piątek, 30 sierpnia 2024

Beskid Gelato Bianco biała 35% z marshmallow, bananam, liczi, guawą i wanilią

Beskid Chocolate we współpracy z browarem Funky Fluid stworzył duet czekolad Gelato z dodatkiem marshmallow i różnorakich owoców wtopionych w czekoladową masę. Obie Gelato: Bianco i Nero zabrałam ze sobą na szlak w Małej Fatrze Luczańskiej, by najpierw - na szczycie Hnilická Kýćera - sięgnąć po Bianco. To biała czekolada o 35% masła kakaowego, wzbogacona o liofilizowane banany, liczi i guawę, doprawiona wanilią. Z wierzchu posypano ją mnogością kolorowych pianek marshmallow.

O ile same marshmallow nie są dla mnie wybitnie atrakcyjne smakowo (ale tworzą efekt wizualny, który wyróżnia tę serię smakołyków), tak kompozycja owocowa wywarła ogromny wpływ na białą czekoladę. Dobór banana, liczi i guawy, okraszony wanilią - to strzał w dziesiątkę. Na bardzo długo zapamiętam specyficzny smak tej białej czekolady - błoga słodycz pełna intrygującej egzotyki; mleczny koktajl podany w jakimś szalonym zakątku świata. Charakterystyczne cechy użytych owoców ukazują się w pełnej krasie, co w połączeniu z wysokiej jakości białą czekoladą tworzy coś unikatowego.

 
Skład: tłuszcz kakaowy, cukier, mleko w proszku, pianki marshmallow 12% (syrop glukozowo-fruktozowy, cukier, woda, żelatyna, skrobia kukurydziana, kurkumina, koszenila, błękit patentowy), banan liofilizowany 7%, liczi liofilizowane 4%, guawa liofilizowana 3%, wanilia 0,2%.
Masa kakaowa min. 35%.
Masa netto: 70 g.

środa, 28 sierpnia 2024

Covertina Milk Chocolate with Hazelnuts mleczna z orzechami laskowymi

 
Jeśli czytałeś mojego bloga wiesz, iż od czasu do czasu lubią pojawiać się tam czekolady, których pewnie byś się tam nie spodziewał. Dwie inne tabliczki egipskiej marki Covertina opisywałam już kiedyś, gdy Przyjaciele przywieźli mi je z podroży do Egiptu. W tym roku, po kolejnym takowym wyjeździe, otrzymałam następne - bardzo dziękuję! Nie mam pojęcia, czy w Egipcie istnieje jakakolwiek manufaktura bean-to-bar; Covertina jest po prostu producentem słodyczy. Kakao w proszku stoi tu wyżej w składzie niż masa kakaowa, ale nic to - wszak to upominek, jaki cudnie jest wziąć ze sobą na urlop, by posilić się podczas wysiłku fizycznego i nie przejmować się, że jakieś subtelne nuty smakowe umkną przy olśnieniu widokami itp.

W drodze na najdalszy na południu wybitny szczyt Małej Fatry Luczańskiej - Kľak, zatrzymaliśmy się na szczycie Ostra Skała, by posilić się egipską słodkością w towarzystwie kawy z termosu. Kiedyś już próbowałam mlecznej Covertiny z kruszonymi migdałami wewnątrz tabliczki, teraz miałam do dyspozycji takową z kawałkami orzechów laskowych. To bardzo słodka rzecz, z wyczuwalną waniliną - czekoladowa masa wraz kruszonymi orzechami sprawia też trochę wrażenie nugatowej. Na szlak - super sprawa. No i fajnie jest skosztować nawet takich zwykłych produktów z rejonów globu, w których nigdy się nie było! Opakowania takich tabliczek są dla mnie szczególnymi pamiątkami.
 
 
Skład: cukier, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, kakao w proszku, miazga kakaowa, orzechy laskowe, lecytyna sojowa, wanilina.
Wartość energetyczna w 100 g: 555 kcal.
BTW: 9,09/37,54/37,54.

niedziela, 25 sierpnia 2024

Cortez ciemna 60% z wiśniami i pistacjami

 
 Marka Cortez z Zabierzowa w województwie małopolskim tworzy swe tabliczki z pastylek czekolady belgijskiej, jako jedna z licznych tego typu firm. Lata temu na moim czekoladowym blogu opisywałam ich podstawową deserową 60% bez dodatków. Wersję z liofilizowanymi wiśniami i pistacjami dostałam od koleżanki jako jeden z elementów urodzinowego prezentu. Cieszyłam się z upominku, który na pewno dobrze sprawdzi się na górskim szlaku - spałaszowałam ją w kojącym cieniu lasów Wielkiej Fatry.

O samej jakości czekolady nie ma sensu się wielce rozpisywać - to nie jest czekolada rzemieślnicza bean to bar, ani też w moich oczach zupełnie nie czekolada premium. Za to ogromną zaletą tej kompozycji są liczne, słodkie, aromatyczne i pyszne liofilizowane wiśnie. Prócz garstki pistacji, bardzo szczelnie okrywają całą taflę i naprawdę dodają całości animuszu.
 
Skład: czekolada 87% (miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy), wiśnie liofilizowane 8%, pistacje 5%.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 85 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 543 kcal.
BTW: 9,6/37/41.

piątek, 23 sierpnia 2024

Beskid Uganda Semuliki mleczna 50% z wanilią

 
Na niesamowicie rozłożystym szczycie Ploska w Wielkiej Fatrze sięgnęłam po jedną z dawno już kupionych mlecznych tabliczek od Beskid Chocolate - Uganda Semuliki z 50% udziałem lokalnego Forastero Koko z dodatkiem również ugandyjskiej wanilii. Ziarna zostały zakupione od Latitude Trade Co. - tej samej firmy, która w Ugandzie ma swoją fabrykę rzemieślniczych czekolad (bardzo fajna marka).

Ta czekolada jest dosłownie turbomleczna, mięciutka i rozkoszna! Rozpływałam się nad nią wśród tak pięknych widoków i ożywiającego słońca... Wanilia jest wyczuwalna, splata się z kakao, mlekiem i cukrem, tworząc wrażenia aksamitnych  babeczek waniliowo-czekoladowych z mnóstwem jędrnych borówek amerykańskich - a wszystko to popijane dobrym kakao na tłustym mleku. Wspomnienie tej degustacji jest bardzo uszczęśliwiające.

 
 Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy nierafinowany, pełne mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, wanilia.
Masa kakaowa min. 50%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 544 kcal.
BTW: 10/43/40.

środa, 21 sierpnia 2024

Zotter White Chocolate and Almonds biała karmelowa z migdałami i erytrytolem


 
Pierwszą czekoladą zjedzoną na urlopie w Wielkiej Fatrze była Zotter Labooko White Chocolate and Almonds, kupiona u Czekolady Zotter Polska jeszcze w zeszłym roku. Sięgnęłam po nią na niesamowicie widokowym szczycie Tlsta. Tak naprawdę dopiero pisząc ten tekst zorientowałam się, że prócz słodzików w postaci surowego cukru trzcinowego i karmelizowanego mleka, użyto też erytrytolu. Nie wiem za bardzo po co?

Wśród wspaniałych okoliczności przyrody, delektowałam się jedwabistą chmurką pełną migdałowych, karmelowych, śmietankowych i waniliowych akcentów. Było super delikatnie i rozkosznie słodko. Migdały są tu mocno rozdrobnione; niezbyt odczuwa się je w strukturze - wszystko jest miękkim rozpływaniem się. Cudowna czekolada dla fanów błogiej słodyczy w wersji białej.

 
Skład: tłuszcz kakaowy, surowy cukier trzcinowy, pełne mleko w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, migdały 3,5%, erytrytol 3,5%, karmelizowane mleko w proszku (odtłuszczone mleko w proszku, cukier), wanilia, lecytyna sojowa.
Masa netto: 70 g (2x 35 g). 
Wartość energetyczna w 100 g: 581 kcal.
BTW: 8,6/42/45.

środa, 7 sierpnia 2024

U Dziwisza mleczna 50% Sao Tome

 
Skoro niedawno próbowałam osiemdziesiątki Sao Tome z manufaktury U Dziwisza, teraz czas na przetestowanie mlecznej tabliczki z tych samych ziaren, stworzonej również w Kazimierzu Dolnym. Zawiera ich 50% - reszta składu to jedynie mleko w proszku i cukier trzcinowy.

Czekolada ma zapach mocnej kawy z mlekiem. Jak na mleczną, jest dość kwaskowa i goryczkowa. To przede wszystkim jej struktura jest śmietankowa, rozpływająca się. Pierwsze konkretne skojarzenie to... placki ziemniaczane z dużą ilością kwaśnej śmietany. Następnie cappuccino z małą ilością pianki oraz czekoladowe ciasto fasolowe. Kompozycja balansuje na krawędzi - mamy zapowiedź słodyczy, ale trzymana jest ona w ryzach. Ostatecznie dochodzę do iluzji konfitury z aronii i kwaśnych jabłek (smaki znane z wersji ciemnej), podane na kawiorku z masłem. Przyznam, że wersja ciemna jakoś bardziej mnie porwała całokształtem.

 
 
Skład: miazga kakaowa, mleko w proszku, cukier trzcinowy.
Masa kakaowa min. 50%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 556 kcal.
BTW: 8,2/34,3/52,9.

niedziela, 4 sierpnia 2024

Sopocka Manufaktura mleczna 48% Ekwador z truskawkami i bananem

  
Dziś Sopocka Manufaktura zabiera nas do Ekwadoru - by skosztować mlecznej czekolady o 48% zawartości kakao Nacional Arriba z plantacji Camino Verde. Próbowałam już jej w wydaniu z ananasem i suszonymi malinami; tym razem czas na dodatek truskawek i bananów. Jak się spodziewałam, tabliczka ma cudownie egzotyczny zapach - przyprawowy, z dusznością dżungli i gwarem targu w Ameryce Południowej.


W smaku okazuje się uroczo słodka, nadal z tym tropikalnie przyprawowym tchnieniem, ale już delikatniejszym, niż w zapachu. Delektujemy się bananowo-truskawkowym kakao na tłustym mleku z cynamonem, przegryzanym świeżymi goframi. Użyte tu owoce są mięciutkie i pyszne! Z czasem, dzika ziołowość skutecznie przebija się jeszcze przez tę uroczą beztroskę, co jest ogromnie intrygujące w czekoladach od Sopockiej. Kompozycja jest bogata, a przy tym lekka. Kolejne cudeńko.