Czekolady z dodatkiem soli zawsze mnie ciekawią. W zależności od kakao oraz rodzaju zastosowanej soli, ów duet może oznaczać zupełnie różne kompozycje - od delikatnych po niemalże kontrowersyjne. Bez zastanowienia sięgnęłam więc po słoną propozycję do Georgia Ramon, dostępną w sklepie Sekretów Czekolady. Halen Mon PDO Sea Salt Flakes to ciemna czekolada o 70% zawartości kakao (blend ziaren), wzbogacona o 0,9% płatków soli Halen Mon. Sól ta pochodzi z walijskich wybrzeży Atlantyku, pozyskiwana jest przez The Anglesey Sea Salt Company.
Tabliczka posiadała dość osobliwy wygląd - na jej powierzchni znajdowały się błyszczące drobinki oraz rozpuszczone kropelki soli. Pachniała delikatnie i rześko, przywodząc na myśl mrożoną kawę. Sól mimowolnie przebijała się w sferze zapachu, tak, jakbyśmy zaciągali się morską bryzą.
Czekolada w ustach sprawia wrażenie... mokrej. Raz, że po prostu jest soczysta i rześka, dwa - sól nie przybiera w niej formy klasycznych kryształków, lecz raczej miękkich, wilgotnych płatków. Kontrast między czekoladą a solą jest wyraźny, lecz nie szokująco mocny - można by rzec - uroczy. Te dwa światy zgrały się ze sobą w ujmujący sposób, kojarząc się z posolonym czekoladowym budyniem czy czekoladą na zimno do picia (z kapką espresso). Duet był tak zaskakujący, jakby sól trafiła do deseru przez przypadek i idealnie znalazła sobie miejsce w czekoladowych objęciach.
Czekolada w ustach sprawia wrażenie... mokrej. Raz, że po prostu jest soczysta i rześka, dwa - sól nie przybiera w niej formy klasycznych kryształków, lecz raczej miękkich, wilgotnych płatków. Kontrast między czekoladą a solą jest wyraźny, lecz nie szokująco mocny - można by rzec - uroczy. Te dwa światy zgrały się ze sobą w ujmujący sposób, kojarząc się z posolonym czekoladowym budyniem czy czekoladą na zimno do picia (z kapką espresso). Duet był tak zaskakujący, jakby sól trafiła do deseru przez przypadek i idealnie znalazła sobie miejsce w czekoladowych objęciach.
Halen Mon PDO Sea Salt Flakes jest słona w bardzo sugestywny sposób. To w gruncie rzeczy prosta kompozycja, ale absolutnie nie prostacka - same dobrej jakości konkrety. Po całej degustacji doszłam do wniosku, że odczułam ją bardziej jako świeżą niż słoną, co potęgowane było przez świetnie dobrany blend, mieszczący w sobie nuty dopiero co palonej kawy i wilgotnego lasu. Dla osób ciekawych eksperymentów z solą w czekoladzie - pozycja absolutnie obowiązkowa.
Skład: miazga kakaowa, surowy cukier trzcinowy, tłuszcz kakaowy, płatki soli morskiej Halen Mon 0,9%.
Masa kakaowa min. 70%.
Masa netto: 50 g.
Wartość energetyczna w 100 g: 544 kcal.
BTW: 11/41/35.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz