Dzień odpoczynku w przepięknej miejscowości Cain był nam bardzo potrzebny. Niespieszne spacery, dużo jedzenia, drzemki, no i ciepły prysznic - jakże to wszystko wyjątkowo smakuje po wędrowaniu poprzez pustkowia! Przy popołudniowej kawie i lekturze towarzyszyła nam jedna z tabliczek z klasycznej kolekcji Zottera - Mandel Krokant. Mój Mąż wybrał właśnie ją ze względu na rysunek na opakowaniu - siedziałam z książką, a tutaj też mamy czytelnika!
Najpierw będzie skarga. Nugat migdałowy przewija się u Zottera w wielu kompozycjach w przeróżnych seriach i... bodaj za każdym razem wygląda tak samo - czyli bazuje na białej czekoladzie z przyprawami. Owszem, jest to przepyszne rozwiązanie. Jednakże czy migdały pasują tylko do tego, a Zotter nie potrafi zaszaleć z odmiennością? Czułam, iż po raz kolejny odgrzewam kotleta, tylko w nieco innej formie i z kosmetycznymi różnicami w składzie. Wystarczy wspomnieć Mandel G.Nuss oraz wariacje na jej temat w drunter & drüber, a także Mandel Basic Choco Nougat. Zjadłam Mandel Krokant ze smakiem, ale siłą rzeczy nie będę się tu nad tą czekoladą rozwodzić.
Skład: surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, migdały 27%, pełne mleko w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, karmelizowane odtłuszczone mleko w proszku (odtłuszczone mleko w proszku, cukier), cynamon, lecytyna sojowa, wanilia, imbir, sól.
Masa netto: 70 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 603 kcal.
BTW: 9,4/45/38.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz