poniedziałek, 16 maja 2022

ki'Xocolatl ciemna 70% Meksyk


Zdecydowaną większość moich czekolad nabywam sama, jednak czasami zdarzają się wyjątki. Jednym z nich jest dziś opisywany upominek, który otrzymałam od... znajomego mojej przyjaciółki, którego nigdy nie poznałam osobiście. Słyszał jednak o mojej czekoladowej pasji i przywiózł dla mnie z Meksyku wykonaną tam tabliczkę. Co za niespodzianka! Na dodatek, przecież znam już ki'Xocolatl! W 2016 roku byłam w Meksyku i kupiłam trzy czekolady tej marki. Jedna z nich, była bardzo podobna do tej mi sprezentowanej - również czysta ciemna, jedynie o 2% bogatsza w masę kakaową, no i doprawiona wanilią. Dość szczegółowo opisałam w jej recenzji charakterystykę marki, toteż odsyłam do jej lektury.

Przez lata nie zmienił się wybrzuszony kształt kostek w tabliczkach. Czekolada mieści w sobie czerwonawe odcienie. W ustach rozpuszcza się gliniasto i wilgotnie, racząc sporą słodyczą. Dokładnie tak, jak w podobnej sobie siostrze: "słodycz jest najsilniejszym odczuciem, goryczka to lekka palona ziemistość, zaś kwasu nie doszukamy się tu wcale. Ściągania również. Jest łagodnie."

Odnajdujemy lekki ziołowy ślad, kierujący się w stronę pieprzu. Miałam też pewne skojarzenie z gruntowymi pomidorami (ach ta moja fantazja). Lawirowaliśmy między sosem czekoladowo-kawowym a owocami: odrobiną miechunki, rumianego jabłka, przejrzałej gruszki. Jak na Meksyk, było dość powściągliwie - ale to wiedziałam już wcześniej na temat ki'Xocolatl, więc moje wymagania nie były duże. 


Skład: miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 80 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 601 kcal.
BTW: 8/45/30.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz