawą, co wbrew pozorom nie jest oczywistością w przypadku wszelkich ciemnych czekolad.
To wybitnie deserowa tabliczka, bardzo udany blend. Przyznam, że to jedna z tych czekolad zabranych na urlop, której degustacja sprawiła mi najwięcej przyjemności. Lubię tego typu inwazyjność w czekoladach. Chętnie kiedyś wrócę do tego smakołyku.
To wybitnie deserowa tabliczka, bardzo udany blend. Przyznam, że to jedna z tych czekolad zabranych na urlop, której degustacja sprawiła mi najwięcej przyjemności. Lubię tego typu inwazyjność w czekoladach. Chętnie kiedyś wrócę do tego smakołyku.
Skład: ziarna kakao, tłuszcz kakaowy, trzcinowy cukier, wanilia burbońska.
Masa kakaowa min. 85%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 599,89 kcal.
BTW: 9,44/50,29/14,4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz