10
listopada nie uraczył nas atrakcyjną pogodą w Beskidzie Śląskim. Na
szczęście wyruszyliśmy na szlak wraz ze świtem i złapaliśmy jeszcze parę
godzin bez opadów - w międzyczasie zjadając drugie śniadanie w
przepięknie odremontowanym schronisku Przysłop. Na Baraniej Górze
mieliśmy już wiatr i śnieg z deszczem. Po zejściu z niej i kierowaniu
się w stronę Pasma Cieńkowa, dorwaliśmy do pierwszej lepszej wiaty, by
doładować się czekoladami (od razu dwiema, a co!) - przy okazji
obserwując uczestniku właśnie odbywającego się biegu Górska Przygoda. W
pierwszej kolejności sięgnęliśmy po bardzo smakowicie zapowiadającą się
Plum Jam od Zottera, czyli kolejną nowość z serii Handscooped zakupioną na biokredens.pl.
Plum Jam to kuwertura z ciemnej czekolady o 70% zawartości kakao pokrywająca dwie warstwy nadzienia. Górna składa się z tradycyjnego austriackiego śliwkowego dżemu prowidl, masła kakaowego oraz rumu. Dolna zaś to ganasz z białej czekolady również okraszony rumem. Dodatkowo całość nadzienia spowija cienka warstewka białej czekolady. Zapowiadało się słodko i rozgrzewająco, a więc idealnie na chłodny dzień pełen aktywności fizycznej.
Plum Jam to kuwertura z ciemnej czekolady o 70% zawartości kakao pokrywająca dwie warstwy nadzienia. Górna składa się z tradycyjnego austriackiego śliwkowego dżemu prowidl, masła kakaowego oraz rumu. Dolna zaś to ganasz z białej czekolady również okraszony rumem. Dodatkowo całość nadzienia spowija cienka warstewka białej czekolady. Zapowiadało się słodko i rozgrzewająco, a więc idealnie na chłodny dzień pełen aktywności fizycznej.
Tabliczka przecudownie pachniała powidłami śliwkowymi wymieszanymi z ciemną i białą czekoladą, doprawionymi rumem, cynamonem oraz wanilią. Śliniaki od razu zaczęły intensywniej pracować! Po przełamaniu obie warstwy nadzienia wyraźnie odznaczały się od siebie, widać też było dodatkową porcję kuwertury w postaci białej czekolady. Normalnie narzekałabym na taką ilość białej czekolady w środku... lecz tu przyznam, że sprawdziła się znakomicie.
Sam ganasz śliwkowy był przede wszystkim mocno autentycznie owocowy, czym ujął moje serce. Słodycz podbita białą czekoladą była równoważona przez przepyszny rum i aromatyczny cynamon. Dolny biały ganasz również był słodziutki i błogo białoczekoladowy, lecz ponownie rum robił swoje. Odniosłam także wrażenie, że wanilia wykonała w tym miejscu całkiem sporą robotę. Otoczenie wszystkiego ciemną czekoladą nadawało całości równowagi, wprowadzało odrobinkę wytrawności w tym wybitnie słodko-rozgrzewającym deserze, który z tytułu na spory udział masła kakaowego posiada zatrważającą wręcz ilość kilokalorii w 100 g: aż 647!
Sam ganasz śliwkowy był przede wszystkim mocno autentycznie owocowy, czym ujął moje serce. Słodycz podbita białą czekoladą była równoważona przez przepyszny rum i aromatyczny cynamon. Dolny biały ganasz również był słodziutki i błogo białoczekoladowy, lecz ponownie rum robił swoje. Odniosłam także wrażenie, że wanilia wykonała w tym miejscu całkiem sporą robotę. Otoczenie wszystkiego ciemną czekoladą nadawało całości równowagi, wprowadzało odrobinkę wytrawności w tym wybitnie słodko-rozgrzewającym deserze, który z tytułu na spory udział masła kakaowego posiada zatrważającą wręcz ilość kilokalorii w 100 g: aż 647!
Plum Jam ujęła mnie, zjadłam ją z wielkim smakiem. To świetnie rozwiązanie na słodki dopalacz podczas chłodnego i ponurego dnia. Wprowadza czystą radość. Aż sama się zdziwiłam, że tak wysoki udział białej czekolady nie przeszkadzał mi w akurat tej kompozycji.
Skład: tłuszcz kakaowy, surowy cukier trzcinowy, dżem śliwkowy, miazga kakaowa, rum, pełne mleko w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, syrop ryżowy, mleko, słodka serwatka w proszku, pełny cukier trzcinowy, wanilia, lecytyna sojowa, sól, cynamon.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 647 kcal.
BTW: 5,2/34/40.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz