poniedziałek, 28 października 2019

Zotter Berry Emulsion in White biała nadziewana żurawiną, czarnymi porzeczkami, jagodami i malinami


Beerenemulsion in Weiss była drugim Zotterem, którego wypróbowałam w swoim życiu. Znajdowała się wśród zbioru tabliczek, które zakupiłam jeszcze w stacjonarnym sklepie z czekoladami w Innsbrucku. Zamawiając najnowsze Zottery na biokredens.pl zdecydowałam się na ponownie spróbowanie owego białego nadziewańca z owocami lasu. Z biegiem lat, Zotter zmienił dość znacznie skład Berry Emulsion in White. Choć nie posiadałam nawet zdjęć starszej wersji, a czas też już mocno zatarł dokładne wspomnienia jej smaku - zapragnęłam konfrontacji.

Berry Emulsion in White to biała kuwertura wypełniona nadzieniem z owoców żurawiny, czarnych porzeczek, jagód i malin. Poprzednia wersja tej czekolady zawierała inne proporcje zastosowanych owoców (mniej żurawiny). Owocowy mus dosłodzony był zniesławionym syropem glukozowo-fruktozowym, natomiast obecnie użyto syropu ryżowego.


Wielce żałuję, iż pięć lat temu nie fotografowałam jedzonych przeze mnie czekolad. Mogłabym wtedy zestawić ze sobą wygląd nadzień w obu wersjach. W tej nowej, kolorystyka była wręcz szałowa - intensywny fiolet zdawał się wręcz nierealny, tak bardzo nasycona owocami była czekolada. Ta barwa sugerowała, iż rzeczywiście dominującą pozycję w tabliczce zajmują owoce żurawiny.

Tabliczka wyraziście pachniała maślano-waniliową białą czekoladą, spod której przebijał się aromat kojarzący się z lodami jagodowymi. W pierwszej kolejności sama warstewka białej czekolady wydawała mi się nazbyt mydlana, zaś cała kompozycja - bardzo mało słodka. Wyraziście uderzyła owocowa kwaśność, w której najwięcej czuć było oczywiście żurawinę, ale wyłapać dało się również akcenty porzeczkowe, a dalej malinowe i jagodowe. Szczególnie od tych dwóch ostatnich płynął przyjemny słodki ślad.



Nadzienie wybitnie kojarzyło się z naturalnymi domowymi konfiturami, wypełnionymi po brzegi owocami, zaś ubogimi w cukier. Wydawało się, jakby nadzienie zawierało w sobie także wiórki kokosowe, co zapewne związane jest po prostu z dość grubym zmieleniem owoców. Wyczuwałam także zmielone rodzynki, których oczywiście w składzie nie było - ot, iluzja. Z tytułu owocowej eksplozji wypełniającej usta, mydlaność białej czekolady odeszła w niepamięć (zresztą, nigdy dotąd nie odczuwałam białych Zotterów jako mydlanych). Teraz odczuwałam białą czekoladę jako bardziej ryżowo-kokosową, doprawioną wanilią, o średnim poziomie kremowości.

Przede wszystkim, nowa Berry Emulsion in White jest o wiele bardziej żurawinowa niż dawna wersja. Czekolada bardzo mi smakowała, choć poprzedniczka również - nie wiem, czy mniejsza dominacja żurawiny nie robiła ostatecznie tej tabliczce dobrze.



Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, żurawina 10%, odtłuszczone mleko w proszku, pełne mleko w proszku, syrop ryżowy, suszone czarne porzeczki 3%, mleko, jagody 3%, suszone maliny 2%, suszone jagody, słodka serwatka w proszku, koncentrat soku cytrynowego, pełny cukier trzcinowy, lecytyna sojowa, sól, wanilia, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier), cynamon.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 474 kcal.
BTW: 4,4/30/47

1 komentarz: