W wieczór po degustacji ciemnej Vivani z chili przyszedł czas na dalszą część odstresowywania się - kolejna impreza, tym razem już z moim Lubym, no i do rana. Rzadko zdarza mi się spać do samego południa, a jeszcze rzadziej nie jadać śniadania - ale czasem po prostu trzeba sobie pozwolić na beztroskie lasowanie się w łóżku. Brak śniadania? Do teraz nie wiem, co nas podkusiło, aby po grillowym wieczorze wybrać się o czwartej rano na... kebaba. Kebaba, którego nie jedliśmy od lat. Apetyt podsycony lambikami i whisky kazał mi jeść to świństwo, choć podczas konsumpcji klęłam jak szewc - takie to było paskudne. Przynajmniej wiem, że przez lata nic się nie zmieniło i nadal nie ma sensu tykać takiego żarcia. Przez ten pieprzony kebab nie mieliśmy miejsca na naszą niedzielną jajecznicę, która przecież na dodatek jest idealnym śniadaniem na kaca! Ok, kisić się w łóżku można, nie zjeść śniadania można - ale kawę sobie odpuścić? Co to, to nie! A przecież do weekendowej kawy musi być czekoladka... I tak oto można uznać, że Miraculous Chokeberry została przez nas zjedzona na śniadanie.
Miraculous Chokeberry to kolejna tabliczka Zotter Handscooped należąca do tegorocznej kolekcji Spring Specials. Wykorzystanie akurat tego owocu jako dominujący element nadzienia było dla mnie miłym zaskoczeniem. Bezsprzecznie, aronia jest zapomnianym owocem, a już w ogóle pomija się ją jako dodatek do słodkości. Zotter jednak pamięta o aronii, w końcu umieścił ją także w H2O Superfood. Jakby nie patrzeć, aronia to rzeczywiście nasze rodzime superfood i warto o tym wiedzieć w dobie poszukiwań źródeł zdrowia w egzotyce. Cudze chwalicie, swego nie znacie! Aronia to ogromna bomba witaminowa i antyoksydacyjna. Smak? Owszem, jest cierpka, ale ja bardzo bardzo lubię smak aronii. Moim zdaniem świetnie komponuje się z wieloma deserami jako przełamujący dodatek. Przepadam za kompotem aroniowym, jaki robi moja Teściowa. Zawsze wyjadam wszystkie owoce po otwarciu słoika z kompotem.
Aronie użyte do wyrobu tej czekolady pochodzą z austriackiej Styrii. Zostały umieszczone w nadzieniu pod postacią soku aroniowego (aż 17% całości składu), co jednak nie oznacza, że nadzienie jest monotonnie aroniowe. Wręcz przeciwnie! Pod otuliną mlecznej czekolady o 40% zawartości kakao położone są naprzemiennie różnorodne warstwy nadzienia. W dwóch rodzajach warstw aronia grała pierwsze skrzypce, a w trzecim królową była... biała czekolada. Chcecie szczegółów? Czytajcie dalej!
Najpierw wgryzamy się w przepyszną mleczną czekoladę. To ona wiedzie prym w kwestii zapachu tej tabliczki - aroniowe akcenty tylko przebłyskują przez bogaty aromat samej czekolady. Okazuje się ona być bardzo delikatną i maślaną kakaową pysznością, której nutki kwaśnych owoców nadają dodatkowego uroku. Aksamitna słodycz mlecznej czekolady przechodzi stopniowo w przyjemną kawową goryczkę, typową dla tabliczek mlecznych o wyższej zawartości kakao. Całość podkreślona jest wyraźną, duszno-dziką kwiatowością.
Jak wygląda środek? Przyjrzyjcie się dokładnie zdjęciom. Kremowa aronia, biała czekolada, aroniowa galaretka, biała czekolada, kremowa aronia. Spożywając wszystkie warstwy na raz doznajemy unikalnych odczuć - charakterystyczna cierpkość i kwaśność aronii zostają tutaj umiejętnie złagodzone przez bogactwo mlecznej czekolady, słodycz białej i miły migdałowy posmak. Nie tylko w sferze smaku i zapachu wiele się tu dzieje - Zotter funduje nam również małą przejażdżkę po świecie różnych konsystencji.
Aksamitna,
lecz zwarta i stabilna mleczna czekolada chowa zaraz pod sobą kremowe
aroniowe nadzienie, które jest najdelikatniejszą strukturalną częścią
czekolady. Ten jasnofioletowy krem jest gładki i nieco mazisty, tłustawy
w sposób maślany, mocnomleczny z wyraźnym migdałowym akcentem - a
wszystko to ukoronowane jest odświeżającą aroniową głębią. Z tej
tłusto-słodkomlecznie-cierpkiej gładzi nagle przechodzimy do cienkiej
warstwy przypominającej namoknięty, lecz nadal spoisty wafelek - oto
płaty białej czekolady. Jest ona oczywiście słodsza od aroniowego kremu,
aczkolwiek cukier nie przysłania tego, co można w niej odnaleźć.
Również ma sobie wiele posmaków migdałów i mleka, przypieczętowanych dość intensywną wanilią.
Ze słodkiego białego opłatka przechodzimy do centrum i gwoździa programu - oto aroniowa galaretka! Moi mili, to już jest aronia bez kompromisów. Choć nigdy nie jadłam 100% aroniowej konfitury - przypuszczam, że właśnie tak ona smakuje. Poprzez dodatek pektyny jabłkowej aroniowy mus pozostaje w zwartej konsystencji, co stanowi dodatkowe urozmaicenie w strukturalnej kompozycji tej czekolady. Superowocowa rześkość, kwaśność, cierpkość, słodycz - sama natura.
Gdyby całe moje życie polegało na spaniu i chlaniu, z chęcią jadałabym częściej takie śniadania. Jeśli i Wasze życia wymagają od Was więcej codziennego wysiłku - z czystym sumieniem mogę polecić Wam Miraculous Chokeberry jako przepyszny deser. Zotter ponownie urzekł mnie dopracowaniem innowacyjnej kompozycji. Takie nadziewane czekolady po prostu je się wszystkimi zmysłami. Nie sądziłam, że aronia może być aż tak uwodzicielska. W towarzystwie wspaniałych czekolad: mlecznej i białej, będąca królową kremu i galaretki - pretenduje do miana drogocennej czarnej perły, a nie zapomnianego kwacha z opuszczonych ogródków działkowych. Mistrzowska kreacja. Miraculous Chokeberry!
Gdyby całe moje życie polegało na spaniu i chlaniu, z chęcią jadałabym częściej takie śniadania. Jeśli i Wasze życia wymagają od Was więcej codziennego wysiłku - z czystym sumieniem mogę polecić Wam Miraculous Chokeberry jako przepyszny deser. Zotter ponownie urzekł mnie dopracowaniem innowacyjnej kompozycji. Takie nadziewane czekolady po prostu je się wszystkimi zmysłami. Nie sądziłam, że aronia może być aż tak uwodzicielska. W towarzystwie wspaniałych czekolad: mlecznej i białej, będąca królową kremu i galaretki - pretenduje do miana drogocennej czarnej perły, a nie zapomnianego kwacha z opuszczonych ogródków działkowych. Mistrzowska kreacja. Miraculous Chokeberry!
Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, sok z aronii 17%, pełne mleko w proszku, syrop glukozowo-fruktozowy, miazga kakaowa, koncentrat cytrynowy, słodka serwatka w proszku, migdały, odtłuszczone mleko w proszku, pełen cukier trzcinowy, pektyna jabłkowa, sól, wanilia, lecytyna sojowa, cynamon, płatki róż, proszek cytrynowy (cytryna, skrobia kukurydziana).
Masa kakaowa min. 40%.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 450 kcal.
BTW: 5,1/28/45