poniedziałek, 8 października 2012

Schuetzli biała z nadzieniem migdałowo-śmietankowym


Nieźle przekabacił mnie mój Partner - spośród czterech czekolad dostępnych podczas Tygodnia Niemieckiego w Lidlu, wybrałam akurat białą! W zasadzie to dobrze, że zostałam przekonana do białych czekolad, bowiem ciekawe jest to, iż doświadczenia z tą grupą słodyczy mam doprawdy skrajne. Biała czekolada jest takim tworem, który baaardzo łatwo zepsuć. Łatwo sprawić, by była ona zbyt słodka, lub za kwaśna. Dotąd przekonałam się, że kluczem do sukcesu białej czekolady są (oprócz nieszczędzenia tłuszczu kakaowego i produktów mlecznych w składzie) umiejętne dobrane dodatki. Dlatego też postanowiłam wypróbować tą tabliczkę, wyprodukowaną w Szwajcarii dla Lidla - właśnie ze względu na interesujące nadzienie.
Po rozdarciu sreberka poczułam bardzo przyjemny, delikatny aromat. Zapach ten od razu skojarzył mi się z ubóstwianą przeze mnie mleczną Lindt Christmas Chocolate. Efekt ten to zapewne zasługa miazgi z orzechów laskowych w składzie, no i oczywiście dużej ilość produktów mlecznych. W dotyku czekolada jest miękka, jednak nie oznacza to nieznośnego roztapiania się w palcach. To po prostu taki aksamitny obłoczek :). 
Smak - pierwsze co poczułam to fakt, iż sama czekolada jest bardzo słodka. Bałam się więc efektu przesłodzenia już po paru kostkach. Tak jednak się nie stało. Była to pewnie sprawka nadzienia, które okazało się idealnie komponować z słodyczą białej warstwy. Nadzienie miało być migdałowo-śmietankowe - i dokładnie takie jest. Nie jest to marcepan ani krokant, lecz właśnie lekko mazista, aromatyczna warstewka aksamitnej migdałowej przyjemności. Smak całej kompozycji budzi jak najprzyjemniejsze skojarzenia. "Śmiało, bądźmy delikatni" - to hasło mogłoby być dobrą reklamą dla tej tabliczki, zamiast dla marki Milka, której to produkty są zazwyczaj absolutnie NIEdelikatne w swej nadmiernej słodyczy ;). Tutaj mamy do czynienia z dużą dozą słodkości - ale umiejętnie wyważonej i kryjącej w sobie prócz cukru całą masę mleczno-orzechowych doznań smakowych.
Na zakończenie dodam, że jeszcze parę godzin po konsumpcji, sreberko uwalniało z siebie miły maślany aromat :). Wszystkich fanów białej czekolady wysyłam więc do Lidla, być może jeszcze znajdą tam ten godny polecenia produkt.



Skład: cukier, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, tłuszcz roślinny, migdały 9%, śmietanka w proszku 1,5%, słodka serwatka w proszku, laktoza, lecytyna sojowa, miazga z orzechów laskowych, naturalny aromat.
Masa netto: 100 g
Wartość energetyczna w 100 g: 573 kcal

1 komentarz: