Pacari 85% Cacao + Coconut Sugar ciemna surowa Ekwador

Dziś przedstawiam Wam dietetyczną gratkę: surową czekoladę o wysokiej, 85% zawartości ekwadorskiego kakao, słodzoną cukrem kokosowym o niskim indeksie glikemicznym. Dobrze, kiedy podbicie i tak niekwestionowanych prozdrowotnych walorów Prawdziwej Czekolady wykonane jest przez specjalistę takiego, jak Pacari. Wiem wtedy, że będzie to po prostu kolejna dobrze zrobiona i pyszna czekolada. 85% Cacao + Coconut Sugar kupiłam w przewspaniałym sklepie Sekretów Czekolady.

Podstawowy smak i zapach to przede wszystkim delikatna, lecz gęsta miodowość. To wrażenie na pewno podbijane jest przez cukier kokosowy, aczkolwiek wydaje mi się, iż jest na tyle charakterystyczne dla Pacari, iż rozpoznałabym tę markę w ciemno po samej strukturze i "tym czymś". Miesza w sobie esencjonalne smaki suszonych jabłek, maślanej kruszonki, subtelnie słodkich truskawek podanych w lekkim ryżowym puddingu. Pomyślałam również o śmietankowej kawie z odrobiną anyżu, być może zrobionej na mleczku kokosowym. Jak widać, to w gruncie rzeczy pełna łagodności i harmonii czekolada - nie dziwi fakt zdobycia przez nią złota na International Chocolate Awards w 2018 roku.

Skład: miazga kakaowa, cukier kokosowy, tłuszcz kakaowy, lecytyna słonecznikowa.

Masa kakaowa min. 85%.

Masa netto: 50 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 576 kcal.

BTW: 11/44/26.

Fossa Benifuuki Second Flush mleczna Indonezja z czarną japońską herbatą

Jestem w samym środku degustowania japońskiej serii od Fossa - po Native Species Second Flush przyszedł czas na Benifuuki Second Flush. Tym razem, singapurska manufaktura połączyła z mlekiem, cukrem trzcinowym i liśćmi herbaty indonezyjskie kakao z plantacji Pak Eddy's z Yogyakarta na Jawie. Jeśli chodzi o herbatę, również użyto liści od Kajihara Tea Garden z Tsuge w prefekturze Kumamoto i również jest to czarna wakocha. Tym razem, zastosowano jednak specjalny kultywar Benifuuki, znany ze swych przeciwalergicznych właściwości. Asortyment wspaniałej marki Fossa mogę eksplorować dzięki sklepowi Sekretów Czekolady.

Ciemna, lecz soczysta, nie za bardzo sugerująca swą barwą obecności mleka - tabliczka pachnie bardzo delikatnie, świeżo zaparzoną i nie za mocną zieloną herbatą z kwiatami jaśminu. O dziwo, mając już jakieś doświadczenie z herbacianymi Fossa, tutaj pierwsze skrzypce gra kakao - herbata i mleko wkraczają do akcji dopiero za nim, a i tak mają nieoczywisty przekaz. Kompozycja jest z jednej strony kwiecista, z drugiej zaś budzi mocne skojarzenia z leśnym igliwiem i ściółką. Lawiruje też w kierunku przypalonych płatków owsianych oraz odrobiny sosu sojowego. Na koniec ze sporą energią wyrazu uderzają bardzo słodkie, dojrzałe banany - tak słodkie, że aż gorzkie! 

Fossa po raz kolejny zachwyca i pokazuje, jak bogaty może być świat fuzji kakao z herbatami.

Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, liście herbaty.

Masa netto: 50 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 543 kcal.

BTW: 7,1/39,2/44,1.

Raaka Blueberry Lemon Poppy Seed ciemna surowa 60% Tanzania z białą czekoladą, jagodami, kokosem, cytryną i makiem

Ta czekolada od Raaka z samej nazwy wyglądała mi na wyjątkowo smakowitą. Pomyślmy tylko - Blueberry Lemon Poppy Seed... Od razu na myśl przychodzi mi jakiś przepyszny deser z soczystą masą makową i orzeźwiającymi owocami. Tymczasem mamy tutaj surową czekoladę o 60% zawartości tanzańskich ziaren Kokoa Kamili, wymieszanych fikuśnie z białą wegańską czekoladą, jagodami, kokosem, cytryną i makiem. Tabliczka wygląda więc prześlicznie. Moje radosne eksploracje z marką Raaka uskuteczniam jak zwykle dzięki sklepowi Sekretów Czekolady.

Zarówno w zapachu, jak i w smaku - kompozycja jest przesiąknięta owocami. Na tyle, iż umyka nam kakao, umyka nam też kokos. W zasadzie życzyłabym sobie, by w jakiś sposób został uwidoczniony kontrast między dodatkami a ciemną czekoladą sensu stricte. Degustowałam bowiem pudding z owoców leśnych, oczywiście z naciskiem na jagody, lecz iluzorycznie pojawiły mi się także maliny i jeżyny. Delikatnie skroplono go sokiem cytrynowym. Mak czuć w strukturze - drobne ziarenka urozmaicają konsumpcję, lecz smakowo nie za bardzo mają szansę się popisać, a szkoda. Gdzieś w finiszu, majaczą nieśmiało goryczkowym posmakiem. To była smaczna czekolada, ale wydaje mi się, iż owe zestawienie składników ma potencjał na o wiele więcej.

Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, jagody, kokos, cytryna, mak, lecytyna słonecznikowa, wanilia.

Masa kakaowa min. 60%.

Masa netto: 51 g.

Beau Cacao Togis Malaysia ciemna 78%

Druga z trzech czekolad z manufaktury Beau Cacao mieszczącej się w Alpach Francuskich, również stworzona została z malezyjskiego kakao, bowiem nim posługuje się marka. Tym razem jednak, skorzystano z dobrodziejstw pracy panów Nujarin i Tambi, opiekujących się plantacją Togis w Ranau, leżącym w stanie Sabah, u stóp najwyższego szczytu Malezji - czterotysięcznika Kinabalu. Tą bardzo ciemną, acz soczystą w swej barwie tabliczkę, kupiłam oczywiście w sklepie Sekretów Czekolady.

78% kakao niesie ze sobą ekskluzywnie dużo śmietankowej delikatności, gęstej i lekkiej jednocześnie. Odebrałam Togis jako mniej zróżnicowaną niż Serian. Producent sugerował tu nuty lukrecji, której zupełnie nie potrafiłam znaleźć, a także melasy, eleganckich tanin i kwasku czerwonych owoców. Z pozostałymi skojarzeniami jak najbardziej się zgodzę. Melasa przeplata się z dystyngowaniem cappuccino, zaś czerwone owoce sprowadziły mi się do formy aksamitnego, malinowego puddingu. Było w urzekający sposób wykwitnie, ale również niesamowicie spokojnie.

Skład: ziarna kakao, tłuszcz kakaowy, cukier trzcinowy.

Masa kakaowa min. 78%.

Masa netto: 55 g.

Definite Dominican Republic Mallano ciemna 90%

Przedstawiłam już czystą siedemdziesiątkę i osiemdziesiątkę od Definite, toteż teraz czas na dziewięćdziesiątkę. Choć została ona stworzona również z dominikańskiego kakao, nie jest to tym razem Öko-Caribe z prowincji Duarte, lecz reprezentacja utytułowanej plantacji Mallore z prowincji Puerto Plata, leżącej w północno-zachodniej Dominikanie, nad Oceanem Atlantyckim. Wszystkie moje Definite kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady, a jak się okaże, w przypadku wersji bez dodatków - odmienne pochodzenie ziaren niż Öko-Caribe miało przeogromne znaczenie dla mojego odbioru tabliczki.

Ciemna, choć nie nader mroczna tafla pachnie zaskakująco orzeźwiająco i tropikalnie, przywołując na myśl likier pomarańczowo-cynamonowy. W ustach układa się nieco grudkowato, lecz nie tępo - po prostu potrzebuje czasu i ciepła. Jest mało słodka, czego można się spodziewać po wysokim pułapie kakao, nie mniej cechuje ją łagodność. Myślimy o tytoniu, sadzy i ziemi, ale nie jest to jedyny kierunek nadany czekoladzie. Prędko rozwija się ona w plejadę o wiele bardziej kolorową - mamy rodzynki, suszone śliwki, czarne porzeczki, jeżyny, aronie, a także napar z liści porzeczek i jeżyn. Wyjątkowo smakowała mi jak na czystą Definite, a akurat 90% czekolady naprawdę nie śmiałam o to podejrzewać... Bardzo przyjemnie się zaskoczyłam - nie dziwią mnie nagrody przyznawane Mallore, skoro w tak mocnej tabliczce znalazło się tyle miłych akcentów.

Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy.

Masa kakaowa min. 90%.

Masa netto: 60 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 607 kcal.

BTW: 11,7/45/43,3.

Zotter Johannisbeer + Macadamia porzeczkowa z nugatem z orzechów makadamia

W różne rejony przywiodła mnie dotąd seria drunter & drüber od Zottera i zdałam sobie sprawę, iż mimo powtarzającej się reguły, poszczególne zestawy smakowe prezentują totalnie coś innego. Kupiona na foodieshop24.pl Johannisbeer + Macadamia jest połączeniem białej porzeczkowej czekolady (mowa o czarnych porzeczkach) z nugatem z orzechów makadamia. Świeżo po wypróbowaniu boskiej Karamell + Erdnuss nie śmiałam marzyć, że po raz wtóry zostanę podobnie urzeczona...

Obie części kompozycji robią wiele dla całości, bo wspaniale się przeplatają. Czekolada porzeczkowa jest obłędnie kwaskowato rześka, nieco cierpka, autentycznie owocowa. Natomiast nugat z orzechów makadamia czaruje po pierwsze naturalnymi walorami tych delikatnych, słodkich orzechów (no i to chrupanie ich dużych cząstek!!!), a po drugie tym, jak ów nugat został przyprawiony! Kontrast porzeczek i makadamii został kosmicznie uświetniony wonnym olejem z ziaren tonka, których zastosowanie tutaj jest prawdziwym objawem geniuszu. Do tego przewspaniale ujawnia się również kolendra. Rozpływałam się nad tą czekoladą - jednym z najbardziej nieprzewidywalnych duetów, jaki ostatnio zaznałam.

Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy 23%, orzechy makadamia 16%, miazga kakaowa, suszone czarne porzeczki 5%, pełne mleko w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, słodka serwatka w proszku, lecytyna sojowa, olej tonka, kardamon, kolendra.

Masa netto: 70 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 556 kcal.

BTW: 4,9/38/48.

Swiss Dream 3 Nuts mleczna 33% z orzechami laskowymi, migdałami i pistacjami

Oto już moja ostatnia, sprezentowana Swiss Dream w wariancie absolutnie najgenialniej nadającym się w góry - to znaczy orzechowym! 3 Nuts jest mleczną czekoladą o 33% zawartości kakao (a taką znamy już z wersji karmelowej oraz bez dodatków), w której wnętrzu umieszczono mnóstwo drobnych kawałeczków orzechów: laskowych, migdałów i pistacji. Skosztowaliśmy jej przepięknego poranka na szczycie Leskowca w Beskidzie Małym.

Wszystko o słodziutkiej, waniliowej mlecznej czekoladzie od Swiss Dream napisałam już wcześniej, teraz jedynie wypada dodać, jakiego efektu dodały orzechy. Cóż, pistacji - choć w przekroju są widoczne - w smaku ciężko się doszukać. W ogóle wszystkie orzechy zlewają się w jedność, w dużej mierze przytłoczoną intensywnością samej mlecznej czekolady - jej znaczną słodyczą. W takich wypadkach życzyłabym sobie, aby kawałki orzechów były znacznie większe, a może nawet w całości - choć oczywiście wtedy to byłaby już zupełnie inna tabliczka.

Skład: cukier, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, miazga kakaowa, orzechy laskowe, migdały, pistacje.

Masa kakaowa min. 33%.

Masa netto: 100 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 560 kcal.

BTW: 8/37/47.

Zotter Infusion Zitrone In Kakao ciemna 60% z cytryną

Następna - już czwarta - moja tabliczka z serii Infusion od Zottera, różni się pod poprzedniczek niższą zawartością kakao, a mianowicie jest go tutaj 60%. Jako owoc przewodni mamy tutaj cytrynę, a właściwie często gęsto używany przez austriacką manufakturę proszek cytrynowy, składający się z koncentratu soku cytrynowego, skrobi kukurydzianej i cukru). Pod koniec malowniczej trasy po Beskidzie Małym, sięgnęłam właśnie po Infusion Zitrone In Kakao, kupioną na foodieshop24.pl.

Spodziewałam się, że tu wszystko będzie bardzo oczywiste - ciemna czekolada plus biała cytrynowa, lecz efekt mnie zaskoczył. Doznałam ciekawej dwoistości. Z jednej strony degustacji towarzyszył suchy posmak, jakby papierosowy, zaś z drugiej sama cytryna niekwestionowanie i jednoznacznie torpedowała rześkością. Spowodowało to skojarzenia z wędzoną skórką cytryny oraz limonki, a także z tequilą - tak gdzieś przepychały się ze sobą cytrusowość i coś przydymionego. Cóż, kiedy już pomyślałam sobie, że dalsza przygoda z Infusion będzie banalnie prosta - otrzymałam niebanalną stymulację.

Skład: surowy cukier trzcinowy, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, proszek cytrynowy 4% (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier), odtłuszczone mleko w proszku, lecytyna sojowa, wanilia, sól.

Masa kakaowa min. 60%.

Masa netto: 70 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 579 kcal.

BTW: 4,9/40/47.

Millésime Madagascar Vallée Du Sambirano 2019 Trinitario Lacté Praline mleczna 55% z migdałami i orzechami laskowymi

Dziś opisywaną czekoladę zabrałam ze sobą w góry mając nadzieję, iż będzie miała podobną formę jak Nougatine Pistaches, a przez to będzie równie pyszna. Po 75% Madagascar Valle Du Sambirano z pieprzem nie łudziłam się, iż madagaskarskie kakao w interpretacji belgijskiego Millésime zaprezentuje coś wyjątkowego - liczyłam na sam nugat, w który w Lacté Praline składa się z migdałów i orzechów laskowych zatopionych w 55% mlecznej czekoladzie. Tą, jak i inne tabliczki od Millésime, kupiłam w sklepie Sekretów Czekolady.

Tutaj, nugat nie odznacza się tak wyraziście, jak w wersji pistacjowej - ma zupełnie inną, o wiele delikatniejszą formę. Bardziej spaja się z mleczną czekoladą, która, o dziwo, wydaje się bardziej magadarskarska, niż w wariancie ciemnym! Mamy ziemiste nuty kawy zbożowej, silnie odczuwalne orzechy laskowe - migdałowości jest tu jakby mniej. W zasadzie cała kompozycja była zawieszona gdzieś w połowie między mocą Madagaskaru, a mocą mlecznego nugatu. Znów bardziej mi przypasowała, niż ciemne Millésime, lecz nadal nie była to rewelacja.

Skład: ziarna kakao, cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, cukier, migdały, orzechy laskowe.

Masa kakaowa min. 55%.

Masa netto: 70 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 531,36 kcal.

BTW: 10,58/34,5/44,65.

Zotter Karamell + Erdnuss biała karmelowa z nugatem arachidowym

Karamell + Erdnuss wyróżnia się na tle pozostałych tabliczek z nowej kolekcji Zottera drunter & drüber (którą kupiłam na foodieshop24.pl). Nie mamy tutaj do czynienia z białą czekoladą owocową, lecz z wariantem karmelowym. To znane i lubiane dzieło z austriackiej manufaktury zostało połączone z nugatem z orzechów arachidowych pełnym kawałków rzeczonych orzechów. Wszystko to brzmiało klasycznie i nader pysznie.

W istocie, przesiadując w marcowym słońcu na Hrobaczej Łące, zachwycałam się tą nieśmiertelną kompozycją. Pragnęłam, by się te urokliwe słodkości się nie kończyły, a umykały kęs po kęsie tak szybko... Lekko solone fistaszki zostały zanurzone w delikatnie cynamonowo-waniliowym karmelu i rozkosznej mlecznej czekoladzie - nic dodać, nic ująć. A najlepszy w Karamell + Erdnuss jest fakt, iż zdecydowanie przeważa w niej głęboka orzechowość nad słodyczą, choć teoretycznie bardzo łatwo można by to zaburzyć. Mistrz Zotter na szczęście tego nie zrobił.

Skład: surowy cukier trzcinowy, orzechy arachidowe 23%, tłuszcz kakaowy 20%, miazga kakaowa, karmelizowane mleko w proszku 10% (odtłuszczone mleko w proszku, cukier), pełne mleko w proszku, pełny cukier trzcinowy, słodka serwatka w proszku, lecytyna sojowa, sól, wanilia, cynamon, chili bird's eye.

Masa netto: 70 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 568 kcal.

BTW: 11/39/42.

Swiss Dream Dark ciemna 72% Ekwador i Madagaskar z nibsami kakaowymi

Mojej przedostatniej tabliczce Swiss Dream przyjrzałam się bliżej dopiero przy samej degustacji. Wcześniej myślałam, iż to po prostu ciemna czekolada o 72% zawartości kakao no name. Po deserówce tej marki nie zdziwiło mnie jednak, gdy w składzie odczytałam Ekwador i Madagaskar jako źródło pochodzenia ziaren. Zaskoczyła mnie natomiast obecność karmelizowanych nibsów kakaowych, które znacznie zmieniają oblicze tej czekolady. Przypomnę, iż serię tabliczek Swiss Dream otrzymałam od bliskiej Osoby, jako upominek z podróży do Szwajcarii.

Przeznaczenie naszej Dark 72% wypełniło się na szczycie Czupel, najwyższym w Beskidzie Małym. Drobnych, soczyście chrupiących nibsów jest w niej mnóstwo i w moim odczuciu znacznie podwyższają walory czekolady, dodając jej świeżej żywiołowości oraz karmelowych akcentów. Co ciekawe, mój Mąż odebrał ją skrajnie inaczej - dla niego nibsy podkręciły suchość i wiórowatość. Sama zaś czekolada nie wydaje się różnić wiele od koleżanki 60% - jest po prostu mniej słodka, w zintensyfikowanym kakaowym wymiarze.

Skład: miazga kakaowa, cukier, karmelizowane nibsy kakaowe 10% (ziarna kakao, cukier, palony syrop cukrowy), tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy.

Masa kakaowa min. 72%.

Masa netto: 100 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 555 kcal.

BTW: 7/40/38.

Zotter Infusion Johannisbeer In Kakao ciemna 70% z czarnymi porzeczkami

Moja trzecia z kolei tabliczka z nowej serii Infusion od Zottera jest połączeniem ciemnej klasycznej siedemdziesiątki z najprostszą czekoladą z czarnych porzeczek - albowiem mleczną. Tak, w porównaniu do poprzedniczek, Johannisbeer In Kakao ma najkrótszy, najprostszy skład. Pachnie też w sposób najbardziej przewidywalny - musem z czarnych porzeczek wymieszanym z kakao. Kupiłam ją wraz z innymi owocowymi koleżankami oczywiście na foodieshop24.pl.

Tu już ciężko by mi było uwierzyć, iż w kompozycję nie wmiksowano owoców, a jej owocowość wynika jedynie z bukietu kakao. Czarne porzeczki uderzają z pełną mocą, w połączeniu z ciemną czekoladą momentami lawirując też w stronę malin i czerwonych porzeczek. Nie mniej jednak, wszystko lawiruje wokół musu bądź sorbetu z czarnych porzeczek, położonego na mocno kakaowych lodach. To bardzo konkretny, przynoszący satysfakcję smak, aczkolwiek poza nim nie ma już żadnej przestrzeni na niespodzianki. Ot, Johannisbeer In Kakao jest dokładnie tym, jak się nazywa.

Skład: miazga kakaowa, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, suszone czarne porzeczki 4%, odtłuszczone mleko w proszku, lecytyna sojowa.

Masa kakaowa min. 70%.

Masa netto: 70 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 571 kcal.

BTW: 6,7/40/42.

Mia Cashew Ginger Spice ciemna 75% Madagaskar z masłem nerkowcowym, imbirem, cynamonem, wanilią, solą i gałką muszkatołową

Moją ostatnią Mia jadłam we wrześniu 2020 w Beskidzie Niskim. Teraz, pośród skał otaczających zamek w Szczytnej, mogłam uraczyć się jednym z nowszych dokonań tej madagaskarskiej marki, kupionym w sklepie Sekretów Czekolady. Ciekawiło mnie zestawienie dodatków: orzechy nerkowca, żelki imbirowe i do tego jeszcze plejada innych przypraw: cynamon, wanilia, sól oraz gałka muszkatołowa.

Znając już sporo dokonań Mia, tutaj masło nerkowcowe wymieszane z czekoladową masą zdaje się przede wszystkim słodko łagodzić madagaskarski bukiet, który u Mia zwykle jest typowo wyrazisty. Prócz przypraw wtłoczonych w czekoladę, mamy też imbirowe drobne żelki, nieco wchodzące w zęby, ale generalnie o przyjemnej konsystencji. Orzeźwiają i urozmaicają całość. Bez nich kompozycja mogłaby się wydawać przyciężkawa w swej bogatej korzenności, zwartości struktury, madagaskarskim bukiecie. Całość okazała się oryginalna i na pewno pociągająca dla fanów piernikowych akcentów.

Skład: miazga kakaowa, cukier trzcinowy, orzechy nerkowca 6%, pastylki imbirowe 5% (imbir, cukier, pektyna jabłkowa, kwas cytrynowy), tłuszcz kakaowy, imbir 1%, lecytyna słonecznikowa, cynamon, wanilia, sól, gałka muszkatołowa.

Masa kakaowa min. 75%.

Masa netto: 480 kcal.

BTW: 9,3/31/43.

Zotter Marille + Kürbiskern biała morelowa z nugatem z pestek dyni

Po dość dziwnej Maracuja & Paranuss wybrałam tabliczkę z nowej serii drunter & drüber z innym żółtym owocem - morelą, czy raczej białą czekoladą morelową. W tej kompozycji Zotter połączył owocową czekoladę z nugatem z pestek dyni, kryjącym w swym wnętrzu spore fragmenty owych pestek. Kupiona na foodieshop24.pl czekolada posiada ciekawe barwne usposobienie - morelowość oblewa zielonkawość. Pachnie... woskiem. Jedliśmy ją przy zbliżającym się zachodzie słońca, na wygrzanej acz marcowej trawie, oparci o brzozę na szczycie Pańskiej Góry - bardzo potrzebowałam, by to była dobra, niezaburzająca atmosfery czekolada.

Morelowa warstwa z początku jest nieco świeczkowa, lecz na szczęście w czasem rozwija się piękną soczystością, autentyczną morelą. Specyficzny posmak pestek dyni również się wzbiera, tworząc smakowitą, słodko-słoną fuzję. Naturalna, bez nadmiernych wtrętów od masła kakaowego czy mleka, które bardziej tworzą strukturalną, gładką i łagodną bazę  niż podstawę smakową. Z czasem pośród tego wszystkiego pojawia się iluzja posmaku skórki pomarańczowej. Zdecydowanie, to propozycja o wiele lepsza, niż pierwsze moje doświadczenie z tą kolekcją.

Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy 28%, pestki dyni 17%, suszone morele 15%, odtłuszczone mleko w proszku, pełne mleko w proszku, słodka serwatka w proszku, lecytyna sojowa, pełny cukier trzcinowy, wanilia, sól, cynamon.

Masa netto: 70 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 567 kcal.

BTW: 9,2/37/48.

Swiss Dream Dark Fondant ciemna Ekwador i Madagaskar 60%

Kolejna szwajcarska Swiss Dream przywieziona mi z podróży przez Ukochaną Osobę ma - o dziwo - wskazane miejsce pochodzenia ziaren, a mianowicie Ekwador i Madagaskar. Dark Fondant jest ciemną czekoladą, wyprodukowaną z użyciem masła oraz aromatu waniliowego. Przyjemnie mi było sięgnąć po nią w pewien słoneczny marcowy dzień, po zdobyciu wieży widokowej na Czerńcu w Górach Bystrzyckich.

Soczystej barwy typowa deserówka jest znacznie słodka, z wyczuwalną przyjemną maślanością - zarówno w smaku, jak i w konsystencji. Odznacza się też aromat waniliowy oraz nuty owocowe, podane w bardzo przyswajalny sposób - kojarząc się z wielokolorowym musem, w których znalazły się zarówno jabłka czy ananasy, jak i owoce czerwone. Po raz wtóry, Swiss Dream dzięki swej prostocie świetnie spisała się na szlaku.

Skład: miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, tłuszcz mleczny, lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy.

Masa kakaowa min. 60%.

Masa netto: 100 g.

Wartość energetyczna w 100 g: 550 kcal.

BTW: 5/42/39.