poniedziałek, 23 września 2019

Blanxart Nicaragua Reserva Natural de Bosawas ciemna 85%


Blanxart Nicaragua Reserva Natural de Bosawas 85% przebyła długą i trudną drogę nim w końcu nadszedł czas na jej rozpakowanie. Leżąc na dnie plecaka weszła ze mną na pierwszy szczyt zdobyty w Peru - Ishinkę (z języka quechua - "lekko pijana") o wysokości 5550 m n.p.m. To był nasz pierwszy aklimatyzacyjny szczyt w Kordylierze Białej, toteż zgodnie z moimi przypuszczeniami degustacja czekolady przy dolegliwościach związanych z wysokością nie była najlepszym pomysłem - tabliczka zeszła ze mną do bazy, czekając na lepszy dla siebie dzień. Ów nadszedł już nazajutrz, ale o tym za chwilę.

Ischinca według relacji w sieci to bardzo łatwy szczyt i w istocie tak jest, jeśli rozważać wejście drogą, którą by schodziliśmy. Wówczas jest to prościuteńka wędrówka lodowcem, a następnie już ścieżynkami po piasku i kamieniach. My wchodziliśmy jednak inną drogą, która zapewne przy już lepszej aklimatyzacji nie byłaby aż tak trudna. Dla mnie tego dnia wiązała się z dużym wysiłkiem, ale pomimo tego wspominam ją bardzo pozytywnie. Prócz wysokości, szczególnie w kość dały mi penitenty, czyli stożkowato uformowany śnieg, który spotkać można jedynie na niektórych andyjskich szczytach (i nigdzie indziej na świecie!). Wysiłek włożony w zdobycie Ishinki został zwieńczony przeogromną euforią, jaka dopadła mnie już na wierzchołku. Widok na samej górze był oszałamiający, zaś bezpieczna droga powrotna i coraz to lepsze samopoczucie przychodzące wraz z traconą wysokością - traktowałam jako prawdziwą nagrodę.

Kolejnego dnia wyruszyliśmy zdobyć Urus, czyli szczyt o sto metrów niższy od Ishinki. Aklimatyzacja zrobiła swoje i cała akcja była dla mnie czystą przyjemnością, aż z wrażenia przyszedł do mnie okres, na samiutkim wierzchołku. Pogodę również mieliśmy wyborną. W drodze powrotnej do bazy wyjęłam w końcu z plecaka wymęczona czekoladę i rozsiadając się wygodnie na skałach, mając doskonałe widoki wokół siebie - podzieliłam się nią ze współtowarzyszami.


Zakupiona w sklepie Sekretów Czekolady Blanxart Nicaragua Reserva Natural de Bosawas 85% to ciemna czekolada stworzona z kakao criollo/trinitario uprawianego w rejonie Waslala, w okolicach rezerwatu biosfery Bosawas, w którym to deszczowe lasy pokrywają górskie tereny. Plantacje, z których pochodzą wykorzystane ziarna nie przekraczają 3 hektarów i należą do 150 rodzin złączonych w kooperatywie. Według Blanxart, czekolada charakteryzuje się nutami cytryny, pomarańczy (zarówno owocu, jak i kwiatu), ananasa, jaśminu i orzechów.

Osobiście zapamiętałam ją jako mocno wytrawną, rzeczywiście kwiatowo-cytrusową z tchnieniem orzechów brazylijskich. Dość sucha, o bardzo niskiej słodyczy, dobra dla fanów mocnych, aczkolwiek niezbyt zróżnicowanych wrażeń smakowych.

Skład: ziarna kakao, cukier, tłuszcz kakaowy.
Masa kakaowa min. 85%.
Masa netto: 125 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 572 kcal.
BTW: 11,1/47,2/21,7.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz