Przyszedł czas na moją ostatnią Omnom, zakupioną w sklepie Sekretów Czekolady. Za sprawą tej islandzkiej marki, przenosimy się do Nikaragui, odkrywając uroki pochodzącego stamtąd kakao - zaklętego w ciemną czekoladę 73%. To naprawdę ciemnej, głębokiej barwy tabliczka, pachnąca ciemnymi miodami oraz masłem orzechowym. W mlecznej odsłonie bez dodatków poznaliśmy już rzeczone kakao w 50% Milk Of Nicaragua.
Czekolada mocno klei się w ustach, także pod względem smakowym przypominając masło arachidowe wymieszane z czekoladowym budyniem. Pojawiają się akcenty niedojrzałych mandarynek, również otoczonych masłem orzechowym - sporo tu roślinnej strukturalności, przywodzącej na myśl skórki od cytrusów oraz łupinki orzechów - a wszystko to przyjemnie aromatyczne mimo swej pozornej surowości. Idziemy w stronę kandyzowanych skórek cytrusów, zanurzonych w czekoladowym wilgotnym cieście. Na koniec zanurzamy się w podpieczonym, miękkim musie z rumianych jabłek.
Nie jest to czekolada, która porywa - jest po prostu poprawna. W zasadzie można to powiedzieć o zdecydowanej większości Omnom. Jest to ciekawa marka, choć kilka ich pomysłów jest moim zdaniem przekombinowanych, tudzież puszczonych w niezbyt trafną stronę.
Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 73%.
Masa netto: 60 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 527 kcal.
BTW: 9,3/38/27.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz