Marka Cortez z Zabierzowa w województwie małopolskim tworzy swe tabliczki z pastylek czekolady belgijskiej, jako jedna z licznych tego typu firm. Lata temu na moim czekoladowym blogu opisywałam ich podstawową deserową 60% bez dodatków. Wersję z liofilizowanymi wiśniami i pistacjami dostałam od koleżanki jako jeden z elementów urodzinowego prezentu. Cieszyłam się z upominku, który na pewno dobrze sprawdzi się na górskim szlaku - spałaszowałam ją w kojącym cieniu lasów Wielkiej Fatry.
O samej jakości czekolady nie ma sensu się wielce rozpisywać - to nie jest czekolada rzemieślnicza bean to bar, ani też w moich oczach zupełnie nie czekolada premium. Za to ogromną zaletą tej kompozycji są liczne, słodkie, aromatyczne i pyszne liofilizowane wiśnie. Prócz garstki pistacji, bardzo szczelnie okrywają całą taflę i naprawdę dodają całości animuszu.
O samej jakości czekolady nie ma sensu się wielce rozpisywać - to nie jest czekolada rzemieślnicza bean to bar, ani też w moich oczach zupełnie nie czekolada premium. Za to ogromną zaletą tej kompozycji są liczne, słodkie, aromatyczne i pyszne liofilizowane wiśnie. Prócz garstki pistacji, bardzo szczelnie okrywają całą taflę i naprawdę dodają całości animuszu.
Skład: czekolada 87% (miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy), wiśnie liofilizowane 8%, pistacje 5%.
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 85 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 543 kcal.
BTW: 9,6/37/41.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz