czwartek, 16 marca 2023

Beskid ciemna 72% Sao Tome z 8% kawy Etiopia

 

16 października 2022 na wspaniałym Beskidzkim Festiwalu Czekolady organizowanym przez Beskid Chocolate podeszłam do stoiska palarni kawy Mała Czarna i zorientowałam się, że przecież próbowane przeze mnie już dawno kawowe czekolady od Beskidu na pewno są czymś innym, niż kooperacja z ową palarnią. Cóż za spostrzegawczość! Krótka wymiana zdań z dwoma pasjonatami kawy i dwie kawowe tabliczki trafiły do moich zapasów. Pierwszą czekoladą, jaką otworzyłam po powrocie do domu z tego wyjazdu jest cudo wykonane w 72% z kakao z Sao Tome (ziarna Forastero Amelonado & Catongo) oraz 8% etiopskiej kawy Guji Hambela.


Ciemna, wysycona fioletami tabliczka pachnie kwaskowatą kawą, grejpfrutem, limonką. Już gołym okiem stwierdzamy ziarnistość jej struktury - dodana kawa nie została zmielona na gładko. W ustach odznaczają się twarde małe cząstki, będącą bombami kawowego smaku, pomiędzy którymi sama czekolada próbuje się układać miękko, z nutami ukwaszonej śmietanki. Cała kompozycja raczy nas wyważoną intensywnością: paloności kawy w dość klasycznym wymiarze, ale okraszonej różnorakimi roślinnymi nutami, podbijającej wrażenie surowości. Pojawia się kwaśność jabłka, przygaszona cytrusowość, niedojrzałe jagody, tlące się drewno, deserowość kojarząca się z elegancką, acz minimalistycznie urządzoną kawiarnią o zmierzchu. Już lata wstecz przekonałam się, że Beskidowi wspaniale wychodzą połączenia z kawą i cieszę się, iż mogłam to doświadczenie odświeżyć!


Skład: ziarna kakao, nierafinowany cukier trzcinowy, kawa Guji Hambela.
Masa kakaowa min. 72%.
Masa netto: 60 g.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz