wtorek, 12 października 2021

Morin Chanchamayo Laurier ciemna 63% Peru z olejkiem laurowym


Dawno temu doświadczyłam czystej single-origin z peruwiańskiej prowincji Chamchamayo, które wydostała się spod skrzydeł francuskiej manufaktury Morin. Jak pisałam w tamtej recenzji, "Chanchamayo to peruwiańska prowincja o powierzchni niemal pięciu tysięcy kilometrów kwadratowych, obfita w kakaowe skarby hodowane pod szyldem kooperatywy Chanchamayo." Teraz miałam w rękach czekoladę o 63% zawartości kakao z tamtego regionu, wzbogaconą o niebanalny dodatek - olejek laurowy. Kupiłam ją w sklepie Sekretów Czekolady.


Przyszło mi ją degustować w niemiłosierny czerwcowy upał, podczas którego procesy myślowe zdecydowanie spowolniły. Zapamiętałam, że ów olejek laurowy, co do którego odbioru żywiłam obawy - nadał kompozycji dużej ziołowej świeżości, przez co w uprzykrzających się warunkach pogodowych czerpałam z degustacji większą radość. Sama czekolada zdawała się lekko ziemista, może rzeczywiście także malinowo-śmietankowa, jak opisałam ją niegdyś. Tu, siłą rzeczy, wyrazisty wpływ olejku z liści laurowych przyćmił same kakao, wywrócił je na bardzo odświeżającą stronę, bez nuty przytłaczającej ziołowości - co było cenne. Choć laurowy smak kojarzy się mięsnie, tu była to naprawdę lekka marynata do czekolady. To fajny eksperyment zafundowany przez Morin. Marka posiada bogatszą kolekcję tabliczek z olejkami ziołowymi i mam nadzieję, że uda mi się kiedyś wypróbować resztę.


Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, olejek laurowy.
Masa kakaowa min. 63%.
Masa netto: 100 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 590 kcal.
BTW: 7,4/41,2/45.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz