sobota, 2 sierpnia 2014

Heidi SummerVenture India mleczna z mango, nerkowcami i kardamonem


Dzisiejsza poranna kawa, pita tuż przed upragnionym wyjazdem na urlop (oczywiście w góry! :D) miała za towarzyszkę ostatnią czekoladę z tegorocznej serii Heidi SummerVenture. Tą niezwykle kuszącą fuzję smaków zostawiliśmy sobie na koniec. Kardamon? Mango? Nerkowce? Do tego smaczna mleczna czekolada Heidi? Znając zmysł rumuńskich twórców czekolady do umiejętnego łączenia smaków byliśmy pewni, że India przyniesie ze sobą wiele przyjemności.

Magiczna Szuflada niestety nie posiada chłodzenia, więc po rozdarciu sreberka zauważyliśmy, że tabliczka została poddana nieco zbyt intensywnemu działaniu ciepła. Mimo tego, nadal "trzymała się kupy" i pozostała w swej pierwotnej formie - stając się jedynie odrobinę bardziej miękką. Nie przechodziła w stan płynny i nie lepiła się nadmiernie do palców. Generalnie upał nie nadwyrężył jej zbytnio i nie zaburzył walorów smakowych.

"Pierwsze niuchnięcie" wykonane przez mojego Ukochanego wiązało się z niemałym zaskoczeniem. Kardamon jest bardzo mocno wyczuwalny. Do tego świeżość mango i głębia dobrej mlecznej czekolady. Ale na pierwszy plan wysuwa się odurzający kardamon. Jeśli ktoś ma problem z intensywnymi przyprawami w czekoladzie, może sobie odpuścić Indię. Dla mnie to jednak sama przyjemność! :)

Smak to rozpływająca się w ustach solidnie wykonana mieszanka kakao i mleka. Nieprzesłodzona, całkiem fajna czekolada - właśnie tego oczekiwałam od Heidi. Kardamon i mango tworzą niezwykle zgraną parę. Specyficzny, mocno zaakcentowany kardamon podkreśla również swoisty smak, jakim charakteryzuje się mango. Jest orzeźwiająco i rozgrzewająco zarazem. Owocowo-przyprawowe wyraźne akcenty gładko wiążą się z delikatną mleczną czekoladą. Jest super. Jedyne, co przepada w tej fuzji smaków to orzechy nerkowca. Teoretycznie jest ich najwięcej jeśli chodzi o dodatki, ale w praktyce ich smak jest praktycznie niewyczuwalny. Szkoda, bo są przecież bardzo smaczne. Zostały jednak mocno rozdrobnione, co w połączeniu ze zdecydowanymi smakami kardamonu i mango - spycha je daleko na ostatni plan. Prawdopodobnie nie poczułabym różnicy, gdyby producent zrezygnował z dodatku tych orzechów.

Heidi wykonała solidną robotę - SummerVenture 2014 uważam za bardzo udaną kolekcję. Zresztą, serie z 2012 i 2013 roku również były wyjątkowe. Z niecierpliwością czekam, czy też uraczą nas Rumuni w przyszłym roku. Zapewne znów będzie hiperoryginalnie ;).

Tymczasem do zobaczenia po urlopie!!! :) Zapewne przywiozę ze sobą mnóstwo czekoladowych łupów... :)

Skład: cukier, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, orzechy nerkowca 10%, miazga kakaowa, mango 2,5% (sacharoza, mango 40%), odtłuszczone mleko w proszku, lecytyna sojowa, kardamon 0,4%, naturalny ekstrakt z wanilii i mango.
Masa kakaowa min. 30%.
Masa netto: 80 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 560 kcal.
BTW: 9,43/32,79/56,73

4 komentarze:

  1. Tak, ta czekolada byla swietna :D
    Udanego urlopu zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Udanego wyjazdu! :)
    Widziałam wszystkie te czekolady w Almie ale nie kupiłam... za to mam Wawela z masłem orzechowym! Nareszcie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam wszystkim, było bosko!!!

    OdpowiedzUsuń