Dobrze jest głębiej eksplorować tereny już znane i lubiane. Fjåk zdążył mnie uraczyć swoją białą karmelową czekoladą w Caramelized White Gingerbread i zapoznać z norweskim smakołykiem w postaci brązowego koziego sera Brunost w Milk & Brown Cheese. Dziś, dzięki sklepowi Sekretów czekolady, mogłam uraczyć się limitowaną Vafler & Brunost - białą karmelową czekoladą z brązowym kozim serem Brunost, a także z posypką z gofrów na maślance doprawionych kardamonem oraz liofilizowanych truskawek. Wszystko wieńczy szczypta soli morskiej. Brzmi obłędnie, a wygląda jeszcze lepiej! Wystarczy spojrzeć - ta kompozycja jest kwintesencją błogości.
Choć gofry i truskawki robią wrażenie wizualne, w smaku nie mają wiele do powiedzenia. Połączenie białej karmelowej czekolady z serem Brunost jest bowiem potężne. Całość pachnie miodem, karmelem, goframi, owym cudnym serem, wyśmienitą białą czekoladą. Gofry, gdyby się na nich skupić, dostarczają przyjemnie chrupiących wrażeń i bardzo delikatnej zbożowości. Kawałki liofilizowanych truskawek - powiem szczerze - zapadły mi się całkiem w smaku czekolady, chyba mogłoby ich dla mnie nie być (a przecież kocham truskawki!). To czekoladowo-serowa masa dominuje i detronizuje, z całą swą błogą maślanością, ekstrawagancką karmelowością, iluzją miodu, pokładami ciepła i przytulności, zachwycającą słodyczą, masywną gładkością zalepiającą podniebienie. Subtelna nuta soli mogłaby wyłuścić to, co kozie, ale "kozie akcenty" są bardzo sprytnie zamaskowane w Brunost, o czym zdążyłam się już przekonać.
Podsumowując - Fjåk tworząc tak bajecznie śliczną czekoladę chyba się trochę przeliczył chcąc urozmaicić jej warstwę smakową, bowiem jeden sztandar niesie tu smak... Porażającego karmelowego nieba.
Masa netto: 53 g.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz