Moja trzecia czekolada z włoskiej manufaktury Aruntam zdaje się być bardzo prosta - ciemna czekolada o 60% zawartości kakao (niestety nieokreślonego pochodzenia) wzbogacona o 15% pistacji wprost z Sycylii oraz kwiat soli morskiej z Bali. Zdziwiłam się jednak, gdy otwierając tę tabliczkę zakupioną w sklepie Sekretów Czekolady nie dostrzegłam śladu pistacji. Okazało się, iż orzechy - podobnie jak w gianduji, zostały zmielone i gładko wmieszane w czekoladową masę.
Już po pierwszym kęsie przekonałam się, jak trafne to było rozwiązanie. Konsystencja sprawia wrażenie lekko pudrowej, lecz w niczym to nie przeszkadza, a nawet ma swój urok. Kakao ukazuje swoją mroczną i elegancką głębię, pełną klasyki - połączoną z kojącą słodyczą cukru trzcinowego i nienarzucającym się, acz oczywistym posmakiem pistacji, z bardzo delikatnym przełamaniem solą. Podczas degustacji miałam poczucie, iż każdy składnik odgrywa ważną rolę znając swoje miejsce w szeregu. To bardzo przyjemna Aruntam.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 591 kcal.
BTW: 8,5/44/37,5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz