Spośród jakże atrakcyjnej oferty manufaktury Dick Taylor, którą mogę eksplorować dzięki sklepowi Sekretów Czekolady, pewnego sobotniego poranka wybrałam coś do podbicia efektu pierwszej tego dnia pitej kawy. W kooperacji z kawową kompanią Sightglass powstała czekolada Espresso o 68% zawartości kakao (blend ziaren z Belize, Madagaskaru i Gwatemali), wymieszana z kawowym blendem o nazwie Owl's Howl (Ameryka Środkowa i wschodnia Afryka). Ów kawowy blend miał charakteryzować się nutami ziaren kakao (idealnie!), pestkowców oraz kandyzowanej pomarańczy, a został skomponowany specjalnie z myślą o robieniu espresso.
Głęboko ciemna, lśniąca, jak zwykle przepięknie zdobiona tabliczka pachniała kawowym imperialnym stoutem; generalnie mocnym i gęstym ciemnym piwem, a także syropem kawowym i kwiatową dusznością. W pierwszym kontakcie wydawała się mocno twarda, zbita, wręcz chrupka - z czasem jej gęstwina stawała się łagodniejsza i choć niezbyt łatwo rozpuszczała się w ustach, ostatecznie zostawiała w nich mięciutki film.
Zniewalała kawowością w najlepszym wydaniu - bez żadnych kojarzeń z kawą rozpuszczalną czy wywietrzałą - czysty, mocny kawowy żywioł, idealnie zgrywający się z kakao, funkcjonujący z nim w synestezji. Nadal krążyła też gdzieś w okolicach pysznych, esencjonalnych stoutów. Najpierw kwaskowato-goryczkowa, dopiero z czasem wkraczały akcenty słodsze. Pojawiają się soczyste gruszki, skórka jabłka, jeszcze twarde brzoskwinie, pomarańczowa lemoniada, czerwone porzeczki. Budzi skojarzenia z budyniowym deserem czekoladowo-kawowym z pianką, a także deserem z kawowymi ciastkami oraz licznymi owocami, ozdobionym odrobiną ubitej kwaśnej śmietanki.
Niesamowite jest to, jak z biegiem degustacji tak obezwładniające kawowe nuty przeistaczają się w orzeźwiającą owocowość. Odnosimy wrażenie, że jesteśmy świadkami spektakularnej metamorfozy - smaki przepływają jeden z drugi, by ostatecznie pozostawić po sobie feerię owocowej świeżości, zamiast mrocznego kawowego mułu. Widać, że Dick Taylor nieprzypadkowo dobrał blendy zarówno ziaren kakao, jak i kawy. Kakao i kawa tańczą tu razem, w harmonii tworząc coś zupełnie nowego...
Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, ziarna kawy.
Masa kakaowa min. 68%.
Masa netto: 57 g.
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńCzytam tego bloga od pewnego czasu. Uwielbiam go.
NIE jestem znawca czekolad, ale je również uwielbiam..
Jednak jem te ogólnodostępne.
Tylko.
I w końcu chciałabym sprobowac prawdziwie dobrej, prawdziwej czekolady.
Czy mogłabym prosić o polecenie jakiejś? Sama obawiam się czegoś wybrać.
Bardzo bym prosiła. Nie wiem, czy mogę...
Nie wiem, co najbardziej lubisz, ale na pewno znajdziesz coś dla siebie w sklepie Sekretów Czekolady, który linkuję w prawie każdym swoim wpisie.
Usuń