Kolejne podejście do dubajskiej czekolady w interpretacji Beskid Chocolate to wersja biała z 32% masła kakaowego - z dokładnie takim samym nadzieniem, jak w wariancie ciemnym (pistacje z białą czekoladą, ciastem kataifi oraz tahini). Zajadałam ją z widokiem na latarnię i port handlowy w Świnoujściu.
To połączenie lepiej przypasowało moim kubkom smakowym. Sama czekolada nie odcina się tak wyraźnie od nadzienia, jak w wersji ciemnej - zresztą, przecież biała czekolada jest też częścią pistacjowego nadzienia. Było bardziej słodko, ale do tego rodzaju nadzienia ta słodycz mi po prostu pasuje. Nie czułam się przytłoczona, tym bardziej po nadmorskim spacerze do niemieckiej granicy i z powrotem. Teraz jeszcze czas przetestować opcję mleczną i wybrać faworyta.
Skład: czekolada biała (cukier, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa), nadzienie pistacjowe 50% (pistacje, biała czekolada [cukier,
pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy 32%, lecytyna sojowa], ciasto
kataifi [mąka pszenna, woda, olej słonecznikowy, sól, sorbinian
potasowy], tahini [sezam], sól, barwniki.
Masa kakaowa min. 32%.
Masa netto: 110 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 527 kcal.
BTW: 10/37/42.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz