Tą włoską mleczną czekoladę dorwałam swego czasu w Almie za pół ceny. Zainteresowała mnie tym, iż część masy kakaowej zastąpiono w niej pastą orzechową. Dodatkowo, zanurzone w niej całe orzechy laskowe zapowiadały prawdziwą orzechową inwazję - a to kocham. Idealna tabliczka jako wałówka podczas górskiej wyprawy - dała prawdziwego kopa energii i endorfin. Naprawdę, baaardzo intensywne orzechowe doznania. Zdobywając najwyższy szczyt pasma, po którym wędrowaliśmy - otworzyliśmy właśnie tą czekoladę. No to po paseczku. Mmmm... Jeszcze jeden. Chrupiemy, rozpływamy się, orzeeeechy! Oj, nie zachowała się ni kosteczka na dalszą wyprawę :D.
Skład: czekolada orzechowa (70%: cukier, orzechy laskowe, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, lecytyna sojowa, aromat. Masa kakaowa min. 27%), orzechy laskowe 30%.
Masa netto: 125 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 576 kcal.
Wygląda dość ciekawie, czekolada i orzechy to idealne połączenie.
OdpowiedzUsuń