Gdy robiłam małe zakupy w firmowym sklepie internetowym manufaktury Beskid, tylko jedna tabliczka spośród serii "z okienkiem" zdobyła moje zainteresowanie. Uwielbiam sery, a nasz kochany Beskid postanowił stworzyć mleczną czekoladę o 40% zawartości kakao z aż 10% dodatkiem oscypka. Chwali się, iż wybrano prawdziwy oscypek, z owczego mleka. Kawałki oscypka, tak jakby świeżo ukrojone, zatopione są we wnętrzu czekolady. Jej spód przyozdobiony jest zaś jędrnymi i dorodnymi suszonymi owocami żurawiny. Wprawdzie analogiczny wariant można zakupić również w wersji z ciemną czekoladą, ale jakoś bardziej intrygowało mnie zestawienie oscypka ze słodszą czekoladą.
W zapachu wyczuwamy 100% oscypka; w zasadzie nic prócz niego nie da się zidentyfikować. Pierwszy kęs miesza nam w głowach. Wspaniały smak bardzo przyjemnego w konsystencji oscypka zderza się z subtelną słodyczą czekolady oraz rześką cierpkością żurawin, tworząc naprawdę mocny zestaw. Zestawienie tak skrajnych nut budzi skojarzenia z ciemnym, wędzonym piwem. Wszystko było na tyle intensywne i intrygujące, iż aż zamarzyła się nam pasta kanapkowa na bazie czekolady i wędzonego sera.
Jedno jest pewne - jeżeli ktoś nie przepada za narzucającymi się serowymi smakami, na pewno nie winien sięgać po tę tabliczkę. Jej degustacja może mu przysporzyć problemów. Natomiast dla koneserów wędzonych serów jest to pozycja obowiązkowa.
Skład: ziarna kakao, cukier, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, oscypek 10% (mleko owcze, sól), żurawina 2% (suszona żurawina, cukier trzcinowy, olej słonecznikowy), lecytyna sojowa.Masa kakaowa min. 40%.
Masa netto: 100 g.
Bardzo lubię wędzone sery, ale w tej czekoladzie przeszkadzało mi coś innego: forma. Dużo różności do gryzienia, sama czekolada jakoś mi zbytnio w tym uciekała.
OdpowiedzUsuń