Czekoladowe upominki przywożone od Przyjaciół z podróży to jedne z najbardziej uroczych rzeczy, jakimi można mnie obdarować! Tym razem trzymając w dłoniach upominek przeniosłam się na wschodnie wybrzeże Sycylii, do miasteczka Taormina. Włoska marka Sabadì Slowliving zajmująca się nie tylko produkcją czekolady, ale również innych wysokojakościowych słodkości - ma w swej ofercie kolekcję dedykowaną typowo Italii, w której znajdują się tabliczki inspirowane różnymi jej zakątkami. Il Cioccolato di Taormina to ciemna czekolada o 60% zawartości ekwadorskiego kakao Nacional, wzbogacona o bardzo oryginalne dodatki: czarną morwę (2%) oraz kalamintę mniejszą (0,8% - jest to bylina z rodziny miętowych).
50-gramowa tabliczka nie jest podzielona na kostki; ma jedynie wygrawerowane logo marki. Po przełamaniu widać, jak upstrzona jest scukrzonymi kawałkami, najpewniej morwy. Cechuje ją mocny, bardzo przyjemny i odświeżający aromat niby-miętowy, ale jednak nie do końca - z pewną intrygującą, ziemistą nutą.
Cukrowe cząstki są tak liczne, iż dominują w całej strukturze tafli. Przez to, oraz dzięki wyjątkowej intensywności i oryginalności dodatków, ciężko coś powiedzieć o bukiecie kakao sensu stricte. W tym przypadku nie jest to dla mnie wielka strata - wszak miałam przenieść się na Sycilię, a nie do Ekwadoru! Dodatki serwują zaskakujące połączenie goryczkowego herbatnika z miętówką skropioną wytrawnym, kawowym likierem. Słodycz płynąca z karmelizowanych cząsteczek nie przyćmiewa syropowych i głębokich akcentów czarnej morwy (co za podróż w czasie - ostatnio te specyficzne owoce jadłam bodaj w dzieciństwie!) oraz niepokojących, rześkich powiewów kalaminty. Niewyrywające się przed szereg kakao zamyka wszystko w spójną całość.
Bardzo dziękuję za tą czekoladową przygodę!
Masa kakaowa min. 60%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 483 kcal.
BTW: 3,8/34,1/43,1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz