Twórczość niemieckiej manufaktury Georgia Ramon skłania czasem do ciekawych porównań; o takowe mogę pokusić się choćby dziś, opisując ciemną mleczną Brasilien Coopoam-Trinitario 60%. Z tego bowiem kakao miałam okazję próbować już tabliczkę ciemną o 73% zawartości ziaren. Jeszcze wcześniej natomiast, degustowałam ciemną mleczną sześćdziesiątkę z innego brazylijskiego kakao - Fazenda Camboa Trinitario. Dzięki szerokiemu i zmiennemu asortymentowi Georgii Ramon oraz przykładaniu uwagi do informacji o pochodzeniu kakao, mam możliwość przyglądania się właśnie takim niuansom.
Wszystkie moje czekolady od Georgii Ramon kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.
Dla przypomnienia - Coopoam to kooperatywa pięciu mniejszych zrzeszeń, łączących pod swoimi skrzydłami 95 farm i 150 rodzin plantatorów uprawiających fair trade organiczne kakaowce na 1125 hektarach brazylijskiego stanu Pará. Ów stan leży w północnej części kraju i obejmuje wschodnią część Puszczy Amazońskiej. Czekolady z ziaren od Coopoam zostały przepięknie kolorowo opakowane przez Georgię Ramon - nic, tylko stworzyć sukienkę z takim motywem!
W sferze smaku, w opcji ciemnej Brasilien Coopoam-Trinitario przechodziła z owocowego szaleństwa jabłek, cytryn, limonek i miechunek, w stronę szlachetnego drewna, wanilii i miodu. Dzięki przełamaniu bukietu kakao mlekiem, wrażenia degustacyjne układają się zgoła inaczej. Najpierw myślmy o aromatycznie palonym cappuccino na kozim mleku przyprawionym odrobiną waniliowego rumu. Dalej do głosu dochodzą jakże wyraźne w sferze zapachu skojarzenia z sianem, rozwijające się w stronę drewnianej stodoły. Robi się swojsko, a przy tym ekstrawagancko - ot, rustykalne nowatorstwo.
Następnie raczymy się mięciutkim ciastem drożdżowym z wielkimi owocami żurawiny, popijanym kakao na świeżym mleku, słodzonym miodem. O tak, miód coraz to bardziej dochodzi do głosu. Mamy również wrażenie obcowania z czymś owocowo soczystym w najczystszej formie: skojarzenia dziwnie balansują między miąższystym sokiem pomarańczowym, a obłędnym sokiem truskawkowym. Od mlecznej koleżanki z ziaren ze stanu Bahia (plantacja Fazenda Camboa) była pod tym względem totalnie odmienna, o czym najłatwiej się przekonać czytając jej recenzję sprzed ponad dwóch lat.
Między jakże radosnym opakowaniem a walorami tej czekolady jest pewna spójność - pławimy się w beztroskich czekoladowych akcentach, w żywiołowej dynamice. Smakowita tafla znika prędko...
Skład: miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, surowy cukier trzcinowy.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 601 kcal.
BTW: 9/47/34.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz