niedziela, 27 listopada 2016

Zotter Hot Stuff ciemna 70% z chili i dyskiem truskawkowym


Hot Stuff to jedna z bardziej zaskakujących Mitzi Blue, jaką można odnaleźć w ofercie Zottera (a u nas zakupić w biokredens.pl). Kompozycja barrrdzo przyciągnęła mnie wyjątkowym zestawieniem smaków. Co takiego może przynieść nam duży dysk z ciemnej czekolady o 70% zawartości kakao kryjący w sobie moc chili, okalający mały dysk z truskawkowej czekolady? To brzmi niczym afrodyzjak!


Całość pachnie słodko i wilgotno, kryjąc w sobie nuty ziemi, kawy i tropiku. Oczywiście truskawka unosi się nad wszystkim, jednak bazę woni tej czekolady dyktuje ciemny dysk. Najpierw zdecydowaliśmy się na spróbowanie właśnie jego. Ciemna czekolada okazała się być słodziutka i gliniasta, dalej nieco kwaśna, aż w końcu... uderza chili. Niesamowita świeżość kawowo-ziemistej czekolady, jej słodka soczystość - genialnie zgrywa się z pikantnością wtopionego w brązową masę chili. Pikantność jest wysoka, nie do przeoczenia - jednak zatrzymuje się w pewnym momencie, na idealnym poziomie - przez co w żaden sposób nie zaburza bogactwa kakao. Ba, pozwala cieszyć się nim jeszcze mocniej! Już sam duży dysk wygrał dla mnie. Kocham właśnie takie połączenia czekolady z chili. Nic dodać, nic ująć.


W Hot Stuff sama czekolada z chili to jednak nie jest wszystko. Mały dysk, z zewnątrz nieco blady, w przekroju okazuje się być cudownie żywy w barwie - to istne truskawkowe serce tej kompozycji. Pachnie jak świeży truskawkowy dżem i jak truskawkowa Mamba. Smakuje... rozczulająco słodko, autentycznie truskawkowo z pudrowym zacięciem, z lekką kwaskowatością jogurtu. W boskiej truskawkowej masie odnajdziemy nawet pesteczki tych letnich owoców! Truskawkowy dysk smakuje świetnie, a w zderzeniu z dużym dyskiem wypada wręcz... szokująco.

To bardzo dziwne zderzenie pozornie niepasujących ze sobą elementów daje nam wyraźnie do zrozumienia, że jednak wszystko na maksa jest tu ze sobą zgrane. Zastosowane tutaj zestawienie jest nieprzyzwoicie smakowite i wciągające. Przegryzanie ciemnej pikantnej czekolady słodziutkim truskawkowym dyskiem dostarcza zmysłom niezapomnianych, wyjątkowych wrażeń. Gdzieś tam pojawia się skojarzenie z Ribisel Chili Rock, gdzie również soczysta owocowość idealnie komponowała się z chili - lecz Hot Stuff to generalnie zupełnie nowa odsłona tego typu zestawień.


Hot Stuff jest niczym zderzenie dwóch światów. Oto na randkę zaproszona zostaje przez wytatuowanego harleyowca filigranowa blondyneczka z dobrego domu. Mężczyzna zabiera ją na przejażdżkę, zaś dziewczyna totalnie nie wie, czego może się spodziewać. Spotykają się dwie przeciwstawne siły, co sprawia, iż namiętność i rezerwa występują tutaj na równi. Oboje są sobą zafascynowani, czują do siebie ogromną chemię - jednakże on nie chce jej skrzywdzić i ponad wszelką miarę stara się ją otulić, zaś ona jest przerażona jego powierzchowną dzikością.  Nakręcają się i hamują zarazem, zatrzymując się jedynie na niewinnym, przelotnym flircie. To cudowne zauroczenie, jednak mogące się realizować tylko tu i teraz, bez możliwości stworzenia trwałego związku. Pozostaną jednak piękne, wspaniale smakujące wspomnienia...

Hot Stuff wpisuję do czołówki ulubionych Mitzi Blue - to bardzo charakterna i charakterystyczna kompozycja, która swą romantycznością wciąga na maksa...


Skład: miazga kakaowa, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, suszone truskawki 2%, odtłuszczone mleko w proszku, sól, pełny cukier trzcinowy, lecytyna sojowa, proszek cytrynowy, chili bird's eye 0,1%, pieprz, wanilia.
Masa kakaowa min. 70% w czekoladzie ciemnej.
Masa netto: 65 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 583 kcal.
BTW: 8,8/44/37

9 komentarzy:

  1. charlottemadness27 listopada 2016 07:14

    Świetna tabliczka.Bardzo mnie zaskoczyła swoją ostrością.Kiedyś może do niej wrócę :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednak wolałabym iść na tę randkę niż zjeść czekoladę. Jest tak bardzo nie moja, że już chyba bardziej się nie da :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na to, że jeśli Zotter bierze się za chili, to można kupować w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu bardzo przyjemna czekolada:) . Wczoraj kupiłam manufaktura czekolady ekwador 60%kakao+mleko i wanilia . Jadłaś ją?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadłam, recenzja jest tu: https://theobrominum-overdose.blogspot.com/2015/07/manufaktura-czekolady-mleczna-ekwador.html

      Usuń