Po zachowawczo wykonanej Pacari z zielonymi oliwkami, dość sceptycznie podchodziłam do tabliczki od tej ekwadorskiej manufaktury z o wiele mniej wymyślnym dodatkiem - a mianowicie wiśnią. Jak to u Pacari z dodatkami bywa, bazą jest 60% ciemna czekolada z ziaren z Ekwadoru. Czekoladę kupiłam oczywiście w sklepie Sekretów Czekolady, a otworzyłam ją w urokliwym czeskim Pavlinino Udoli.
Mój sceptycyzm nie był bezzasadny. Charakterystyczna, niby pudrowa, a niby szorstkawa struktura czekolady Pacari pulsowała przytłumionym kakaowym brzmieniem; jakby rozcieńczyć z razową mąką kakaowy pył, no i może wmieszać w to trochę mielonych orzechów laskowych oraz włoskich. Wiśnie - jawią się na tym tle jako pastylkowe, mało soczyste, mało jędrne, wyblakłe. Czuć je i nie czuć ich. Jasne, zajadałam tę czekoladę, bo była prosta i nienarzucająca się, ale wolałabym, żeby od Pacari szedł mocniejszy przekaz. A tutaj znowu było słabiej. Szkoda. Tęsknię za czymś potężnym od Pacari...
Skład: miazga kakaowa, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, suszone wiśnie 4%, lecytyna słonecznikowa.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 567 kcal.
BTW: 6/38/47.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz