niedziela, 2 stycznia 2022

Theo & Philo mleczna Filipiny z kawą


Eksploracji asortymentu filipińskiej marki Theo & Philo ciąg dalszy! Dziś mam dla Was połączenie mlecznej czekolady z kawą - oczywiście filipińską kawą. Niestety, nie wiemy, ile kakao z Filipin dokładnie znalazło się w tabliczce (w składzie podanych jest 25% miazgi kakaowej, ale przecież jeszcze jest masło), za to producent raczy nas nieco dłuższym opisem tego, z jaką kawą mamy do czynienia. Kapeng Barako jest odmianą kawy liberyjskiej, uprawianą na Filipinach w rejonach Batangas i Cavite. Barako w dosłownym tłumaczeniu oznacza męskiego reproduktora zwierzęcia. Kawa ta zwykle jest mocno palona i podawana bez dodatku mleka. Kawową czekoladę od Theo & Philo nabyłam oczywiście w sklepie Sekretów Czekolady.

Przeróżnie potrafią wyglądać czekolady z kawą, natomiast Theo & Philo postanowił zaserwować nam szorstką surowiznę. Gdyby czekolada była ciemna, a nie mleczna, owa struktura mogłaby być wręcz ciężka do zniesienia. Mielona kawa dosłownie przepełnia wnętrze tabliczki, co w pewien sposób udało mi się oddać na fotografii. Jest goryczkowo, tytoniowo, ziemiście. Delikatność mlecznej czekolady ściera się z mocą kawy w wielkim kontraście. Cieszyłam się, że Theo & Philo robi małe tabliczki, bowiem w tym przypadku była to wystarczająca bomba smakowa.


Skład: cukier trzcinowy, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, ziarna kawy.
Masa netto: 45 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 555 kcal.
BTW: 10/30/59.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz