sobota, 7 sierpnia 2021

Dick Taylor Belize Toledo ciemna 72%


Kakao Maya Mountain z dystryktu Toledo w Belize znamy już z kilku odsłon, chociażby prezentowanych przez Chocolate Tree czy Standout Chocolate, a także w blendach od Dick Taylor oraz w ich wspaniałej Orange Bourbon Pecan, w której wyśmienite dodatki w dużej mierze przyćmiły moc kakao. Teraz mogłam zapoznać się bardzo dokładnie tymi ziarnami wykorzystanymi przez kalifornijską manufakturę Dick Taylor - w ciemnej 72% tabliczce, którą kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady. Według producenta, czekolada ma smakować suszonymi śliwkami, wiśniami oraz jaśminem.


Jak zwykle, już samo wizualne obcowanie z czekoladą od Dick Taylor sprawiło mi mnóstwo przyjemności. Wąchając ją zatopiłam się w przepastnym zapachu, przewrotnie łączącym w sobie intrygujący chłód później jesieni z ciepłem owocowej słodyczy.

Czekolada jest obłędnie gęsta i zalepiająca, a przy tym aksamitna - po prostu sprowadzona do formy ekstremalnie esencjonalnej, także w swej konsystencji. Dick Taylor potrafi doprowadzić do szaleństwa taką konsystencją... Smakowo poruszamy się przede wszystkim pośród dojrzałych wiśni, smażonych czereśni i pieczonych, lekko wędzonych śliwek. Gdzieś pośród chłodu tundry, leży sobie mały drewniany domek, a w nim schronienie: parzy się mocna kawa, piecze się ciemny bananowy chlebek z rodzynkami, smażą się zagęszczone do niemożliwości powidła. W glinianej misce czeka, nie wiadomo skąd zdobyta, świeża kwaśna śmietana, a tuż obok, na nieheblowanym stole, przekwita również nie wiadomo skąd zdobyty bukiet dzikich kwiatów.


Dick Taylor Belize Toledo 72% raczy mocnymi i konkretnymi nutami, może bez wyjątkowo wybujałej dynamiki, lecz nie wydaje się ona potrzebna przy takiej intensywności bazy. Czułam się cudnie czekoladowo zaspokojona. Uwielbiam tak esencjonalne ciemne tabliczki.



Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy.
Masa kakaowa min. 72%.
Masa netto:  57 g.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz