środa, 6 lutego 2019

Zotter Happy Birthday (Butter Caramel) mleczna 50% nadziewana maślanym karmelem i migdałowym nugatem z chrupiącymi kawałkami karmelu


 Nadeszła ta okropna chwila... Wyjęłam z zapasów ostatnią Zotter Handscooped, a nie mam już czego zamówić z nadziewanego asortymentu na biokredens.pl, bowiem wszystkich dostępnych pozycji już próbowałam! Wiedziona apetytem, a przy tym przepełniona dziwacznym żalem - pewnego leniwego niedzielnego wieczora sięgnęłam po Happy Birthday, czyli Butter Caramel. Opis tabliczki przedstawiał się bardzo kusząco - mleczna kuwertura o 50% zawartości kakao, kryła w sobie dwie warstwy nadzienia: maślany karmel oraz migdałowy nugat z chrupiącymi kawałkami karmelu. Zapowiadało się bardzo słodko i bardzo pysznie.

W przekroju czekolada prezentowała się obłędnie. Ciągnący się, jaśniutki maślany karmel momentalnie przywiódł na myśl analogiczną warstwę w boskiej Coffee Toffee. Natomiast migdałowy nugat z chrupiącym karmelem skojarzył mi się z innym słodkim nadziewańcem, a mianowicie z Caramel Nougat Fudge. Butter Caramel zdawało się być fuzją tych dwóch pysznych tabliczek.


 Czekolada pachniała przewspaniałym maślanym karmelem, odrobiną migdałów i delikatnych korzennych przypraw - a wszystko to otulone wonią bogatej mlecznej czekolady. Karmel jednak przewodził nad wszystkim, intensywnie krówkowy, maślany, prawdziwy, łagodny. Gdy przeszliśmy do smakowania prędko okazało się, że i w sferze smaku ów karmel wiedzie prym. Nazwa tabliczki - Butter Caramel - jest więc absolutnie trafiona, w samiuteńki punkt.

Tak wykonany karmel jest kosmicznie uwodzicielski. Ciągnący się, miękki, łagodny i intensywny zarazem, rozkosznie słodki. Zachwycił mnie i stanowił najistotniejszą część całej kompozycji. Jego smak najdłużej utrzymywał się w ustach.

Dolnej warstwie nadzienia również nie można niczego zarzucić. Migdałowy nugat jest bardzo słodki i bardzo chrupiący - przez wzgląd na dużą zawartość kawałków karmelu, które jednak nie wchodzą między zęby i nie są przesadnie twarde czy przepalone. Nie jest tak, że karmel przyćmiewa zupełnie migdały - ich nuta stale obecna jest w tle i jest bardzo istotna dla bogactwa całości, umiejętnie podkreślona wanilią i cynamonem.


 Kuwertura z 50% mlecznej czekolady idealnie zwieńcza kompozycję. Nie przesładza jej (a tak by mogło być, gdyby użyto 40% mlecznej czy białej), ani też nie przeciąża (kontrast przy użyciu ciemnej czekolady mógłby być zbyt duży). Słowem - Happy Birthday jako prezent urodzinowy na pewno sprawdzi się dla każdego łasucha... Ja mogłabym dostać cały karton tych czekoladek i byłabym przeszczęśliwa. Nasza tabliczka zniknęła w mig, nie sposób było jej się oprzeć...
 
Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, masło 11%, śmietanka 9%, miazga kakaowa, migdały, pełne mleko w proszku, chrupki karmelowe 6% (cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, masło), syrop cukru inwertowanego, mleko, słodka serwatka w proszku, pełny cukier trzcinowy, sól, lecytyna sojowa, koncentrat soku cytrynowego, wanilia, płatki róż, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier), cynamon.
Masa kakaowa min. 50%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 550 kcal.
BTW: 5,5/38/45.

2 komentarze: