Wędrując po Małej Fatrze wielokrotnie dopuściliśmy się podjadania dorodnych jagód wprost z krzaczka, lecz tym razem - leżąc na trawie na Siodle Medziholie po zdobyciu wspaniałego Wielkiego Rozsutca - zaznaliśmy andyjskich jagód zatopionych w ciemnej, ekwadorskiej czekoladzie od Pacari. Tabliczkę, tak jak pozostałe ostatnio opisywane tutaj Pacari, kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.
Cóż napisać o czekoladzie, którą jadło się będąc pijaną od górskich doznań i widoków? Na dodatek, w cieple wrześniowego słońca tak prędko topiła się w dłoniach... Tworzyła czekoladowo-jagodowy koktajl, który jednocześnie tak pięknie zgrywał się z sytuacją, ale też... nie mógł równać się smakiem tym jagodom wprost z krzaczka, no niestety. Malutkie kawałki suszonych owoców zatopione w dobrze znanej czekoladzie to nie to...
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 542 kcal.
BTW: 5,8/37/42.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz