środa, 23 stycznia 2019

Willie's Cacao Milk of the Stars Indonesian 54 Surabaya mleczna


 Nie ma to jak zimowego wieczoru usiąść w przytulnym cieple domu ze świeżo zaparzoną kawą i mleczną czekoladą, co do której wręcz jest pewne, że będzie idealnym dopełnieniem sielskiej atmosfery. Po Milk of the Gods od Willie's Cacao przyszedł czas na Milk of the Stars - od poprzedniczki bogatszą w kakao o 10% tabliczkę, wykonaną tym razem z ziaren indonezyjskich, a dokładniej pochodzących z Jawy, okolic miasta Surabaya. Indonezja to dla mnie niezmiennie bardzo intrygujący ląd pod względem charakterystycznych dla kakao nut, toteż moja ekscytacja przed degustacją była spora. Milk of the Stars zakupiłam w ulubionym sklepie Sekretów Czekolady.


 Od samego początku czekolada urzekła nas zapachem wyraźnie palonego karmelu i, dla odmiany, owczego mleka (w dobrych mlecznych tabliczkach częściej spotykam się z wonią koziego mleka). Zapowiadało się tłusto, rozkosznie słodko i... no cóż, byłabym zawiedziona, gdyby Jawa nie pokazała nam odrobiny wulkanicznej surowości i ognistej goryczki. W aromacie wyczułam również odrobinę pszennego chleba z miodem i masłem.

Milk of the Stars zgodnie z moimi przypuszczeniami rozpuszczała się w ustach cudownie aksamitnie, miękko. Rzeczywiście przypominała bardziej owcze mleko, z pewnymi nutami zadymionej bacówki i bujnej łąki. Dalej, była niezwykle intensywnie karmelowa, z - ku mojemu zachwytowi - wyraźnie goryczkowym zwieńczeniem tej karmelowości. Dosłownie tak, jakby przypalono doskonały mleczny karmel. Pojawiły się akcenty silnie palonych ziaren kawy, odrobina wulkanicznych wyziewów i woni spękanej gleby. Pomyśleliśmy o przypalonym spodzie gęstego ciasta i sporej ilości... soli, zatopionej w karmelowym zagęszczonym mleczku z tubki.


 Smaki te pozostawały w ustach dłuuuugo. Ciągnęły się i ciągnęły. Choć była to tak błoga mleczna czekolada, to jednocześnie miała swój pazur, tę drapieżną końcową goryczkę, na którą tak czekałam... Nie umiem powiedzieć, która z mlecznych Willie's Cacao smakowała mi bardziej. Obie były rozkoszne, choć zupełnie inne.


Skład: miazga kakaowa, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku 18%.
Masa kakaowa min. 54%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 591 kcal.
BTW: 9,1/42,5/40,5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz